TSA

kdVer

Nowicjusz
Dołączył
5 Kwiecień 2008
Posty
1 609
Punkty reakcji
27
Wiek
35
dobre bo polskie, dobre bo klasyczne. Wokal czasami mnie frustrował ale tworzy też świetny klimat - więc szacunek
 

kundzia_14

Nowicjusz
Dołączył
8 Luty 2008
Posty
2 418
Punkty reakcji
3
Wiek
30
Miasto
nibylandia
Są nieźli, ale jakoś mnie specjalnie nie zachwycają... Ale od czasu do czasu można posłuchać :)
 

Jopa66

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2007
Posty
625
Punkty reakcji
3
Wiek
33
Miasto
Zabrze
Bardzo lubię. Szkoda, że nie ma w najbliższym czasie ich koncertu w mojej miejscowości.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
szczerze niezbyt lubie
dobija mnie infantylnosc tekstow (chociaz sa perelki)
 

porost

Nowicjusz
Dołączył
15 Maj 2009
Posty
65
Punkty reakcji
0
Jak ludzie nie znają Turbo, to nic mnie nie zdziwi. Nie przepadam za TSA, to takie polskie AC/DC (za nimi też nie przepadam), głównie za gejowski wokal. Stricte metalowo nigdy nie byli wybitni - ot tyle, że byli jednymi z pierwszych.
 

Wojownik1988

Syn grzesznych ciał
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
1 853
Punkty reakcji
6
Wiek
36
Miasto
Mazury
Jak ludzie nie znają Turbo, to nic mnie nie zdziwi. Nie przepadam za TSA, to takie polskie AC/DC (za nimi też nie przepadam), głównie za gejowski wokal. Stricte metalowo nigdy nie byli wybitni - ot tyle, że byli jednymi z pierwszych.

No nie może być.
Co chcesz od wokalu ? Jest porządny, dziarski, z chrypką i typowo heavy metalowy. Wzorowany na kapelach takich, jak np. Motorhead, czy właśnie wspomniane AC/DC.
 

marek70

Stały bywalec
Dołączył
28 Grudzień 2008
Posty
1 268
Punkty reakcji
155
Wiek
53
Miasto
Białystok
To i ja sobie powspominam
Metalu zacząłem słuchać od Tsa w 1983 gdy na taśmę magnetofonową nagrałem
płytę z ulubionymi do dziś kawałkami Na co cię stać i Bez podtekstów i ąlien
niedługo potem zdobyłem Highway to hell i pamiętam ze te 2 albumy
sprawiły że stary Kasprzak chodził na okrągło.{nigdy nie posiadałem gramofonu}
a gdy ukazał się Heavy metal świat z dumą nosiłem wpięty plastikowy znaczek na agrafke
z napisem tsa z trójkatnych liter.?To byly wtedy nieliczne dostępne gadżety dla fanów
W 84 tsa koncertowało w Białym promujac płytę HMŚ Do dziś pamiętam ten koncert
który odbył się w .... namiocie cyrkowym

Tsa zdecydowanie ukształtowało moje gusta muzyczne
a poszczególne utwory myśle że rozpoznam po 2-3 nutkach
 

Lillka16

Nowicjusz
Dołączył
8 Maj 2008
Posty
228
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Lubsko//Normanton (UK)
Tajne Stowarzyszenie Abstynentów x]
Mi z plyt podoba sie Heavy Metal World z 1984 :D
I Spunk! wydany w WB ;]
Moze kiedys jak bede w Polsce To wybiore sie na ich koncert :D
 

Wojownik1988

Syn grzesznych ciał
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
1 853
Punkty reakcji
6
Wiek
36
Miasto
Mazury
Ostatnio dorwałem "Live" z 1982 roku. Koncertówka, na której są najwcześniejsze, kultowe utwory takie, jak
"Mass Media", "Wpadka", "51", "Manekin Disco", "Chodzą Ludzie" itp.
To jedna z pierwszych, Polskich płyt Heavy Metalowych.
Oprócz tego też mam "TSA" z 1982 roku (pierwszy studyjny album, na okładce jest duże, czerwone zdjęcie publiczności), oraz "Heavy Metal World", oczywiście Polską wersję.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
to jeszcze sprzedam wam ciekawostke
moja zona (wychowala sie w bochni)
zna i piekarczyka i jego biedna zone...
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
oj biedna...
piekarczyk to odrealniony cudak
(sam kiedys popijalem znim piwko pod krolem - ci co byli w bochni wiedza o cochodzi)
 

Test Fobii

Nowicjusz
Dołączył
22 Grudzień 2009
Posty
15
Punkty reakcji
2
TSA to muzyka hard rockowa a jego jedyna prawdziwa przygoda z heavy metalem to angielskojęzyczna HEAVY METAL WORLD a dlatego że takie brzmienie wymusiło Mausoleum Rec.
 

Wojownik1988

Syn grzesznych ciał
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
1 853
Punkty reakcji
6
Wiek
36
Miasto
Mazury
TSA to muzyka hard rockowa a jego jedyna prawdziwa przygoda z heavy metalem to angielskojęzyczna HEAVY METAL WORLD a dlatego że takie brzmienie wymusiło Mausoleum Rec.

Nie prawda. TSA to prekursor polskiego heavy metalu.
Tylko że TSA w przeciwieństwie do Turbo nie grało w klimatach NWOBHM, tylko raczej wzorowali się bardziej na wczesnym heavy metalu z lat 70-tych (np. Black Sabbath).
TSA to klasyczny heavy metal w pierwotnej formie.

Wychodząc z Twojego założenia heavy metal w Angli np. zaczął się od NWOBHM (Saxon, Ironi, Judas Priest od "British Steel" i tak dalej).
A to nie prawda, najstarsze klasyki heavy metalu to Black Sabbath, UFO, wczesny Judas Priest.
Mało tego - podwaliny pod heavy metal rocka znajdziesz nawet pod koniec lat 60-tych w muzyce takich zespołów, jak Led Zeppelin, Deep Purple, czy The Rolling Stones.
Określenie heavy metal jest ponoć używane od końcówki lat 60-tych "Heavy Metal Falling From The Sky".
A TSA się na tego typu zespołach wzorowało, słychać to w ich muzyce.
Zarówno "Live", "TSA", jak i "Heavy Metal World" to rasowy heavy metal. Nawet w "Live" z 1982 roku znajdziesz odniesienia do nazwy, zwróć uwagę na okładkę.

Hard Rock to np. Perfect.
Powinieneś zweryfikować swój pogląd na temat tego, gdzie kończy się hard rock, a zaczyna heavy metal.
 

Test Fobii

Nowicjusz
Dołączył
22 Grudzień 2009
Posty
15
Punkty reakcji
2
Judas Priest nie jest przedstawicielem NWOBHM. Jesli naszywasz wczesny Black Sabbath Heavy Metalem to nazywasz i Deep Purple a nawet Fleetwood Mac. Kapele NWOBHM grały stylistycznie od hard rocka po thrash.
Wojownik polecam zapoznać się z terminami których używasz wtedy może nie będziesz pisał kinder metal bredni.
 
Do góry