Prz:cenzura:.... sprawa.. :/ Miałem podobnie, może i mam ale nie w takim stopniu, opisze Ci moją historie w skrócie może Ci troche pomoże. No więc, tak - Miałem dziewczyne, z którą było mi wspaniale z dnia na dzień zerwałem, później bardźo tęskniłem ale się nie odzywałem.. męska duma.. Ona pisała, że zawsze będe mógł wrócić,że kocha etc.. i co ? I minełó 5 miechów albo nie wiem.. :cenzura: tęskniłem itd.. ale nie! Po jakimś czasie poprostu siedźac z kolegami ujrzałem ją z innym, wtedy coś we mnie pękło.. nie potrafiłem się z tym uporać.. Miłość narastała i tęsknota.. przecież innym to tak bolało... Więc gdy natknełem się na nich jeszcze raz, poprostu spóściłem mu wpi.. i co? I wtedy dowiedziałem się, że zniszczyłem wszystko,że już mnie nie kocha, że to mineło.. etc.. a przecież prawdziwa miłość nie mija... Wnerwiłem się i olałem to wszystko... ale teraz ciągle myśle, że to ja powinienem być na miejscu tego gością, to ja byłem kochany i powinienem być nadal.. to ja powinienem przy niej być i ją kochać.. Nie wiedziałem co z sobą zrobić.. ale ten wielki ból nadszedł dopiero wtedy gdy sobie uświadomiłem,że ma innego że już nigdy nie będziemy razem.. że ona już mnie nie chce.. i wiem , że to jest porażka życia, bo wątpie bym potrafił już.. pokochać tak drugą. Jest wiele koleżanek z którymi mógłbym coś na stałe etc.. ale ciągle myśli są gdzieś indziej i ten ból.. a to wszystko , że chciałem przygrać kozaka przy kolegach i towarzystwie... Ja zrobiłem wielki błąd , Ty go nie zrobiłeś i dlatego twój ból jest jeszcze większ.. Nie będe Ci mówił olej ją , miej ją w du.. bo wiem, że to nie możliwe , myśli same przychodźą nawet gdy ich nie chcemy, chęć ujrzenia je.. etc... Stary poprostu staraj się być twardy.. staraj sobie uświadomić to że już nigdy nie będzie razem, że to koniec raz na zawsze, że nie ma powrotu :/
Dopiero gdy sobie coś takiego wbiłem do głowy, wszystko zaczeło się układać a uśmiech powrócił na moją twarz, szczery nie udwany przez innymi.
Jedyne co mogę to tylko życzyć Ci powodźenia oraz wiele , wiele silnej woli.
Dopiero gdy sobie coś takiego wbiłem do głowy, wszystko zaczeło się układać a uśmiech powrócił na moją twarz, szczery nie udwany przez innymi.
Jedyne co mogę to tylko życzyć Ci powodźenia oraz wiele , wiele silnej woli.