Co było pierwsze: jajko czy kura?

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
No, trudno - zdradzę ten sekret - pierwsza była kura, która znosiła jajka. Drugi był kogut i odtąd jajka stały się zapłodnione
 

NatashaM

aliena vitia in oculis habemus, a tergo nostra sun
Dołączył
27 Październik 2006
Posty
1 956
Punkty reakcji
102
Wiek
33
Miasto
z Miasta ;)
No, trudno - zdradzę ten sekret - pierwsza była kura, która znosiła jajka. Drugi był kogut i odtąd jajka stały się zapłodnione

Skad kura sie wziela, skoro pierwsze jajko nie zostalo zaplodnione?

Jak juz pisalam wczesniej: Planeta przechodzila nieustanne zmieny - raz na zimno, a raz na goraca. Zanim pojawily sie pierwsze zarodki zycia, musialy powstac fundamenty. Zycie pojawilo sie wpierw w wodzie, nastepnie wyszlo na lad i tam zaczelo swoje zmienna egzystencje. Zejdzmy glebiej - bialko OC-17. Ewolucja tego bialka nie bylaz biezna z ewolucja innych bialek, wchodzacych w sklad podstawy dla wydworzenia sie kurzej skorupki. Wyewoluowalo odpowiednio wczesniej, kiedy to ptaki oddzielily sie ewolucyjne od gadow.
W ten oto sposob przechodzimy do mutacji i selekcji, gdzie miany nastepuja na poziomie DNA. W uproszczeniu - pan paraptak zapladnia pania paraptakowa, gdzie w wyniku dlugotrwalych zmian w koncu dochodzi do wytworzenia sie wapiennej warstwy ochronnej, dla komorki jajowej.

wytlumaczone zbyt infantylnie, aloe kiedy opisuje wszystko szczegolowo, nikt nie rozumie :/ No nic, przynajmniej nie glosze takich banialuk jak Lolek...

Przepraszam za brak polskich znakow, ale niestety moja klawiatura jest niesprawna w malutkim procencie ;)
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Warunki życia w wodzie były stabilniejsze niż na lądzie. Stąd - jeśli byłoby przemieszczanie z jednego środowiska do drugiego - to raczej z lądu do wody.
Właśnie kura i jej podobne zwierzaki wskazują, że ewolucja q obrębie gatunku jest możliwa i istnieje. Zaś ewolucja w ujeciu materialistów jest przyjmowana na wiarę, co owocuje niemożnością odpowiedzenia na pytanie o pierwszeństwo kury czy jajka. Bo jeśli jajko - to czym zapłodnione, a jeśli kura z jajami, to zaszło stworzenie, bo ewolucja mogła doprowadzić do rzeczy prostych. Ale żeby ustaliła potrzebny do wydobycia sie pisklęcia z jaja czas i dała na ten czas energię oraz pokarm? W to można tylko uwierzyć
 

NatashaM

aliena vitia in oculis habemus, a tergo nostra sun
Dołączył
27 Październik 2006
Posty
1 956
Punkty reakcji
102
Wiek
33
Miasto
z Miasta ;)
Warunki życia w wodzie były stabilniejsze niż na lądzie. Stąd - jeśli byłoby przemieszczanie z jednego środowiska do drugiego - to raczej z lądu do wody.
Właśnie kura i jej podobne zwierzaki wskazują, że ewolucja q obrębie gatunku jest możliwa i istnieje. Zaś ewolucja w ujeciu materialistów jest przyjmowana na wiarę, co owocuje niemożnością odpowiedzenia na pytanie o pierwszeństwo kury czy jajka. Bo jeśli jajko - to czym zapłodnione, a jeśli kura z jajami, to zaszło stworzenie, bo ewolucja mogła doprowadzić do rzeczy prostych. Ale żeby ustaliła potrzebny do wydobycia sie pisklęcia z jaja czas i dała na ten czas energię oraz pokarm? W to można tylko uwierzyć

Skad takie przypuszczenie, ze jak juz to przemieszczenie z jednego srodowiska do innego nastepowaloby w kolejnosci z ladu do wody? Jakies konkretne dowody?
Co do materialistow - nie przyjmuje niczego 'na wiare', dlatego prosze o dowody i konkretne przeslanki za tym, ze kura zostala stworzona z jajami, a potem kogut je zaplodnil.
Ponadto ewolucja bialka OC-17 zaprzecza takiej kolejnosci powstawania owego gatunku.
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Ostatnio w przyśpieszaczu kwadronów, po zderzeniu dwóch wiązek energii powstała nowa, nieznana dotąd cząstka. Nazwano ją BOSKĄ.
Pozostaje jeszcze odpowiedzieć na pytanie - skąd brała się energia i pierwsze cząsteczki. Zawsze padnie pytanie: - A co było przedtem?
Ja nie muszę tym się biedzić.
A co do środowisk ... Przyjęcie, że foki wyszły na ląd z wody wymagałoby dowiedzenia się - PO CO? Skoro orki i kaszaloty nie wyszły ...
Woda jest bezpieczniejsza i mniej wrażliwa choćby na zmianę ciepłoty, czyni organizm "lżejszym", nie płonie, chłodzi - jest po prostu korzystniejsza od lądu.
Dlaczego organizmy miałyby opuszczać środowisko lepsze i wychodzić na ląd? Bo ucieczki do warunków korzystniejszych wyjasnienia nie wymagają.
 

NatashaM

aliena vitia in oculis habemus, a tergo nostra sun
Dołączył
27 Październik 2006
Posty
1 956
Punkty reakcji
102
Wiek
33
Miasto
z Miasta ;)
Grupą wyjściową dla organizmów lądowych były organizmy trzonopłetwe. W okresie dewonu wykształciły płetwy, które nie tylko umożliwiały poruszanie się w wodzie, ale i na lądzie. Sam proces porzucenia środowiska wodnego był długotrwały, a zaczął się od strefy przyrzecznej. Samą różnorodność gatunkową warunkuje rozwój, brnięcie naprzód. Selekcja naturalna oraz proces mutacji sprawił, iż ryby trzonopłetwe zaczęły wykształcać w sobie zdolność do oddychania tlenem zawartym w atmosferze - było to związane z niedoborami tlenu podczas przebywania w środowisku lądowym - to tak najprościej mówiąc. Cała historia jest o wiele dłuższa i bardziej złożona. na co jednak pragnę położyć nacisk: Pogorszenie się warunków egzystencji popchnęło dany organizm do przystosowania się. Początkowo płaska budowa ciała, zaczęła przybierać kształt 'dłuższy' niż 'szerszy'. Zmianom uległy szkielet - a co za tym idzie sposób poruszania się oraz polowania i odżywiania, płuca - początkowo były gąbczaste o większej powierzchni. W miarę ewolucji przybrały ówczesny kształt.
Pamiętaj, że świat przyrody jest bardzo brutalny - jedne organizmy zostały wypchnięte na ląd przez inne, a te inne, wyszły na ląd w poszukiwaniu przestrzeni oraz (o ironio) środowiska sprzyjającemu rozrodowi, bez antagonizmów. Wtedy również zaczęła się ewolucja białka OC-17, gdzie same komórki jajowe podlegały zmianie. Początkowo jajo nie wymagało wapiennej osłony i pochodne tego białka wchodziły w skład błony otaczającej komórki rozmnażającego się organizmu w wodzie. W miarę, jak organizmy zaczęły wychodzić z wody, głównym czynnikiem nadającym kształt błonom było białko OC-17. Obecnie białko to znajduje się pod powierzchnią wapiennej skorupki oraz w znacznej mierze w białku nie tylko jaja kurzego. Cóż, mam nadzieję, że dość prosto to przedstawiłam. Przepraszam za brak szczegółów, ale chcę skupić się na konkretnym dylemacie danego tematu.

Co do boskiej cząstki - Podejrzewano jej istnienie już w latach '60. Samą cząstkę w jednym z przemówień (zarazem pierwszym na temat owej teorii), nazwano ją 'goddamn' czyli 'tą przeklętą' cząstką - w domyśle 'tą cholerną cząstką, której nie da się uchwycić', a nie że była przeklęta. Bosą, zaczęto ją nazywać po tym, jak reporterzy przekręcili owo wyrażenie. Pomyłka pokutuje do dziś, ale przemianowano ją na korzyść, gdyż była ostatnim elementem układanki Modelu Standardowego. Na razie nic więcej na ten temat nie powiem - zobaczymy, jakie wyniki wykażą badania własności owej cząstki elementarnej. Jeśli chcesz dalej dyskutować na ten temat, zapraszam do tematu 'Bozon Higgsa'.

Tak na marginesie - W warunkach laboratoryjnych, po odtworzeniu warunków panujących na Ziemi w okresie tworzenia się cegiełek życia z materii nieorganicznej, zdołano 'stworzyć' trzy z czterech zasad azotowych tworzących DNA.
 
B

BeamerBenzOrBentley

Guest
Właśnie skąd kura? Z nieba zstąpiła czy jak?
unsure.gif

a skad murzyni wsrod bialgo adama i bialej ewy?
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Może murzyni się opalili?
A co do kury i trzonopetwych ... Ktoś udowodnił, że nie stworzono jednocześnie kury i jajka? Albo, że trzonopłetwe są dowodem powstania życia z oxeanu z czymś tam? A ten ocean z czego?
Jesteś zwierzęciem? Daj Ci Boże dużo zdrowia
 

Lębork

Nowicjusz
Dołączył
29 Sierpień 2012
Posty
37
Punkty reakcji
1
f
Tego się nigdy nie dowiemy jedna osoba powie ze jajko a druga ze kura,
 

george13

Nowicjusz
Dołączył
5 Wrzesień 2012
Posty
21
Punkty reakcji
3
Tego się nigdy nie dowiemy jedna osoba powie ze jajko a druga ze kura,
Ja ci powiem ,ale to musisz się odnieść sam do tej wypowiedzi ,czy wierzysz w Biblię czy nie.W starym Testamencie
jest fragment:


Potem Bóg rzekł: "Niechaj się zaroją wody od roju istot żywych, a ptactwo niechaj lata nad ziemią, pod sklepieniem nieba!"Tak stworzył Bóg wielkie potwory morskie i wszelkiego rodzaju pływające istoty żywe, którymi zaroiły się wody, oraz wszelkie ptactwo skrzydlate różnego rodzaju. Bóg widząc, że były dobre, pobłogosławił je tymi słowami: "Bądźcie płodne i mnóżcie się, abyście zapełniały wody morskie, a ptactwo niechaj się rozmnaża na ziemi".

Księga Rodzaju :)
 

Jendrula

Haps!
Dołączył
15 Listopad 2008
Posty
1 083
Punkty reakcji
549
Czemu akurat nad kurą się tak wszyscy rozczulają? Podobne pytanie można zadać do wszystkich organizmów :szuka:
 

Active_Angel

Nowicjusz
Dołączył
23 Wrzesień 2012
Posty
228
Punkty reakcji
2
Wiek
35
Miasto
Universe
Ja sądzę , że jajko, becouse kura podobnie jak homosapiens czy canis lupus czy wszystkie inne gatunki ma swoich przodków. Światem rządzi ewolucja. Czyli naturalne mutacje genowe. W takim wypadku musiał być ptak , który zniósł zmutowane jajko i wykluł się z niego taki inny upośledzony ptaszek , czyli dziś nazwany mianem kury . :)
 

aska1911

Nowicjusz
Dołączył
3 Luty 2013
Posty
160
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Jak dla mnie pierwsza byla kura bo żeby było jajko najpierw kura musi je znieść.
 

bombeczka

Nowicjusz
Dołączył
11 Styczeń 2013
Posty
19
Punkty reakcji
0
Miasto
Jaworzno
też uważam że najpierw musiała być kura bo gdyby było jajko to kto by to jajko wysiedział?
A poza tym kto był pierwszy człowiek czy niemowlę?
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Idę śladem Bombeczki.
Pierwsza była kura z możliwością dziedziczenia wszystkiego do tworzenia w sobie i do znoszenia jajek.
Zniosła i wysiedziała, zapłodnione przez koguta jako, zawierajace wszystko niezbędne do utworzenia się i wyjścia ze skorupki - kurczaka. Ten dojrzewa i staje się kurą (chyba że był kogucikiem)
 
Do góry