Tilien
Nowicjusz
Po pierwsze najmocniej przepraszam, że odbiegam od tematu i zaznaczam, że szczerze współczuję autorce postu. Jednak nie mogę pozostać obojętna na jedną z wypowiedzi, która zresztą podobnie do mojej jest tu jak najbardziej nie na miejscu.
First_Sirius_Lady i znów nie wiem czy Twoja wypowiedź jest skutkiem braku podstawowych informacji czy celowym działaniem mającym zdyskredytować Jehowę i jego czcicieli. Piszesz: "Nie do końca jest też wiadome, kto to jest Jehowa, bo u Żydów zawsze każde imię coś oznacza, jak nie oznacza nic, to znaczy, że ten ktoś jest nikim".
Czy to znaczy, idąc za Twoim tokiem rozumowania, że Jezus też jest "nikim"? Dlaczego pytam? Dzisiaj tak naprawdę nie wiemy jak nazywali go przyjaciele i domownicy. W języku hebrajskim brzmiało to raczej Jeszua lub Jehoszua (co tłumaczy się na: "Jehowa jest zbawieniem"), ale na pewno nie Jezus. Kiedy natchnieni duchem świętym pisarze zaczęli spisywać dzieje jego życia nie usiłowali zachować orginalnej hebrajskiej wymowy Jego imienia. Po grecku pisali je jako Iesus. Zresztą dziś też wymawia się je i pisze różnie w różnych językach: Chesus, Dżejzu, Jejsus, Dżiezes. Czy to znaczy, że skoro używa się takiego brzmienia imienia Jeszuy Mesjasza staje się on "nikim"? Przestaje być Jezusem Chrystusem, Zbawicielem? Skądże!Wierzący lubią posługiwać się tym imieniem ponieważ utożsamia ono umiłowanego Syna Bożego, który oddał za nas swoje ludzkie życie. Kochamy Jezusa, wymawiając jego imię tak jak przyjęło się w naszym języku. Podobnie rzecz się ma z innymi imionami. Czy prorok Jeremiasz jest dziś "nikim" ponieważ jego imię w hebrajszczyźnie brzmiało Jirmejahu, albo czy nie ma kogoś takiego jak Izajasz, bo tak naprawdę istniał tylko prorok Jesza'jahu? Nawet uczeni znający pierwotne brzmienie ich imion, posługują się formami wspólczesnymi. Czy to jest oznaką braku szacunku dla tych wiernych Bogu ludzi? Absolutnie nie. Podobnie jest z imieniem Jehowa. Nawet jeśli jego wspólczesna wymowa nie odpowiada ściśle pierwotnej, wcale nie pomniejsza to znaczenia tego imienia.
Nie tylko Świadkowie umieszczają je w tłumaczeniach Biblii. Jeśli macie Biblię Gdańską znajdziecie imię Boga "Jehowa" w Księdze Wyjścia 6:3. Jeśli będziecie w Kościele Mariackim w Gdańsku i dobrze się rozejżycie, to znajdziecie to imię (3X w cytacie z Księgi Ezechiela 37:4-6) na epitafium w tymże kościele.
Dodam jeszcze tylko, że także forma "Jahwe" jest właściwa. W Biblii występuje też forma skrócona tego imienia "Jah" np. w słowie Alleluja, po hebrajsku Hallelujah, co dosłownie znaczy "Chwalcie Jah" czyli Jahwe, lub inaczej (w spolszczonej formie) Jehowę. Ku przestrodze dla lekceważących to imię podam jeszcze fragment, nad którym powinni się dla własnego dobra zastanowić. Szczególnie Ci, którzy uważają, że Jehowa jest "nikim".
"jak długo, Boże, będzie urągał nieprzyjaciel? Czy wróg na zawsze będzie bluźnił Twemu imieniu?(...) Powstań, o Boże, prowadź swoją sprawę; pamiętaj o zniewadze, którą co dnia wyrządza Ci głupiec."
(Psalm 74:10,22 Biblia Tysiąclecia)
First_Sirius_Lady i znów nie wiem czy Twoja wypowiedź jest skutkiem braku podstawowych informacji czy celowym działaniem mającym zdyskredytować Jehowę i jego czcicieli. Piszesz: "Nie do końca jest też wiadome, kto to jest Jehowa, bo u Żydów zawsze każde imię coś oznacza, jak nie oznacza nic, to znaczy, że ten ktoś jest nikim".
Czy to znaczy, idąc za Twoim tokiem rozumowania, że Jezus też jest "nikim"? Dlaczego pytam? Dzisiaj tak naprawdę nie wiemy jak nazywali go przyjaciele i domownicy. W języku hebrajskim brzmiało to raczej Jeszua lub Jehoszua (co tłumaczy się na: "Jehowa jest zbawieniem"), ale na pewno nie Jezus. Kiedy natchnieni duchem świętym pisarze zaczęli spisywać dzieje jego życia nie usiłowali zachować orginalnej hebrajskiej wymowy Jego imienia. Po grecku pisali je jako Iesus. Zresztą dziś też wymawia się je i pisze różnie w różnych językach: Chesus, Dżejzu, Jejsus, Dżiezes. Czy to znaczy, że skoro używa się takiego brzmienia imienia Jeszuy Mesjasza staje się on "nikim"? Przestaje być Jezusem Chrystusem, Zbawicielem? Skądże!Wierzący lubią posługiwać się tym imieniem ponieważ utożsamia ono umiłowanego Syna Bożego, który oddał za nas swoje ludzkie życie. Kochamy Jezusa, wymawiając jego imię tak jak przyjęło się w naszym języku. Podobnie rzecz się ma z innymi imionami. Czy prorok Jeremiasz jest dziś "nikim" ponieważ jego imię w hebrajszczyźnie brzmiało Jirmejahu, albo czy nie ma kogoś takiego jak Izajasz, bo tak naprawdę istniał tylko prorok Jesza'jahu? Nawet uczeni znający pierwotne brzmienie ich imion, posługują się formami wspólczesnymi. Czy to jest oznaką braku szacunku dla tych wiernych Bogu ludzi? Absolutnie nie. Podobnie jest z imieniem Jehowa. Nawet jeśli jego wspólczesna wymowa nie odpowiada ściśle pierwotnej, wcale nie pomniejsza to znaczenia tego imienia.
Nie tylko Świadkowie umieszczają je w tłumaczeniach Biblii. Jeśli macie Biblię Gdańską znajdziecie imię Boga "Jehowa" w Księdze Wyjścia 6:3. Jeśli będziecie w Kościele Mariackim w Gdańsku i dobrze się rozejżycie, to znajdziecie to imię (3X w cytacie z Księgi Ezechiela 37:4-6) na epitafium w tymże kościele.
Dodam jeszcze tylko, że także forma "Jahwe" jest właściwa. W Biblii występuje też forma skrócona tego imienia "Jah" np. w słowie Alleluja, po hebrajsku Hallelujah, co dosłownie znaczy "Chwalcie Jah" czyli Jahwe, lub inaczej (w spolszczonej formie) Jehowę. Ku przestrodze dla lekceważących to imię podam jeszcze fragment, nad którym powinni się dla własnego dobra zastanowić. Szczególnie Ci, którzy uważają, że Jehowa jest "nikim".
"jak długo, Boże, będzie urągał nieprzyjaciel? Czy wróg na zawsze będzie bluźnił Twemu imieniu?(...) Powstań, o Boże, prowadź swoją sprawę; pamiętaj o zniewadze, którą co dnia wyrządza Ci głupiec."
(Psalm 74:10,22 Biblia Tysiąclecia)