Emo

Pollyns

Nowicjusz
Dołączył
30 Maj 2009
Posty
47
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
Nowy Sącz
hehe nie tylko przez gg... Od niedawna również przez nk :/

U mnie w sql to zamiast 'obrażać' ludzi, np. młotku, mówimy ty emo! xD
 

armusienka

Love
Dołączył
28 Październik 2008
Posty
4 511
Punkty reakcji
3
Miasto
XVI wiek ;)
hehe nie tylko przez gg... Od niedawna również przez nk :/

U mnie w sql to zamiast 'obrażać' ludzi, np. młotku, mówimy ty emo! xD
hehe :D i pozytywnie,ale te EMO ,złe,pesymistyczne itd. to jest stereotyp
teraz EMO jest inne... znam osoby EMO ktore nie samookaleczają sie,nie zachowują jak "odpierd. sie ode mnie" itd.
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
hehe :D i pozytywnie,ale te EMO ,złe,pesymistyczne itd. to jest stereotyp
teraz EMO jest inne... znam osoby EMO ktore nie samookaleczają sie,nie zachowują jak "odpierd. sie ode mnie" itd.

Co nie zmienia faktu, że nadal na ogół zachowują się jak pokemony
 

Amica

Nowicjusz
Dołączył
22 Czerwiec 2007
Posty
267
Punkty reakcji
0
Miasto
z Kątowni. toć
Wloocibor pokemony to mało powiedziane.
Nie ma konkretnego stwierdzenia kto to jest emo, ale jak ktoś ma kolczyk w wardze i ubiera sie na czarno jest emo?
No nie.

A jak ktoś ma depresje i często placze jest emo? No też nie.

Ludzie Emo są "Imołszyn" ale nie można tak powiedzieć o każdym, to jest dziwne, nie da sie tego od tak nazwać.
 

armusienka

Love
Dołączył
28 Październik 2008
Posty
4 511
Punkty reakcji
3
Miasto
XVI wiek ;)
kojarzę tą lalkę SamotnyGraczu
normalnie żal mi jej,czego ludzie nie zrobią dla pieniędzy
 
V

Voluke

Guest
EMO to muzyka, a słuchacze to pokemony.
ludzie słabi psychicznie i Ci co się tną itd. to nie emo, oni chcą po prostu należeć do jakiejś grupy społecznej, ponieważ czują się osamotnieni, przez co ubierają się jak pokemony. Wniosek że słabym psychicznie trzeba pomóc by nie trafili w społeczność pokemonów, a pokemony trzeba tępić.
 

Ar.

Nowicjusz
Dołączył
21 Styczeń 2009
Posty
142
Punkty reakcji
0
Miasto
Stąd
mnie to się może podobać lub nie, dopóki emo mi nie szkodzą mam ich w :cenzura:e. to, ze moim zdaniem ich użalanie się nad sobą i styl ubioru to pajacowanie to moja opinia ale nie powód bym tą subkulturę potępiał. być może to co dla mnie jest głupie dla kogoś innego jest sensem życia i skoro ja czegoś nie rozumiem to zostawiam to tym, którzy chcą tak żyć i się w to nie mieszam. problem mam wtedy gdy widzę jakieś wymalowane plastikowe szmaty które ze szpilek i hip-hopu przeniosły się na trampki, arafatki i reggae "bezczeszcząc", ze tak powiem pewne symbole prawdziwych kontrkultur. podziękował, joł ;d
 

armusienka

Love
Dołączył
28 Październik 2008
Posty
4 511
Punkty reakcji
3
Miasto
XVI wiek ;)
a co mają szpilki do HH ?
no wkurza mnie jak widze takie wymalowane lalki,niestety coraz więcej ich na Polskich ulicach
a potem biedne sie dziwią że gosciu je zostawia,uważam że tylko niedowartościowane lalki się malują jak zombii ;)
ja tam wolę adidasy ;) i na czarno się ubieram,ale moim życiem jest rap ! eLdoKa górą ;)
 

ponury_murzyn

Przyjaźnie nastawiony do świata 22-latek ;)
Dołączył
10 Lipiec 2005
Posty
4 235
Punkty reakcji
53
Wiek
34
Miasto
Wrocław
no wkurza mnie jak widze takie wymalowane lalki,niestety coraz więcej ich na Polskich ulicach
a potem biedne sie dziwią że gosciu je zostawia

jasne, bo właśnie makijaż jest przyczyną tego, że faceci odchodzą od swoich kobiet. gdyby tak było, to wszystkie laski słuchały by rapu i nosiły adidasy bo:

uważam że tylko niedowartościowane lalki się malują jak zombii ;)
ja tam wolę adidasy ;) i na czarno się ubieram,ale moim życiem jest rap ! eLdoKa górą ;)

daj spokój, to nie jest kwestia muzyki, ubioru czy czegokolwiek tylko osobowości. Taki cytacik dla ciebie rap-queen ...
"Za każdym silnym mężczyzną, stoi silna kobieta, nie wierzysz? zapytaj swojego producenta"
 

armusienka

Love
Dołączył
28 Październik 2008
Posty
4 511
Punkty reakcji
3
Miasto
XVI wiek ;)
jasne, bo właśnie makijaż jest przyczyną tego, że faceci odchodzą od swoich kobiet.
nie,to nie jest przyczyna
ja teraz mówiłam o młodych gówniarach
podoba Ci sie jak 13 latka chodzi pomalowana jak by miała conajmiej 18 lat?
 

anioł

Nowicjusz
Dołączył
30 Lipiec 2005
Posty
115
Punkty reakcji
0
Osobiscie sam nie mogę patrzeć jak smarkule po 12-13 lat sie wypacynkują i idą na ulice... :mruga:
Co do samej kultury Emo nic nie mam i smieszą mnie wpisy w stylu "Tępić pokemony" bo jak dla mnie
to nie stawia to w dobrym swietle osoby to piszącej,wrecz dla mnie ktoś taki to własnie pokemon :sexy:
 

Ewelopedia8395

Nowicjusz
Dołączył
9 Czerwiec 2009
Posty
55
Punkty reakcji
0
Wiek
29
Miasto
Bydgoszcz
ja mysle że emo to wszede wszystkim ludzie co sie ubieraja na czarno ,nosza trampki i mają takie dsziwne podejscie do zycia.jak sie tną to ich sprawa.ja tam do emo nic nie mam właściwie...
 

follow

Nowicjusz
Dołączył
11 Czerwiec 2009
Posty
62
Punkty reakcji
1
Miasto
Hell
Ogólne pojęcie emo, dla wielu jest inne. Dla jednego jest to osoba, która chodzi w czarno-białych ubraniach, dla drugiego jest to osoba z problemami osobistymi, a dla trzeciego - najdurniejszego - jest to psychopata. Jednak są ludzie i parapety.
Osobiście - mi się podoba ich styl i nic do nich nie mam, jednak są skrajne przypadki emo - które oprócz stylu ubierania się i malowania, pokazują swoje problemy w dość kontrowersyjny sposób - cięcie się nie jest tylko dla emo, wielu bez-stylowych ludzi tak właśnie robi, tylko się do tego nie przyznaje.
Emo - wcale nie jest powiedziane, że ma smutać i być płaczkiem, jednak nawet mnie ochrzczono emo, właśnie dlatego, bo prowadzę szerokie wywody, monologi i jestem przewrażliwioną osobą. Ale to zależy od ludzi.
 

Asaroth

Nowicjusz
Dołączył
12 Czerwiec 2009
Posty
70
Punkty reakcji
0
Co wy się wszyscy tak na nich uparliście?
Ja tam lubie emo, choc sama nie jestem...
Zdecydowanie wole ich niż "różowe barbie"...
Muzyka emo? Nie słyszałam i nie wiedziałam, że słuchają jakiejś charakterystycznej muzy.
Pozdrawiam.
A.
 

Vozone.

Nowicjusz
Dołączył
1 Styczeń 2009
Posty
866
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Osw.x]
Społeczeństwo odpiera Emo jako osoby słabe psychiczne, smutne, zdołowane...
A trzeba popatrzyć jak Emo mówią o samym sobie...
`Zazwyczaj jestem uśmiechnięty mam wielu znajomych, tylko inaczej odpieram świat...`
Wiele widziałem takich wyznań w różnego rodzaju wywiadach...
To społeczeństwo kreuje z nich jakieś potwory.
Ale jak już ktoś wcześniej powiedział, a zgadzam się z tym całkowicie:
`Są ludzie i parapety.`
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
Społeczeństwo odpiera Emo jako osoby słabe psychiczne, smutne, zdołowane...
A trzeba popatrzyć jak Emo mówią o samym sobie...
`Zazwyczaj jestem uśmiechnięty mam wielu znajomych, tylko inaczej odpieram świat...`
Wiele widziałem takich wyznań w różnego rodzaju wywiadach...
To społeczeństwo kreuje z nich jakieś potwory.
Ale jak już ktoś wcześniej powiedział, a zgadzam się z tym całkowicie:
`Są ludzie i parapety.`
czy emo i świat to synonimy słowa takiego jak atak? czy czego innego co można odpierać?
a może odbierać. cholera, musi być ze mnie parapet, zawsze myślałem że mówi się odBierać. no patrz, jak jakiś smark nie znam prostych słów... <_<
nie wina społeczeństwa że te parapety pokazują się nam tylko z tej durnej strony
 

qennie

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2009
Posty
3
Punkty reakcji
0
ja mysle że emo to wszede wszystkim ludzie co sie ubieraja na czarno ,nosza trampki i mają takie dsziwne podejscie do zycia.jak sie tną to ich sprawa.ja tam do emo nic nie mam właściwie...

Hm ja mam specyficzne podejście do życia, zapewne przez niektórych uznane za dziwne, nosze swoje ukochane, rozpadające się już trampki i preferuję czarny kolor na co dzień, a jakoś się za emo nie uważam:] (swoją drogą, spell check to czasami fajna sprawa:])

Ja osobiście uważam, że jak w każdej subkulturze czy grupie społecznej mamy do czynienia z pojedynczymi przypadkami, które decydują o tym, jak będziemy odbierać cała tą grupę. Stereotypy, takie jak "metal-brudas", "hipis-narkoman" czy "emo-samobójca, albo człowiek z autoagresją" są moim zdaniem chore. A takie rzeczy niestety da się słyszeć i to nie raz jeszcze wśród ludzi. Ja chyba po części kwalifikuję sie do grupy metalowców, bo lubię ta muzykę, ubieram się w sumie podobnie do nich, ale jakoś potrafię codziennie umyć zęby i wskoczyć pod prysznic:]

Co do emo, znałam parę takich osób, styl ubierania mi się absolutnie nie podoba, w życiu bym się tak nie ubrała, ale to moje zdanie. Co do poglądów, to miały je one w miarę normalne (a przecież normalność to tez pojęcie względne). I nie rozumiem w ogóle tego szumu wokół "EMO". Że niby po co?(no nie licząc kasy, jaką zarabiają media na promowaniu gwiazdek typu ww. gdzieś tam Tola czy Ola czy jak jej tam:p)
 
Do góry