naucz mnie tak bardzo kochac innych, jak oni mnie nienawidzą.

N

NieMaMnieWiecJestem

Guest
Jezus mowil, ze trzeba nadstawiac drugi policzek, ale stosowanie tego prowadzi do absurdu. W jakich sytuacjach nalezy to robic, a w jakich juz nie? Co znowuz prowadzi do wniosku jak nalezy rozumieć Biblie i hasla w niej zawarte, a znaczy jak je interpretowac. Nie w sposob wybiorczy tylko calosciowy, bo wtedy zdania nabieraja innego sensu i znaczenia.
 
E

Elen

Guest
Jezus to byl madry i wielki czlowiek. Filozof i mysliciel (po mojemu). A ja jestem... malutki czlowiek, czasem trzeba sie bronic, wiec nie nadstawiam drugiego policzka, tylko daje odpor. obojetnie w jakiej formie. I nie mam z tego powodu wyrzutow sumienia. W zaleznosci od ciezaru przewinienia.... czasem odpuszczam i nie "leje" nikogo. Robie to wtedy, kiedy uznam ze ktos jest tak durniutki, ze szkoda mi energii i reki na niego podnosic. Taki ktos i tak sie sam utopi.. wiec po coz sie trudzic. ;) *** I nie rozumiem - po co zmuszac sie do kochania innych (wszystkich). Toz to niezdrowe. Kocha sie wybrane osoby, a innych wystarczy tolerowac.
 
S

serwor

Guest
Elen napisał:
Jezus to byl madry i wielki czlowiek. Filozof i mysliciel (po mojemu). A ja jestem... malutki czlowiek, czasem trzeba sie bronic, wiec nie nadstawiam drugiego policzka, tylko daje odpor. obojetnie w jakiej formie. I nie mam z tego powodu wyrzutow sumienia.
Tym bardziej ze o nadstawianiu drugiego policzka mówi Nowy Testament. A mamy równierz Stary Testament który mówi<oko za oko, ząb za ząb>.
Tak że mamy do wyboru, zależy wszystko od sytuacji.
 
E

Elen

Guest
serwor napisał:
Jezus to byl madry i wielki czlowiek. Filozof i mysliciel (po mojemu). A ja jestem... malutki czlowiek, czasem trzeba sie bronic, wiec nie nadstawiam drugiego policzka, tylko daje odpor. obojetnie w jakiej formie. I nie mam z tego powodu wyrzutow sumienia.
Tym bardziej ze o nadstawianiu drugiego policzka mówi Nowy Testament. A mamy równierz Stary Testament który mówi<oko za oko, ząb za ząb>.
Tak że mamy do wyboru, zależy wszystko od sytuacji.
:D Normalnie rozwaliles mnie tym- "mamy do wyboru". Ale w sumie masz racje, bo w zyciu i w kazdej sytuacji mamy wybor. Jakos nie biore doslownie slow Biblii. Najlepiej to kierowac sie wlasnym rozumem.
 
N

Naxxramas

Guest
NieMaMnieWiecJestem
Jezus mowil, ze trzeba nadstawiac drugi policzek, ale stosowanie tego prowadzi do absurdu.
Jezus to mówił do prostych ludzi bez wgłębiania się w szczegóły. Równie dobrze możesz interpretować jego słowa jako: "jeśli musisz się bronić i kogoś zabić nie wydzielaj przy tym nienawiści". Jest to trudne dla homo sapiens więc łatwiej jest nadstawić drugi policzek.

Servor
A mamy równierz Stary Testament który mówi<oko za oko, ząb za ząb>.
Stary testament jest od Orionidów, którzy hodują ludzi jak ludzie hodują bydło. Jezus był burzycielem reptiliańskiego systemu, który bazuje na ludzkich negatywnych emocjach dlatego wypowiadał tak absurdalne z punktu widzenia zwykłego człowieka słowa o nadstawianiu policzka.

Niestety ludzie Jezusa nie rozumieli i nadal go nie rozumieją.
 
E

Elen

Guest
Naxxramas napisał:
Niestety ludzie Jezusa nie rozumieli i nadal go nie rozumieją.
:D Ludzie nie rozumieja sami siebie, nie rozumieja sie w zwiazkach i rodzinach, a co dopiero zeby zrozumieli Jezusa. A wiesz dlaczego sie nie rozumieja? Bo niby mowia jednym jezykiem, ale nie rozmawiaja ze soba. Mowia, ale nie sluchaja siebie wzajemnie. Wiekszosc ludzi to egoisci, ktorzy nie chca widziec nic poza czubkiem wlasnego nosa. Sprobuj zabrac dziecku zabawke. ;)
 
E

Elen

Guest
W koncu ktos mnie o to zapytal. :D To pytanie powinno byc bardziej na pw, ale nie mam nic do ukrycia, wiec Ci odpowiem. Mam od dawna jakis szczegolny sentyment dla egipskiej Kobry. Znaki i symbole wybieram intuicyjnie, ten mi sie spodobal. Symbolika Kobry i znaczenie opisane jest szeroko w internecie. Dla mnie osobiscie te dwie Kobry symbolizuja dwie osoby, splatane ze soba losami, nierozerwalnie karmicznie. Zeby nawet nie wiem jakie przeszkody stanely na drodze, to ich drogi i tak sie beda splatac. Nic tego nie zmieni.
 
N

Naxxramas

Guest
bo Jezus kojarzy się z kościołem katolickim a on niestety nie ma z Jezusem nic wspólnego Brave - dlatego ludzie tak reagują.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
oczywiście przecież to jaszczurza religia i Jezus jest ich wysłannikiem ku czci słońca (lub odwrotnie)
 
N

Naxxramas

Guest
Brave
oczywiście przecież to jaszczurza religia
Religie oparte na czczeniu jakiegokolwiek "Boga" wszystkie pochodzą od jaszczurów z czego reptilianie są inni niż wy myślicie, że sa.

Źródło/Kreacja nie potrzebuje być czczone bo to jest nielogiczne w tym wymiarze w jakim ono istnieje. Czczenia potrzebują istoty, które karmią swoje EGO. Popatrz na papieża, biskupów itp - katolicy klęczą przed nimi, całują na kolanach w pierścień, żałosne postrzeganie duchowości.

Extraterrestrial
 
N

NieMaMnieWiecJestem

Guest
Jezeli myslisz ze obrana przez ciebie droga jest jedyna wlasciwa, ty miej uprzejmie mieć watpliwosc.
 

greggxx

Stały bywalec
Dołączył
1 Marzec 2011
Posty
580
Punkty reakcji
153
Brave napisał:
tak, nieco zabawnie pozwolę sobie skomentować
Trochę racji w tym jest. Bez wchodzenia w jakieś większe szczegóły, można śmiało powiedzieć, że istnieją pewne rzeczy, które mogą odstraszać od chrześcijaństwa. I reakcja tego łysego kolesia z obrazka tak naprawdę nie zaskakuje. Przecież nie tylko KK ale również protestanci nie zawsze kierowali się naukami Jezusa. W różnych okresach i w różnych dziedzinach życia społecznego. Mieszali religię np. z polityką, co oczywiście nie wychodziło na zdrowie samej religii. Hierarchia, która z natury generuje władzę, a co za tym idzie gromadzenie majątku. A to z kolei nigdy dobrze nie wygląda u kogoś kto głosi materialne ubóstwo i duchowe bogactwo. Takie czy owakie praktyki ludzi wiary z biegiem czasu zabijały główny przekaz, może nie religii, bo to dość elastyczny twór ale jej fundamentu, założyciela. Wtedy dość brutalnie pryska jej czar, jej ideowość i traci na świeżości. Ponadto religia narzuca pewne określone postawy, reguły, obrzędy, czasami krępuje, co w pewnych kręgach jest uznawane jako zamach na wolność. Powodów jest dużo. I nie zawsze, jak w przypadku chrześcijaństwa, leży to po stronie Jezusa ale po stronie ludzi, którzy tą społeczność religijną tworzą. Jezus w sumie był dość konkretnym filozofem, nauczycielem, ba dla wierzących (którzy przynajmniej teoretycznie powinni mieć predyspozycje by zbudować z nim silniejszą więź) nawet uosobieniem Boga na Ziemi.

Gandhi i Budda to świeżość. I chociaż mogą nauczać tego samego co Jezus, to wzbudzą większe zainteresowanie, ponieważ nie ma wokół nich całej tej otoczki typowej dla religii. Co sprawia, że czytanie np. Konfucjusza czy innych filozofów Dalekiego Wschodu jest u nas modne, a Jezusa nie za bardzo. Mało tego, bywa że Mahomet jako głosiciel "najbardziej pokojowej religii", uważany za największego "gołąbka pokoju" w historii, wzbudza zainteresowanie u typowych Niemców czy Francuzów.
 
N

NieMaMnieWiecJestem

Guest
Gandhi powiedział, że podziwia nauki Chrystusa, ale nie praktykuje, bo nie spotkał jeszcze osoby która by prawdziwe żyła jego nauką. Czy jakoś podobnie to powiedział.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
sam Gandii głosił ubóstwo, a był jak na warunki indyjskie nieprzyzwoicie majętny, jego rodzina żyła na te warunki w nieprzytomnych luksusach
myślę, że nie o świeżość (starszość?) tu idzie, a o inność..
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
inność ale i prostotę ducha

katolicyzm za bardzo obrósł procedurami, przepisami, wyjątkami itp a w czasach Chrystusa wystarczyło jedno przykazania - miłości
 
N

Naxxramas

Guest
Herbatniczek
katolicyzm za bardzo obrósł procedurami, przepisami, wyjątkami itp a w czasach Chrystusa wystarczyło jedno przykazania - miłości
Cała Biblia to "procedury". ST jest oparty na prawie JHWH dlatego ma lekki rozjazd z bezwarunkową miłością pochodzącą od Boga/Kreacji: ) to i Kościół sam do końca nie wie co "właściwe".
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
Herbatniczku, chyba prostota ducha, w przypadku duchowości indyjskiej jest mocno nietrafiona
jest ona właśnie nieprzytomnie skomplikowana (w porównaniu z naszą cywilizacją)

katolicyzm po kolejnych instytucjonalizacjach, się mocno zbiurokratyzował i uhermeneutycznił, to fakt
 
N

Naxxramas

Guest
Brave
jest ona właśnie nieprzytomnie skomplikowana
Tylko dla tych, którzy jej nie rozumieją. Ogólnie nie ma teorii skomplikowanych i prostych - są tylko takie, które rozumiecie i takie, których nie rozumiecie.

Extraterrestrial
 
Do góry