Żyjemy w państwie chrześcijańskim, ale to nie powód, aby tracić miliny na budowę katedry. Od tego jest kościół. Podatki płacą nie tylko ludzie wyznania rzymsko-katolickiego, ale również prawosławni i inni. A może postawimy również cerkiew i meczet, albo synagoge.
Jeżeli myslisz, żey bitwy wygrywa modlitwa to jesteś naj...najbardziej specyficznym człowiekiem jakiego widziałem. Żadnej ŻĄNEJ bitwy nie wygrał Bóg, ani modlitwa. Bitwy wygrywają wodzowie, żołnierze, sprzęt, technologia, ale nie modlitwa!. Podczas obrony klasztoru przeor Augustyn Kordecki wykazał się odwagą, talentem dyplomatycznym, uporem i sprytm zwodząc przeciwnika pertrakcjami i mobilizując załogę do walki. Masz pecha bo interesuję się historią i militariami i wiem kiedy kto, co i dzięki czemu wygrał. W bitwie o Jasną Górę modlitwa jedynie podnosiła morale, ale to dzięki przeorowi ją wygraliśmy i dzięki głupocie i błędach przeciwnika, więc nie mów, że polacy dzięki modlitwie wygrali jakąkolwiek bitwe, bo tak się nigdy nie stało i nigdy nie stanie.
Skoleji co do globalizacji. Faktem jest, że Polski rząd nie wykorzystał momentu po 89r. i zaprzepaścił szanse rozwoju, ale nawet to nie uchroniłoby nas od wejścia do Uni. Musisz zrozumieć jedno MY JAKO KRAJ JESTEŚMY NIKIM!. Niemamy już potęrzynych zasobów węgla. Dla informacji podam, że złorza węgla na śląsku skończą się za ok. 100, aczkolwie już obecnie są na zbyt dużej głębokości, aby opłacał się je wydobywać. Kolejne słoża węgla (na wyżynie lubelskiej) są dardzo trudne do wydobycia z powodu pokładów wody zalegającyc pomędzy warstwami węgla co również powoduje znaczy wzrost kosztów wydobycia i czyni to nieopłacalnym. Ropy i gazu praktycznie niemamy (nielicząc niewielkich źródem które zaspokajają potrzeby kraju na ok. 10%). Podobnie jest z zasobami cynku, miedzi i innych. Wykorzystanie sytuacji w 89r. spowodowałoby jedynie wyższą pozycję Polski podczas wejścia do UE i wtedy to my moglibyśmy nażucać warunki razem z Niemcami, Francją i Wielką Brytanią. My sami nic nie znaczymy i nie jesteśmy w stanie znaczyć. Nie wygramy rywalizacji z UE, USA, Chinami, Rosją i dlatego musimy wejść w spjusz. Weszliśmy do UE niestety nasz rząd nie wykorzystał wszystkich argumentów i nie wynegocjował dobrych warunków.
Co do tracenia tożsamość. Przez 123 lata Polska była pod zaborami. Czy jesteśmy częścią Niemiec, Austrii, albo Rosji??. NIE!. Jeżeli nie pozwolisz się wynarodowić to nikt tego nie zrobi. A niestety żyjemy w czasach w których wynarodowjanie przychodzi szybciej bo pokojowo a nie siłą. Co do utraty suwerenności. To ideą UE jest stworzenie jednego wielkiego państwa, któro zrzeszałoby całą Europę. I szczerze mówią jest to mój sen, aby dorzyć tego momentu i móc powiedzieć, że jestem obywatelem Uni Europejskiem. Jednej z 3 potęg na świecie, która może walczyć o hegemonię ze wszystkimi i o wszystko. Nie patrez się taboretix w tył. Jeżeli Ruropa nadal będzie skłucona, nigdy niczego nie osiągnie. Doceniam walkę mojch przodków o niepodległość, ale nadeszły nowe czasy i nowe potrzeby. I bynajmniej nie chodzi mi o to, aby połączyć państwa Europy pod prymem Nimiec, czy Francji.