Jak ludzie postrzegają osoby, które słuchają metalu?

miss.tay

Nowicjusz
Dołączył
22 Październik 2009
Posty
6
Punkty reakcji
0
Wiek
27
Miasto
Poland
  1. Jak metal wpływa na nasz ubiór?
2. Jak metal wpływa na nasz charakter, psychikę i zachowanie?

3. Jak nasz ubiór i zachowanie spowodowane słuchaniem metalu wpływa na opinię innych ludzi o nas?

4. Czy osoby słuchające metalu mogą dogadać się osobami, które słuchają innego gatunku muzycznego? Od czego to zależy?



Proszę o Wasze opinie przemyślenia, doświadczenia z własnego życia, przykłady, fakty, ciekawostki itp.
Mile widziane tytuły piosenek czy zespoły, które szczególnie wpływają na ludzi.
 

bartekt

Made in China
Dołączył
2 Kwiecień 2007
Posty
1 288
Punkty reakcji
5
Wiek
29
Miasto
*********
Bez sensu temat. Każdy to odbiera inaczej. Jedni fani ciężkiej muzyki wyglądają jakby wyszli z dyskoteki, inni aż do przesady obwieszają się pieszczochami, obrożami. Jedni po posłuchaniu kilku utworów black metalowych chcą czcić szatana, inni siedzą w tym długo i nie odczuwają takiej potrzeby. Nie ma reguły. Czy się dogadają osoby słuchające różnej muzyki. To zależy od nich. Jak postrzegają ludzie? Zależy od ludzi. Ja np. w swojej mieścinie jestem postrzegany trochę jak UFO, a nie jestem wcale mhroczny i straszny. A w większych miastach raczej nie zwraca to niczyjej uwagi, aczkolwiek tu też wszystko zależy od konkretnej jednostki.
 

Bardock247

Killer Insektów
Dołączył
25 Czerwiec 2008
Posty
4 238
Punkty reakcji
86
Miasto
nie znam
Odpowiem odnośnie mojej osoby, krótko i na temat:

1. Nie wpływa. Mam koszulkę Slayera, ale rzadko ją ubieram. :D
2. Muzyka nie jest w stanie zawładnąć mną tak, żebym zmienił swoją osobowość, był na co dzień inny niż wcześniej.
3. Ech, a jak ma wpływać? Ubieram się zupełnie zwyczajnie, nie jem kotów, z resztą, co komu do tego?
4. Nie, muszą się wzajemnie pozabijać. <szatan666> Wiesz od czego to zależy? A od tego, że jeśli ktoś jest choć w miarę rozgarnięty, to zrozumie, że muzyka jest tylko muzyką i nie warto żreć się z powodu różnych gustów.

Coś mi się zdaje, że ten temat założyła osoba bojąca się metalu. :D Ciekawi mnie, dlaczego tego typu tematy nie powstają np. o techno czy popie? Mam pewien domysł - być może osoby słuchające tej muzy są uważane za normalne ( :lol: ), a słuchacze metalu za odmieńców, ponieważ z reguły wyłamują się stereotypom. Sad but true...

No offense. ;]
 

andrzej172

Nowicjusz
Dołączył
21 Luty 2011
Posty
11
Punkty reakcji
0
A ja słucham cieżkiej muzy od podstawówki (czyli już dziesiąt lat) i nigdy mnie mnie interesowało jak odbieraja mnie inni ludzie...
 

konrad202

Nowicjusz
Dołączył
21 Luty 2011
Posty
49
Punkty reakcji
0
Racja Andrzej, mam bardzo podobne zdanie na ten temat, to tak jakbys pytał mochera czy uważa ze jego ubiór jest ładny i jak odbieraja go inni członkowie społeczności RM tylko kogo to ? Pamietam jak byłem jeszcze gnojem i nieraz miejscowi skini gnoili mie za koszulkę Megadeth i długie włosy tak własnie społeczeństwo oddziaływało na mój ubiór i styl ubierania się i bycia ;)
 

cridili

Nowicjusz
Dołączył
26 Kwiecień 2011
Posty
1
Punkty reakcji
1
Metal jest fascynującym gatunkiem muzyki. Czy wpływa na ubiór? W pewnym sensie tak, gdyż wiekszość osó słuchających metal nie ubiera się raczej kolorowo (jaskrawo itp.), nieprawdaż? Pozostaja raczej przy kolorach takich jak niebieski, zieolny, czarny, biały czerwony. Czy wpływa na charakter i zachowanie? O tak! Wiekszość metalowców lub sie bawić, śmiać się ale przy tym bije od nich spokój. TEN ogromny spokój. Ha! Ludzie to zaprawdę zabawne istoty. Postrzegaja innych tak jak chcą, większość "szufladuje" innych. To jak ludzie postrzegają metalowców zależy od ich własnego widzimisie. Kropka. A czemu metalowce nie mieliby sie dogadywać z innymi nie-metalowcami? Ah! Metal też człowiek! Tak samo jak wcześniej zależy to od chrakteru człowieka. Hmm. Osoby słuchające metalu są strasznie uprzejmi (przeważnie). Au revoir! : )
 

Windows99

Nowicjusz
Dołączył
21 Czerwiec 2011
Posty
3
Punkty reakcji
0
Cridili:
Święta racja.

Niektórzy ludzie nie umieją zrozumieć,że żeby słuchać metalu,nie trzeba nosić glanów,pieszczoch itp.
Uważają,że metale to ludzie,którzy praktycznie się nie śmieją.Mają nas za ludzi ponurych.
A to wcale nieprawda!Ba!Potrafimy się bawić.
Hmm.. Osobiście od 2-3 lat słucham metalu i jakoś nigdy nie kupiłem sobie koszulki Slayera itp.
Jednakże przyznam,że nie lubię przesadnie jaskrawych kolorów.Większość moich ubrań jest w odcieniu takim,jak powiedziała Cridili.
Większość ludzi uważa,że jeśli ktoś słucha metalu,to jest agresywny itp.
Owszem,metal jest muzyką agresywną,ale aż tak bardzo nie wpływa na człowieka.
Można słuchać metalu,a w czasie kłótni z kimś zachowywać stoicki spokój.
Metale są różni.Albo bardzo mili,przesadnie uprzejmi,albo wredni i tajemniczy.Zależy na kogo się trafi i jak wpływa na niego metal.
Pozdrawiam,Nith.
 

yaiez

Yggdrasil
Dołączył
11 Listopad 2008
Posty
614
Punkty reakcji
4
Wiek
34
Miasto
Tam gdzie wiatr
To ja chyba tutaj trochę odbiję w stronę podtrzymywania stereotypów.
1. Ubiór, no właśnie... ciężko określić. Glany mam bo nie lubię czuć każdej płytki chodnikowej pod stopami, zresztą doskonale spełniają funkcję obronną. Kolory to głównie czarny i zielony, mam już parę lat słuchania ciężkiej muzyki za sobą i właściwie to od zawsze pasował mi taki styl, nie ma szans wyglądać jak ciota. Mam długie włosy, mam brodę ale dbam o to wszystko.
2. Metal w żaden sposób nie wpływa na moją psychikę, tylko na nastrój w danej chwili. Muzyka nie zmieni tego co mam naklepane we łbie, od lat uczę się żyć z borderline. Mam chwile skrajnego spokoju, mam chwile ekstremalnej agresji.
3. :cenzura: mnie to obchodzi.
4. Co to ma do rzeczy? Mam bliskich kumpli słuchających reagge, rapu, techno i dogadujemy się doskonale.
 

sadda

Nowicjusz
Dołączył
27 Lipiec 2011
Posty
35
Punkty reakcji
0
Wiek
28
Miasto
Zawiercie
Widzę, że powstała dyskusja na temat powiązania metalu z naszym charakterem. Moim zdaniem jest tak, że to my dopasowujemy muzykę do siebie, a nie siebie do muzyki. W każdym metalowcu jest coś, co sprawia, że go do tego ciągnie i to myślę nas łączy. A właśnie, chora bym była, gdybym nie spytała. Co sądzicie na temat bycia tzw. 'tró' metalem bądź też pozerem? Dzielicie tak ludzi, czy macie to gdzieś? Jak dla mnie, to każdy normalny metal nie zastanawia się nad tym, czy ktoś jest pozerem, czy nie. Co go to ma obchodzić? Liczy się muzyka.
 

Lord Satanael

Nowicjusz
Dołączył
1 Sierpień 2011
Posty
2
Punkty reakcji
0
Ja dzielę, bo denerwuję mnie zjawisko ludzi chodzących w koszulkach Mety czy Slayer'a a nie znających nawet roku powstania kapeli i składu.
Metalem jest się do końca życia, a pozerów trzeba pacyfikować.
 

sznikers21

Nowicjusz
Dołączył
1 Sierpień 2011
Posty
46
Punkty reakcji
3
Wiek
30
1. Nie ma ubieram się w to co leży nie jestem modny i nigdy nie będę

2. zachowuje się różnie jestem spokojny ale do czasu.

3. Nie słucham opinii innych o mojej sobie ,a raczej nie biorę sobie jej do serca.Dosłownie mam na to wylane.

4. Pytanie bez sensu. To tak samo jakby babcia się nie miała dogadać z dziadkiem bo ma inny kolor pidżamy. Pewnie że się dogadujemy metale to nie są jacyś inni ludzie niż reszta.
 

rlqwaq

Nowicjusz
Dołączył
26 Sierpień 2011
Posty
3
Punkty reakcji
0
Słucham metalu od małego dziecka[dzięki tacie :)]
1.Ubieram się jak chce,nie ma to żadnego wpływu
2.Nie,ale bardziej denerwują mnie ignoranci myślący stereotypami.
3.Czasem słuchając dm na jakiejś lekcji w szkole[np.informatyka] jakiś kolega potrafi walnąć [O znowu słuchasz tej szatanistycznej muzyki],ale ogólnie to ok.
4.Tak,przecież to normalne...
 

LaggeR

OpenMinded Metalhead
Dołączył
30 Sierpień 2006
Posty
1 939
Punkty reakcji
11
Wiek
36
1. Jak metal wpływa na nasz ubiór?

Muzykę nosi się w sobie nie na sobie

2. Jak metal wpływa na nasz charakter, psychikę i zachowanie?

Tak że nie potrafie słuchać klubowej muzyki i często można mnie spotkać ze słuchawkami w uszach ponieważ inne osoby nie potrafia zdzierżyć mojej muzyki. Można to nazwać swego rodzaju odizolowaniem

3. Jak nasz ubiór i zachowanie spowodowane słuchaniem metalu wpływa na opinię innych ludzi o nas?

W moim przypadku ubiór nie zdradza jakiej muzyki słucham (no może oprócz kolekcji 20 koszulek z logami) podobnie z charakterem jednak gdy mówię ludziom jakiej muzyki słucham to zawsze jest jeden odzew: "Serio?"..... jakby to kur... jakieś dziwne było

4. Czy osoby słuchające metalu mogą dogadać się osobami, które słuchają innego gatunku muzycznego? Od czego to zależy?

Jeżeli nie potrafisz się dogadać z drugą osobą tylko dlatego że słucha innej muzyki to masz poważny problem.....
 

WrrrOna

Nowicjusz
Dołączył
30 Wrzesień 2011
Posty
2
Punkty reakcji
0
Hmm, myślę, że to z jaką muzyką się identyfikujemy, nie musi wcale tego "na zewnątrz" odzwierciedlać. To indywidualna kwestia, czy będziemy chcieli nosić charakterystyczne ubrania, być rozpoznawalni, zauważalni.
Osobiście miałam w swoim życiu etap, kiedy poprzez ubiór chciałam identyfikować się z rodzajem muzyki, jakiego słuchałam, z czasem to się zmieniło. Kwestia doświadczeń życiowych, nie wiem u każdego pewnie jest inaczej. Dodam tylko, że pomimo, iż biegam teraz w obcasach, muzyka w mojej głowie a co więcej duszy nadal rozbrzmiewa tak samo mocno i głośno. Co więcej, bywa, że wkraczam w rejony tej muzyki, które kiedyś były dla mnie nie do przyjęcia, zbyt radykalne. Dla mnie muzyka, to nie subkultura, która ma pewne przesłanie lub swoją ideologię. To mój osobisty, indywidualny odbiór, który pozwala czerpać z brzmienia siłę, energię, inspiruje do wielu rzeczy. Nigdy jednak, nie przejawiało się to w sposób negatywny. Mam tu na myśli postrzeganie fanów metalu jako wyznawców świata black. I choć moje glany pokrywa teraz cienka warstw kurzu, nie żal mi. Mam za to sentyment. Szanuję zdanie innych, ich preferencje co do stylu i zachowawczości i wierności pewnym tendencjom w ubiorze, tym bardziej w wypowiadanym zdaniu,poglądach, jednak nigdy nie przejdę obojętnie obok nadawaniu ludziom etykiet tylko dlatego, że mają swoje pasje i hobby, tym bardziej kiedy to co mówi "atakujący",mija się to z rzeczywistością.
 

Berial

Nowicjusz
Dołączył
4 Październik 2011
Posty
7
Punkty reakcji
0
Jak metal wpływa na nasz ubiór?
A jak napiszę, że nie wypływa?
Ubieram to co lubię, a nie to co narzuca mi dany gatunek, "bo tak trzeba".

Jak metal wpływa na nasz charakter, psychikę i zachowanie?
Trzeba przyznać, że egzotyka pytania powala na kolana.
A niby jak ma wpływać na psychikę? Jeśli usłyszę jakiś tam kawałek Behemotha będę biegał z biblią w dłoni i ją darł? Wszystko raczej zależy od samego człowieka niż od muzyki. Każdy inaczej pojmuje to co chciał przekazać artysta.

Jak nasz ubiór i zachowanie spowodowane słuchaniem metalu wpływa na opinię innych ludzi o nas?
Jestem człowiekiem który ma głęboko w poważaniu opinię innych ludzi, nie mówiąc już nic o obcych mi osobach. Więc zwisa mi to w jaki sposób ktoś mnie ocenia. Jeśli robi to tylko poprzez mój wygląd jest najzwyklejszym cieciem.

Czy osoby słuchające metalu mogą dogadać się osobami, które słuchają innego gatunku muzycznego? Od czego to zależy?
Od tego czy rozmówcy mają choć odrobinę rozumu i potrafią obyć się bez stereotypów. Muzyka w pewnym sensie może kształtować światopogląd człowieka, ale nie może być jedyną rzeczą która ma na niego wypływ. Osobiście jeszcze nie spotkałem się z taką sytuacją gdzie ktoś nie mógł dogadać się zemną tylko dlatego, że słucham metalu. Myślę, że raczej wynikało to z innych rzeczy.
 

Zwyczajny93

Nowicjusz
Dołączył
5 Czerwiec 2012
Posty
70
Punkty reakcji
1
Miasto
Tczew
Metal jest fascynującym gatunkiem muzyki. Czy wpływa na ubiór? W pewnym sensie tak, gdyż wiekszość osó słuchających metal nie ubiera się raczej kolorowo (jaskrawo itp.), nieprawdaż? Pozostaja raczej przy kolorach takich jak niebieski, zieolny, czarny, biały czerwony. Czy wpływa na charakter i zachowanie? O tak! Wiekszość metalowców lub sie bawić, śmiać się ale przy tym bije od nich spokój. TEN ogromny spokój. Ha! Ludzie to zaprawdę zabawne istoty. Postrzegaja innych tak jak chcą, większość "szufladuje" innych. To jak ludzie postrzegają metalowców zależy od ich własnego widzimisie. Kropka. A czemu metalowce nie mieliby sie dogadywać z innymi nie-metalowcami? Ah! Metal też człowiek! Tak samo jak wcześniej zależy to od chrakteru człowieka. Hmm. Osoby słuchające metalu są strasznie uprzejmi (przeważnie). Au revoir! : )

Zgadzam się z tym co napisałeś. Ubieram się normalnie, raczej nie za jasno, jak facet, lecz nie przywiązuję do tego szczególnej wagi. Lubię się śmiać, bawić (szczególnie wśród dobrze znanych mi ludzi), ale jednocześnie jestem na co dzień stoikiem. Dziwne, gdyż słucham albo skrajnie agresywnej i mrocznej muzyki metalowej ("Graveland", "Syny Severa", "Hate Forest", "Nokturnal Mortum" itd), folk, viking metali (np. "Falkenbach", "Temnozor") albo całkowitego spokoju jak "Wardruna" lub "Nest". Swoją drogą możecie sprawdzić te zespoły :) Burzuma lubię za dark ambienty.

Tak jak napisał kolega, nie chwaląc się zawsze pomagam jak mogę starszym, matkom z dziećmi i ciężarnym kobietom.
 

lynx_

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2012
Posty
116
Punkty reakcji
4
W okresie buntu zacząłem słuchać metalu - i ubierać się stricte metalowo, długie włosy, glany, etc. Wtedy, jak to kindermetal, patrzyłem na niektóre z innych gatunków muzyki z pogardą, wierzyłem, że metal jest najlepszy, a muzyka elektroniczna to gówno, tworzone dla prymitywnych słuchaczy. Mimo tego, bez problemu dogadywałem się ze słuchaczami innej muzyki.
Wyrosłem z tego, ale temu okresowi w moim życiu zawdzięczam wiele rzeczy - między innymi, zamiłowanie do metalu jako do muzyki, nabranie dystansu do świata i ciesze się, że przez ten okres przebrnąłem.


Dziś słucham i najostrzejszych gatunków metalu, i rozmaitych gatunków muzyki elektronicznej - i z tego i z tego czerpie przyjemność, i to i to mnie pasjonuje.
Co do ubioru, został mi sentyment do bojówek, to wygodne i bardzo praktyczne spodnie. Glany nosze zimą, albo w wymagających tego sytuacjach.
 

Amy Bird

Nowicjusz
Dołączył
24 Lipiec 2012
Posty
54
Punkty reakcji
0
Miasto
Dolnośląskie
Cięższej muzyki słucham od...było to wieki temu...nigdy też nie byłam jedną z wielu w tłumie. Nie żebym non stop chodziła w glanach i ubrana na czarno od stóp do głów (od czasu do czasu miewam takie dni)...owszem lubię stonowane kolory typu czerń, brąż, oliwka i odcienie szarości, ale nie sądzę aby to było przez muzykę którą słucham. Ot, nie lubię świecić się jak chodzący neon.
Od dziecka byłam spokojną osobą, więc i tu muzyka nie ma nic do tego...wtedy faszerowali mnie Abbą itp.rzeczami. Często ludzie są zszokowani słysząc, że słucham takiej, a nie innej muzyki, ale nikt (no prawie nikt), nie robi mi z tego powodu wyrzutów i nie uważa mnie za gorszą do siebie, ja zresztą nie wnikam w to co kto słucha, liczy sie dla mnie człowiek i jego charakter, a nie muzyka, którą słucha. Dogaduję się z ludźmi o ile są tego warci. Nawiasem zauważyłam pewną zależność...muzyka daje mi wyobrażenie o danym człowieku i o dziwo często moje przypuszczenia się sprawdzają...
 

Marybeth

Nowicjusz
Dołączył
27 Lipiec 2012
Posty
18
Punkty reakcji
1
Pozwolę i ja sobie napisać kilka spostrzeżeń.
Po pierwsze - mojej rodzinie nie podoba się to, jakiej słucham muzyki. Mama twierdzi, że to jakieś "szarpidruty", a brat uważa mnie za szatanistkę :mruga: Niekiedy jednak miewam dni, gdy wolę posłuchać sobie zupełnie innej muzyki niż metal czy rock (mam tu na myśli jakieś indie bądź alternatywę, a nawet acoustic). Nie chodzę cały czas na czarno, ale nie przepadam za jasnymi ubraniami. Tym śmieszniejsza jest moja sytuacja, ponieważ w moim domu nikt nie słucha i nigdy nie słuchał takiej muzyki jak ja (!). Natomiast ja od 11 roku słuchałam AC/DC, później była Metallica i tak to się jakoś zaczęło.
Kiedyś moja kuzynka powiedziała mi, że gdyby mnie nie znała, nie miałaby raczej odwagi do mnie podejść :D
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
  1. Jak metal wpływa na nasz ubiór?
2. Jak metal wpływa na nasz charakter, psychikę i zachowanie?

3. Jak nasz ubiór i zachowanie spowodowane słuchaniem metalu wpływa na opinię innych ludzi o nas?

4. Czy osoby słuchające metalu mogą dogadać się osobami, które słuchają innego gatunku muzycznego? Od czego to zależy?



Proszę o Wasze opinie przemyślenia, doświadczenia z własnego życia, przykłady, fakty, ciekawostki itp.
Mile widziane tytuły piosenek czy zespoły, które szczególnie wpływają na ludzi.

1. Nie wplywa, na codzien ubieram sie "normalnie". Do grania ubieram czasami jakis T-shirt tematyczny czy cos.
2. Nie wplywa, bo niby jak ?
3. Skoro ani ubioru ani mego zachowania nie mozna skolerowac z tym co sluchac wiec ten czynnik raczej nie wplywa na opinie innych o mnie.
4. Moga, tylko nie pogadaja sobie o muyzce. I tyle ?

Temat jest dosc bezsensu. Bo wrzucono wszystkich ludzi co sluchaja metalu do jednego worka. A moze autorce chodzilo o tak zwanych "metali" czyli ludzi ktorzy oprocz tego ze sluchaja metala maja jeszcze okreslony styl ubierania sie?

Bo jakby byly jakies watpliwosci to dodam ze TAK, ludzie ktorzy sa ubrani zwyczajnie tez sluchaja metalu a nie tylko ci co maja czarne skory i dlugie wlosy :)
 
Do góry