Witam, od dzis porzucam studia. Nie mam siły do zycia a co dopiero do nauki. Ciezko bo nie mam pieniedzy a ich potrzebuje. Nie chce juz mieszkac z rodzicami bo traktuja mnie jak dziecko a po za tym sami juz mowią zeby znaleźć sobie mieszkanie czy cos, chce byc sam dziewczyny tez nie mam. Nie wiem co mam robic, czy jechac do innego miasta, za granice, boje sie ze nie zdołam oplacic mieszkania. A moze jenak znaleźć kogos z kim moglbym razem utrzymac dom?
Studia raczej odpaja, po za tym i tak mam duzo zaleglosci bo bylem w szpitalu 3 tygodnie. Zawsze mozna studia zaczac od nowa ale nie teraz. Teraz chce uciec od rodzicow, jakos sie usamodzielnić.
Nie mam pojecia od czego zacząć, co robic, pomożcie.
Studia raczej odpaja, po za tym i tak mam duzo zaleglosci bo bylem w szpitalu 3 tygodnie. Zawsze mozna studia zaczac od nowa ale nie teraz. Teraz chce uciec od rodzicow, jakos sie usamodzielnić.
Nie mam pojecia od czego zacząć, co robic, pomożcie.