Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej w Niemczech

[Stalowy]

A moim zdaniem ciągle szukamy problemu w trenerach a problemem są piłkarze.

Oni się wzajemnie nie integrują, nie lubią, lewy ponoć w ogóle je sam, przesiaduje sam... Jak on ma być kapitanem drużyny? To jest hamulcowy, wchodzi na boisko i nagle dostajemy w łeb. Nie ma go i gramy znośnie.

Ja nie twierdzę, że Lewandowski to słaby piłkarz, bo to jeden z najlepszych piłkarzy na świecie, ale nie w tej drużynie niestety. Gra zespół, a nie nazwisko.

Lewandowski nie jest najlepszy w reprezentacji.
Może jest w klubach najlepszy, ale nie w zespole polskim.
Widać, jak grali i grają z jego udziałem na imprezach sportowych, że przegrywają i nie wychodzą z grupy.
To po co taki... kapitan drużyny?
Gra w piłkę w klubach wygląda inaczej, jak gra w reprezentacji.
Nie znam się bardzo na tym sporcie, ale tyle wiem.
Polacy potrafią wygrywać i lepiej grać jak grają ze słabszymi od siebie.
A jak się mierzą ze znacznie lepszymi ( głównie z Europy zachodniej ), to już jest problem.
No bo to jest inny poziom piłkarski.
Wiadomo, że: Holandia, Francja, Dania, Portugalia, Hiszpania to jest "wysoka półka" dla Polski.
Ale nawet Czechy, Słowacja są trochę lepsi piłkarsko od Polski.
I nie łatwo jest się mierzyć z takimi zespołami dla polskiego zespołu.

 

[Stalowy]

Ale nie ma czego żałować, bo polski zespół nie zasłużył na wyjście ze swojej grupy.
Jako pierwsi na imprezie EURO, odpadają.
Ze wszystkimi przegranymi meczami.
No bo trudno jest wygrywać z "potęgami" europejskimi, które są wysoko piłkarsko.
Teraz, w listopadzie będzie: Liga Narodów, która będzie się wliczała do Mistrzostw Świata i Polska dostała także silne, mocne zespoły.
Na przykład będzie tam silna Chorwacja, która zdobyła wice mistrzostwo świata w Rosji.
To jest jakość piłkarska dla Polski.

 

[Mandr4ke]

Jakoś nie bardzo wierzę w wygraną z Austrią.
Ta drużyna wydaje się być lepszą niż przeciwnik Polaków
w eliminacjach do Euro 2020 czy mundialu w Niemczech.
Historia jest za Polską bo nie pamiętam kiedy Austria w meczu o punkty z Polską wygrała.
Historia jednak bramek nie strzela a te będą dziś potrzebne.
Oby się udało!

ZnaFca normalnie ukłon w Twoją stronę. Ty się weź nie kompromituj. Póki co to Ty się znasz na wszystkim. A taki jesteś próżny

 

[Kibic Polski]

A moim zdaniem ciągle szukamy problemu w trenerach a problemem są piłkarze

No i z tym bym się zgodził.
Tutaj jest brak zgrania.
Ponadto uważam że za dużo było "żonglowania składem".
Stąd wziął się pewien procent braku chętnych do wzięcia odpowiedzialności
za grę w ataku czy niepewność w obronie.

Lewy co mógł to dla tej drużyny już zrobił.
Gra raczej dlatego by trenerowi nie zarzucano że go pomija.
Tez wydaje mi się że Lewy jest skonfliktowany ale Probierz boi się krytyki
za rezygnację z niego w składzie.



Cofnijmy się wstecz.
Jest lato 2004 Portugalia
właśnie rozgrywa się tam euro
Za chwilę w grupie gospodarze Portugalia sensacyjnie przegrają z Grecją 1:2.
Co ciekawe strzelcem bramki dla Portugalii był ktoś kogo
dziś doskonale znamy Cristiano Ronaldo.
Pewnie wtedy miał ksywkę "małolat".
Te drużyny ponownie spotkają się w finale.
Można pomyśleć że Portugalczycy wyciągnęli wnioski
z przegranego meczu w grupie.
Nic bardziej mylnego!
Dellas i 1:0 dla Grecji i nawet ponowne wejście Ronaldo niczego nie zmieniło.


Grecja drużyna bez gwiazd ale z "walczakami" wygrywa turniej.
A kto ich trenuje?
Trenuje ich Niemiec Otto Rehhagel.
Gość który kilka lat wcześniej
trenując beniaminka Bundesligi
FC Kaiserslautern zdobywa mistrzostwo Niemiec.

Może więc obok Zielińskiego i Zalewskiego
trzeba było wystawić trzech "walczaków"
a nie ponownie zastanawiać się nad grą Lewandowskiego
i dziwić się że znowu się nie udało.
Tylko że my nie mamy Rehhagela który by
odstawił gwiazdy a postawił na "walczaków".
Zresztą "walczaków" czyli personalnie to kogo?



Osobiście zaś zastanawiam się czy ta Austria nie wygra następnego meczu
czyli z Holandią.

Ciekawa jest też sytuacja z Francją.
Dotychczas nie strzeliła na euro żadnej bramki
zaś z Austrią to był samobój.

 

[Kibic Polski]

Osobiście zaś zastanawiam się czy ta Austria nie wygra następnego meczu
czyli z Holandią.

Okazuje się że przewidzenie tego wyniku było "bułką z masłem"
w porównaniu z wytypowaniem zwycięzcy grupy.
Austria w 1/8 zagra z 2 drużyną grupy F.
Moim zdaniem będzie to Turcja.
Zatem Austria znajdzie się chyba w 1/4
i tu stawiam że na tym etapie odpadną.

Wczoraj statystyki posiadania piłki były 57:43%
dla Francji czyli to oni powinni wygrać.
Jednak ze wszystkich meczów ten dla Polaków
był najbardziej "wyrównany" gdyż w poprzednich rywale
mieli do 70% posiadania piłki.