Jak szukać pracy tak by znaleźć?

[aska1911]

Jak skutecznie szukać pracy. Mieszkam w mieście gdzie o prace jest bardzo ciężko. Chyba już gdzie się tylko dało zanioslam CV bez rezultatu. Może ktoś zna jakiś sposób jak znaleść pracę. Z góry dzięki za pomoc.

 

[Janusz_kopytko2]

ja zawsze chodziłem po dużych zakładach pracy (gdzie w gazecie/necie wyczytałem ogłoszenie o potrzebie zatrudnienia nowych osób albo gdy takiego ogłoszenia nie było) i tam często pytałem się kogoś kompetentnego czy jest jakaś robota, prowadziłem gadkę, zostawiałem cv itd... W taki sposób np: wyłapałem kiedyś pracę w ochronie czy na makaronach

 

[aska1911]

Ja czytsm ogłoszenia i dowiaduje się z tym, że u mnie nie chcą przyjmować osób nie doświadczonych. Tylko gdzie to doświadczenie zdobyć.

 

[Mexter]

Bezrobocie stale rośnie, już ponad 13% a pewnie drugie tyle ludzi którzy nie są zarejestrowani w urzędach. Dzisiaj najlepiej być niepełnosprawnym studentem i mieć co najmniej 5 letnie doświadczenie.

 

[Janusz_kopytko2]

Ja czytsm ogłoszenia i dowiaduje się z tym, że u mnie nie chcą przyjmować osób nie doświadczonych. Tylko gdzie to doświadczenie zdobyć.

I tu jest największy problem u poszukujących pracę - doświadczenie. Byli moi współlokatorzy jak układali cv to pisali ładne ściemy na tyle skutecznie że zostali przyjęci na magazyn - ale osobiście nie jestem przekonany do tego typu rozwiązań - trzeba po prostu cierpliwie szukać a nóż coś się znajdzie

 

[aska1911]

Tylko, że ja tak dwa lata szukam i jak nie doświadczenie trzeba to zajęte już a rząd ma w d*pie nas bezrobotnych i mówi, że młodzi nie szukają pracy może część tak, ale większa część jest taka co chce pracować a nie ma gdzie bo by mieć doświadczenie to trzeba je zdobyć tylko pytanie gdzie? Jak tak szczerze powiedziawszy pracodawcy nie opłaci się uczyć pracownika co ma robić skoro może zatrudnić sobie osobę która pracowała już na danym stanowisku i wie co i jak nie musi jej odpowiednio szkolić i uczyć co ma robić.

 

[Spamerski]

Jak szukać pracy? Najlepiej tak, aby to Ciebie pracodawca szukał, czyli być fachowcem w danej, najlepiej wąskiej dziedzinie. Schodząc jednak na ziemię, dużo zależy od tego, gdzie chcesz pracować, w jakiej branży itd. Naprawdę nie ma jednego idealnego wzoru na znalezienie pracy. Czasami ktoś idzie do firmy, gdzie stawiają ogromne wymagania i pomimo braku doświadczenia dostaje tam pracę. Znam przykłady osób, które po polonistyce czy filozofii, czy innych tego typu kierunkach, bez doświadczenia dostawały pracę i to bynajmniej nie po znajomościach. Np. mówili, żeby firma powiedziała, co mają się nauczyć, oni się nauczą i przyjdą za jakiś czas, żeby firma to zweryfikowała. Udaj się do Urzędu Pracy o porady dotyczące pracy. Jeśli u Ciebie jest z tym kiepsko, tzn. siedzi tam osoba, która w ogóle nie ma pojęcia o rynku pracy, to jedź do większego miasta. Mobilizuj znajomych, bo może coś "z polecania" Ci znajdą.

Szukaj darmowych kursów, np. na: http://www.inwestycjawkadry.info.pl/ lub po prostu zdecyduj się na zaoczne technikum czy zawodówkę (zasadniczo są za darmo), bo często to lepsza opcja od większości kierunków studiów.

Pomyśl o stażu czy praktykach, a potem staraj się "wkręcić".

 

[aska1911]

No właśnie dziś byłam się grzecznie zapytać o Urzędzie Pracy to Pani się zdenerwowała i była strasznie nie miła. Powiedziała, że mam szukać pracy aż znajdę a ja tylko się zapytałam czy są jakieś nowe oferty.

 

[Spamerski]

Takie praktyki są nagminne, dlatego Cię uprzedziłem. Pozostaje zatem opcja nr 2, czyli wyjazd do wojewódzkiego urzędu pracy, bo wygląda na to, że u siebie na miejscu nie masz co liczyć na fachową pomoc. A jeśli chodzi o niemiłą panią, to proponuję napisać podanie z prośbą o udzielenie indywidualnej porady zawodowej w swoim mieście, tak dla zasady. Trzeba walczyć z takimi praktykami No, chyba że nie jesteś zarejestrowana w urzędzie pracy.

 

[aska1911]

.Nie no zarejestrowana to ja oczywiście jestem teraz może pójde na staż wszystkiego mam się dowiedzieć jutro w Urzędzie Pracy. Oby dobre i chociaż ten staż zawsze lepsze to od siedzenia w domu .

 

[grzechuu1990]

Ja od ponad miesiąca szukam pracy, powysyłałem masę CV, co dzień przeglądam strony z ofertami pracy i lokalną gazetę. Mój PUP chwali się na swojej stronie ponad 15% bezrobociem. A ilu znajomych po ukończeniu studiów jeszcze się nie zarejestrowało. Też właśnie u mnie jest ciężko z doświadczeniem, tyle co praktykę na studiach miałem tylko 2 miesiące, a nie 3 czy 5 lat. Teraz jest początek roku to pieniądze pup na staże jeszcze ma i próbuję wycelować w jakąś dobrą firmę.

 

[aska1911]

No mi się udało i w poniedziałek mam umowę podpisać, ale to na trzy lub pół roku o ile znajdą się pieniądze bo więcej to jak ma się gwarantowane zaqtrudnienie to na rok przedłużają.

 

[Janusz_kopytko2]

No to elegancko Gratulacje

 

[aska1911]

A nie dziękuje by nie zapeszyć za godzinę już podpisze tą umowę a ze stażem to w urzędzie jest tak wiem sama po sobie jak im nie będzie się dokucza czyli co jakiś czas chodziło i dopytywało to Ci nie dadzą może i Ci powiedzą, że jak będą pieniądze to Cię poinformują w moim przypadku mieli zadzwonić, przynajmniej Pani urzędniczka powiedziała mi się, że się odezwą jak dostaną pieniądze jakbym sama się nie dopytała to mimo, że pieniądze są od dawna czekała bym aż zadzwonią wiec trzeba chodzić truć im tyłek. Ale to paranoja jak dla mnie bo nie dość, że człowiek sam sobie łatwi miejsce na staż to jeszcze trzeba czekać aż łaskawie będzie kasa.

 

[moniquemonique]

Właśnie chciałam proponować stać na początek Ale widze, że sama ogarnęłaś temat
A wiesz już gdzie na ten staż się wybierasz?

 

[grzechuu1990]

Cieszę się że Ci się udało.
Urząd pracy ma jeden plus, daje zatrudnienie urzędnikom tam pracującym. To jest paranoja niby przysługują 2 starze z UP do jakiegoś tam wieku, pieniądze są, pracodawca już ugadany, ale jeszcze PUP musi się zastanowić czy aby na pewno przyznać staż.

 

[Yellow Jester]

znaleść pracę

znaleźć

a nóż coś się znajdzie

a nuż

Błędy są na tyle rażące, że temat w każdej chwili może (i powinien) zostać skasowany. Co gorsza, koszmarny błąd jest także w tytule wątku.

Ok, autorce tematu gratuluję odnalezienia upragnionego zatrudnienia. Łączę się w bólu z innymi bezrobotnymi, ponieważ moja dola równie ponura jest. Mi się już nie chce szukać. Jestem zbyt genialny, żeby tak długo poniżać się brakiem powodzenia. Byle do studiów. k:

 

[grzechuu1990]

Yellow, może w "bulu i nadzieji"

Jestem zbyt genialny, żeby tak długo poniżać się brakiem powodzenia. Byle do studiów. k:

A w jakiej branży szukasz i ile czasu jeśli można?

 

[Janusz_kopytko2]

@Yellow Jester a skąd taka pewność że nie chodziło mi o "nóż" w znaczeniu narzędzia do krojenia, smarowania itp...? :021: Słownik ortografii się znalazł, teraz trzeba będzie 2 razy się zastanowić zanim się post na forum umieści

 

[aska1911]

Ja w sklepie znalazłam staż zawsze lepsze to niż nic. Co do błędów popełniam je jak każdy bo nikt nie jest idealny .