Gdzieś na świecie toczą się walki, wojny, konflikty ( np. teraz Izrael, Palestyna, ale i niektóre kraje w Afryce, jak: Somalia, gdzie od początku lat 90 - tych tam trwa wojna i gangi się ze sobą tłuką, na czym cierpią cywile ) i świat o tym wie i się temu przyglada.
A jeżeli nie cały świat, to wie dobrze o tym ONZ, Unia Europejska oraz USA.
No ale, jeśli jakiś kraj i jakiś rząd jest czyimś Sojusznikiem i ma się jakieś: polityczne interesy w takim albo innym kraju, ogarniętym wojną, konfliktami, to takie kraje są... Ok dla polityków unijnych oraz dla w USA, bo nie potępia się kraje, z których ma się korzyści polityczne i to są... Sojusznicy polityczni.
To jest pewien rodzaj: cwaniactwa politycznego, jak coś jest dla kogoś wygodne i z korzyścią.
Nie "kąsa się ręki, która daje korzyści... ".
I tak to jest odbierane przez nawet polityków unijnych, w bardzo dobrze rozwiniętych krajach, a szczególnie przez egoistów w USA.
A jak polityk: jeden z drugim, nawet w krajach unijnych, w samej Brukseli, w USA ma korzyści polityczne, no to tym będzie się kierował.
I wtedy, Izrael, który morduję niewinne dzieci i jest to zwyczajna zbrodnia na ludziach, na dzieciach za co powinno się być ukaranym ( chociażby jakaś, kara moralna... ), to wtedy inaczej się widzi taki kraj i taki rząd, który dokonuję zbrodni na ludziach, z którego ma się korzyść i jest to Sojusznik.
Nie ma nic bezinteresownie, tylko zawsze coś się, za czymś kryję...
Tylko że polityk unijny, w USA też potrafi coś... udawać... dla korzyści, że np. popiera zbrodnicze państwo.
Czy złodziej, który okrada innych ludzi, który wyrządzą zło innym ludziom, to przyzna sie sam z siebie do tego, że tak robi?
Oczywiście, że nie. On będzie robił tak i zachowywał się tak, aby się nie przyznać do kradzieży, do zła.
Czy ktoś, kto ma w sobie jakąś... tajemnicę, która skrywa głęboko i co gorsze jest to smutna tajemnica i wstydliwa, wyjawi własną tajemnicę komuś?
Oczywiście, że nie.
Takie rzeczy zawsze będą ukrywane przez ludzi.