naukowe próby udowodnienia, że Bóg nie istnieje!

Dołączył
12 Kwiecień 2016
Posty
22
Punkty reakcji
0
wiki9969 napisał:
Proszę o dowody na nieistnienie Boga. Ale sensowne. ;)
Jeżeli nikt nie potrafi, to znaczy, że takowe nie istnieją dla kwantyfikatora jakim jest jest czas.

Bóg musi ISTNIEĆ gdyby nie istniał nie bylibyśmy żyjącymi formami myślącymi.

MATERIA raczej nie jest obdarzona atrybutem w postaci inteligencji.
 
W

wiki9969

Guest
A gdzie odpowiedzi na moje pytania? <_<


Ponadto dowody na to, że istnieje są. Jednym z nich jest przemiana hostii w ciało.
 

greggxx

Stały bywalec
Dołączył
1 Marzec 2011
Posty
580
Punkty reakcji
153
@Wiki, dzięki za przywołanie postaci św. Szarbela, fakt, to dość ciekawy święty. Moja żona kiedyś o nim wspomniała, z racji wykonywanego zawodu w kwestiach takich jak święci KK, znacznie lepiej (szczegółowo) obcykana niż ja, na dodatek wierząca - jeśli chodzi o mnie, to tak bardziej ogólnie :)
Ja z natury podchodzę z ostrożnością do tego typu zjawisk jak wyżej opisane - przecież jest wiele czynników, które mogą podważyć nadnaturalne przyczyny takich czy innych - no powiedzmy cudów. Bo o to zapewne chodzi. Sugerowanie, iż mamy w takich okolicznościach do czynienia z działalnością Boga, jest najprostszym wytłumaczeniem, które poniekąd eliminuje chęć dalszego dociekania, zważywszy choćby na to, iż dany cud może być efektem naturalnego zbiegu okoliczności, który sprawia wrażenie logicznego, zaplanowanego działania. Zdarza się, tak samo jak anomalie występujące w przyrodzie, które również mogą być uznane za cuda. Nie wspominając już o ludzkiej ingerencji. I tu nasuwa się problem z autentycznością takich wydarzeń, czy powstały w skutek naturalny, czy człowiek trochę dopomógł. To się też zdarza. Zatem według mnie, a mogę się mylić, owe przypadki mogą rozgrywać się na tych trzech płaszczyznach, niekoniecznie czwartej - boskiej. Ponadto, to co nazywamy "anomalią" (pozytywną lub negatywną) czyli niestandardowym zjawiskiem - wcale takowym nie musi być, po prostu możemy dysponować niepełną wiedzą na jej temat.

Trudno jest mi przyjąć do wiadomości, iż Bóg nie działałby w granicach praw, które sam ustanowił. I że cuda miałyby stanowić dowód na jego istnienie. Cuda, w które notabene trzeba również uwierzyć tak jak w niego samego. Cuda, które mają miejsce jedynie w granicach danego wyznania i to takiego, które je dopuszcza. Wszak autentyczność krwawiących Madonn, czy krwawiących hostii podważają sami teiści i nie mam tutaj na myśli muzułmanów (chociaż to też dobry przykład), ale w obrębie chrześcijaństwa jest również sporo "niewierzących" (np. protestanci). Ta niejednomyślność nie wpływa korzystnie na owe cuda. Jest wiele możliwości, dzięki którym krew lub jakakolwiek inna ciecz może pojawić się na figurce lub hostii. Wszystko zależy od tego, kto takie przypadki bada i jak bardzo jest neutralny, kogo tak naprawdę Kościół dopuści do przeprowadzenia niezbędnych badań. Uważam, że takie rzeczy powinny badać gremia skrajnych sceptyków. Jednak w rzeczywistości tak nie jest. Podobnie rzecz się ma z ciałami, które nie uległy rozkładowi. W pierwszej kolejności należy sprawdzić (rzetelnie) z jakim rodzajem konserwacji mamy do czynienia. W sprzyjających warunkach ciało może ulec naturalnej konserwacji lub może zostać zabalsamowane przez człowieka. Zaś w konsekwencji potwierdzona autentyczność owych zjawisk sprowadzonych do bezapelacyjnej ingerencji Boga, powinna zatrząsnąć w posadach całym światem i nie być częścią wiary lecz wiedzy.

Cudowne uzdrowienia. Cofnęła się choroba. Czy jest to dowód na istnienie Boga? Nawet jeśli by był, to ja bym takiego Boga, który dokonuje cudownych, zależnych od jego woli uzdrowień - odrzucił. Boga, który pozwala by jeden człowiek odchodził w męczarniach z tego świata a drugi dzięki jego ingerencji wrócił do pełni zdrowia. Znacznie bardziej przemówiłby do mnie argument, w którym nie miesza się do tego bezpośrednio Boga, a raczej wskazuje na działanie organizmu, który (nic temu nie przeszkadza) może być wyposażony przez Stwórcę w odpowiednie mechanizmy obronne tak by sam mógł pokonać chorobę. Ludzki organizm kryje jeszcze wiele tajemnic. Należy zwrócić również uwagę na to, iż do uzdrowień nie dochodziło nigdy w takich przypadkach, które przeczyłyby prawom natury, np. odrastanie odciętych kończyn itp.
Myślę, że największe cuda dokonują jednak ludzie, jak w przypadku głośnej ostatnio historii Wojtka, który przyszedł na świat, rozwijając się w matce, która nie żyła od dwóch miesięcy, albo zapomniany już trochę, ale równie spektakularny przypadek ratowania Adasia z głębokiej hipotermii.
I tutaj przypominają mi się słowa Jezusa z Ew. Jana, roz 9, gdzie mówi o niewidomym od urodzenia - "stało się tak, aby się na nim objawiły sprawy Boże". Sądzę, że te słowa mają charakter uniwersalny i niekoniecznie odnoszą się do cudów spadających z nieba, lecz bardziej zachęcają do działania w duchu pomocy drugiemu człowiekowi.

W świetle wszystkich moich wątpliwości pozostaję jednak kimś w rodzaju niewiernego Tomasza, jeśli sam czegoś nie doświadczę, czegoś co nie mieści się w standardzie, to ciężko jest mi w to uwierzyć. I tutaj nawet św. Szarbel z Libanu nie pomoże :)
 

ptak123ab

Nowicjusz
Dołączył
11 Luty 2016
Posty
29
Punkty reakcji
0
W świetle wszystkich moich wątpliwości pozostaję jednak kimś w rodzaju niewiernego Tomasza, jeśli sam czegoś nie doświadczę, czegoś co nie mieści się w standardzie, to ciężko jest mi w to uwierzyć. I tutaj nawet św. Szarbel z Libanu nie pomoże
Mądrego to warto poczytać .
Mam takie pytanko nie dawno zmarł ksiądz na glejaka ,ciekawe czemu cudu nie doczekał ?
 

Mietek Dębski

Nowicjusz
Dołączył
17 Luty 2011
Posty
298
Punkty reakcji
3
wiki9969 napisał:
Proszę o dowody na nieistnienie Boga. Ale sensowne. ;)
Odpowiadam !!!
Apostoł Paweł w Liście Pierwszym do Tymoteusza napisał:
"Jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Zbawiciela naszego Boga, który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy. Albowiem jest jeden Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Mesjasz Jezus, który wydał samego siebie na okup za wszystkich jako świadectwo we właściwym czasie."

Biblia wyraźnie Nas poucza, że między Bogiem, a ludźmi istnieje pośrednik - Mesjasz Jezus!!!

Biblia też Nas poucza, że między Bogiem, a światem zwierzęcym istnieje rozumny i myślący człowiek...

To są moje dowody na istnienie Boga który jest twórcą ładu na planecie Ziemia, a nie zamieszania...
 

ptak123ab

Nowicjusz
Dołączył
11 Luty 2016
Posty
29
Punkty reakcji
0
MietekD napisał:
Proszę o dowody na nieistnienie Boga. Ale sensowne. ;)
Odpowiadam !!!
Apostoł Paweł w Liście Pierwszym do Tymoteusza napisał:
"Jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Zbawiciela naszego Boga, który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy. Albowiem jest jeden Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Mesjasz Jezus, który wydał samego siebie na okup za wszystkich jako świadectwo we właściwym czasie."

Biblia wyraźnie Nas poucza, że między Bogiem, a ludźmi istnieje pośrednik - Mesjasz Jezus!!!

Biblia też Nas poucza, że między Bogiem, a światem zwierzęcym istnieje rozumny i myślący człowiek...

To są moje dowody na istnienie Boga który jest twórcą ładu na planecie Ziemia, a nie zamieszania...
To co Tu napisałeś ,to żaden dowód .
"Myślący człowiek ",ten eksperyment stwórcy się nie udał .
Proszę o dowody na nieistnienie Boga. Ale sensowne
To raczej wierzący powinni przedstawić dowody na istnienie np.Boga Zeusa ,Mitry itp.
 

Mietek Dębski

Nowicjusz
Dołączył
17 Luty 2011
Posty
298
Punkty reakcji
3
ptak123ab napisał:
Proszę o dowody na nieistnienie Boga. Ale sensowne. ;)
Odpowiadam !!!
Apostoł Paweł w Liście Pierwszym do Tymoteusza napisał:
"Jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Zbawiciela naszego Boga, który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy. Albowiem jest jeden Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Mesjasz Jezus, który wydał samego siebie na okup za wszystkich jako świadectwo we właściwym czasie."

Biblia wyraźnie Nas poucza, że między Bogiem, a ludźmi istnieje pośrednik - Mesjasz Jezus!!!

Biblia też Nas poucza, że między Bogiem, a światem zwierzęcym istnieje rozumny i myślący człowiek...

To są moje dowody na istnienie Boga który jest twórcą ładu na planecie Ziemia, a nie zamieszania...
To co Tu napisałeś ,to żaden dowód .
"Myślący człowiek ",ten eksperyment stwórcy się nie udał .
Proszę o dowody na nieistnienie Boga. Ale sensowne
To raczej wierzący powinni przedstawić dowody na istnienie np.Boga Zeusa ,Mitry itp.



Podtrzymuję moje dwa powyższe, zaczerpnięte z Biblii wnioski, że:

1) Mesjasz z Nazaretu udowodnił, że jest Pośrednikiem między Bogiem, a ludźmi.

2) Biblia udowadnia, że ludzie na Planecie Ziemia są Pośrednikami między Bogiem, a światem zwierzęcym...

3) Dodam też, że Bóg nie może ingerować w działalność ludzi na planecie Ziemia, ponieważ Pan Bóg obdarzył ludzi pewnym immunitetem, takim immunitetem jest wolna wola, nadana przez Boga pierwszym mieszkańcom na planecie Ziemia.
To też jest zapisane w Biblii.
 

ptak123ab

Nowicjusz
Dołączył
11 Luty 2016
Posty
29
Punkty reakcji
0
1) Mesjasz z Nazaretu udowodnił, że jest Pośrednikiem między Bogiem, a ludźmi.
Komu i gdzie udowodnił ?,pkt 2,3 nie są żadnym dowodem
Ludzie nie byli pierwszymi mieszkańcami na naszej ziemi,że coś jest zapisane w Biblii to nie staje się od razu prawdą .
 

greggxx

Stały bywalec
Dołączył
1 Marzec 2011
Posty
580
Punkty reakcji
153
Może wpierw należałoby zacząć od tego, że Biblia jako taka nie jest dowodem na istnienie Boga. To utwór literacki. Czytałem w całości, od deski do deski, co - nie ukrywam - poszerzyło moje horyzonty. Łatwiej jest mi dyskutować z teistami na tematy im bliskie. Z obiektywnego punktu widzenia prezentuje wysoki poziom, jest ciekawa, wciąga, zawiera miejscami ważny, a miejscami mniej ważny przekaz, to prawda, że da się z niej wyciągnąć konkretny system wartości (głównie z części ewangelicznej), ponadto jest wielogatunkowa, co sprawia, że jest strawna i dobrze się ją czyta, niemniej jej lektura nie wystarczyła bym uwierzył. Argumenty biblijne w takim temacie jak ten są zwyczajnie słabe, co prawda mogą stanowić element pomocniczy w jakimś ograniczonym stopniu, lecz w żadnym wypadku nie stanowią ani centrum, ani punktu wyjścia do konstruktywnej, sensownej dyskusji.
 

Malwinowa

Nowicjusz
Dołączył
18 Kwiecień 2016
Posty
4
Punkty reakcji
0
Według teorię dotyczącą ewolucji jest łatwo podważyć ... dlaczego człowiek ewoluował do pewnego momentu i później się zatrzymał w rozwoju? Dlaczego małpa jest małpą i nie ewoluuje dalej?
 

Mietek Dębski

Nowicjusz
Dołączył
17 Luty 2011
Posty
298
Punkty reakcji
3
1) Biblię napisało około 40 natchnionych przez Boga ludzi.

2) Znana Nam Biblia od paru tysięcy lat jest wielkim przekazem - jest to przekaz od Boga do ludzi.

3) Bóg domaga się od ludzi poprzez swoich Proroków oraz jednego Mesjasza, aby ludzkość stosowała się do uniwersalnych nakazów i zakazów pochodzących od Boga !!!

---------------- Niniejszy Post jest moim naukowym dowodem na istnienie Stwórcy - Naszego Pana Boga ....................................
 
M

MacaN

Guest
No tak, dowodem na istnienie Boga ma być... książka. Na dodatek książka składająca się z wielu przypowieści, bo tym jest ST. Zbiorem przypowieści z fajnym morałem. Ot, bajki do poczytania na dobranoc niczym się nie różniące od mitologii Greckiej.
 

przecajo

ja tetryk
Dołączył
22 Kwiecień 2009
Posty
3 329
Punkty reakcji
91
Wiek
64
Miasto
wielkamałopolska
Wypada się zgodzić, aczkolwiek wielu z wierzących uważa za pisma natchnione.
MacaN napisał:
No tak, dowodem na istnienie Boga ma być... książka. Na dodatek książka składająca się z wielu przypowieści, bo tym jest ST. Zbiorem przypowieści z fajnym morałem. Ot, bajki do poczytania na dobranoc niczym się nie różniące od mitologii Greckiej.
Tym postem udowadniasz że nie masz pojęcia o czym piszesz. To nie jest jakaś tam powieść, poczytaj w wolnej chwili, może zauważysz drobne różnice pomiędzy Biblią a mitologią Grecką.
 
M

MacaN

Guest
przecajo napisał:
Tym postem udowadniasz że nie masz pojęcia o czym piszesz. To nie jest jakaś tam powieść, poczytaj w wolnej chwili, może zauważysz drobne różnice pomiędzy Biblią a mitologią Grecką.
Nigdzie nie napisałem o powieści. Napisałem - przypowiastki. To kolosalna różnica. Czytałem biblię w dzieciństwie. Oczywiście z ilustracjami, ale czytałem. Potem jako ministrant i lektor w jednym przez kilka lat co tydzień robiłem to samo. Teraz nie mam na to czasu, ani chęci. Nie widzę w tym też sensu.

Fizyka, matematyka, mechanika, elektronika - to sa rzeczy, które dziś spędzają mi sen z powiek. Być może na ten bestseller przyjdzie czas, gdy już zdziadzieję i osiągnę wiek emerytalny.
 
K

kate2

Guest
przecajo napisał:
Tym postem udowadniasz że nie masz pojęcia o czym piszesz. To nie jest jakaś tam powieść, poczytaj w wolnej chwili, może zauważysz drobne różnice pomiędzy Biblią a mitologią Grecką.
To jest Księga której trzeba poświęcać dużo czasu , być na nią otwartym i cały czas myśleć by umieć dostrzec niedostrzegalne. A tutaj musi się odezwać duch. Ciałem i zmysłami się tego nie przejdzie. Dlatego dla niektórych Biblia jest niesmaczna i nie do przebrnięcia.
 

greggxx

Stały bywalec
Dołączył
1 Marzec 2011
Posty
580
Punkty reakcji
153
Nie da się ukryć, że istnieją pewne różnice między Biblią a mitologią grecką. Sama koncepcja bóstwa jest znacznie bardziej szersza, pojemniejsza, kompleksowa, wszechogarniająca, niż ciasny poczet bogów olimpijskich. Ciasny nie ze względu na ich ilość, lecz jakość. Ponadto treść Biblii jest dużo lepszym czynnikiem kulturotwórczym niż przygody Zeusa i spółki.
 

Teofil

Nowicjusz
Dołączył
11 Luty 2013
Posty
69
Punkty reakcji
10
Dzisiaj pracując(programując) zastanawiałem się jaką trzeba mieć PRZEOGROMNĄ wiarę by wierzyć w ewolucję. By stworzyć głupi prosty program potrzeba miliony linijek inteligentnego kodu, przy czym każda pomyłka(niepotrzebna literka, przecinek nie przemyślany algorytm itd itd)prowadzi do całkowitego, lub znacznego uszkodzeniu programu. Jest rzeczą niemożliwą by wygenerować losowo tak literki, aby coś takiego stworzyć. Nie chcę wiedzieć ile miliardy miliardów razy nieskończoną liczbę mialiardów linijek takiego kodu ma nasz wszechświat. Pytam się więc jaką trzeba mieć PRZEOGROMNĄ wiarę by wierzyć w to że jest szansa ułożenia takiego się zbiegu okoliczności? Już samo to potwierdza że jest projektant naszego świata. Uważam że bez sensu jest podważanie niesamoczynnego powstania wszechświata. Każdy kto to robi świadomie i przemyślanie chyba poważnie uszkodził sobie zdolność do logicznego myslenia.
 
Do góry