FAJKI- zerwać?

inamorata

Nowicjusz
Dołączył
11 Luty 2008
Posty
398
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
z krainy marzeń
BoBik009 to widzę, że się rozumiemy :D :D :D

Tylko taka dygresja mala :D jak coś to jestem <Stara> (rodzaj żeński) ale spoko :)

Pozdro :pali:
 

BoBik09

Nowicjusz
Dołączył
16 Grudzień 2007
Posty
114
Punkty reakcji
0
Miasto
Śląsk
no luzzz :D ale wiesz, ja tak do wszystkich mówie czy to żeński, męski czy nijaki :D więc nie zwracaj uwagi jak coś :D widzisz słowa są jak fajki, od niektórych ciężko jest sie odzwyczaić :D aaalbo sie po prostu nie chce :D
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Efektowny sposob jest tylko jeden .. silna wola i samozaparcie... a tak powaznie to jak juz sie ma powazny problem sa ku temu odpowiednie poradnie ktore prefesionalnie potrafia doradzic
 

Hero

Nowicjusz
Dołączył
30 Styczeń 2008
Posty
9
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
B-C
jezeli chcesz bardzo szybko rzucic to z tego co slyszalem to mozna sobie kupic bletke i zwinac fajka z paznokciamy (bleeeeeee) najlepiej od nog pozygasz sie kilka razy ale spal calego tak zucilo kilka mi bliskich osob albo spal paczke mocyko na rraz tak mnie mamuska oduczyla ;D (i tak pale)
to jest ciezkie ale ponoc jakies pastylki do ssania daja rade nie pamietam czy niqiti czy nicoret
 

Kajzer

Nowicjusz
Dołączył
15 Styczeń 2008
Posty
435
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Terra
Tak jak któryś z poprzedników - SILNA WOLA. Kiedyś chciałem zacząć palić ale znalazłem TEN tekst. Może Tobie też pomoże. Mi bardzo. Palenie to obrzydliwy nałog wg mnie.
 

Vandien

nostromo
Dołączył
29 Kwiecień 2007
Posty
1 307
Punkty reakcji
0
Obrzydliwy a w dodatku takiemu delikwentowi jedzie z geby , ze hej. Wiem bo palilem przez ladnych pare lat. Rzucic palenie jak najbardziej.
 

inamorata

Nowicjusz
Dołączył
11 Luty 2008
Posty
398
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
z krainy marzeń
BoBik09 spoko :D :D

Troll, no wlaśnie silna wola i samozaparcie, latwo powiedzieć, nie? :D
W moim przypadku to jeszcze dochodzi fakt, że ja lubie palić, smakuje mi papieros i nie wyobrarzam sobie, że moglabym z niego zrezygnować.
Ehhh... no to sobie zapalę :D
 

BoBik09

Nowicjusz
Dołączył
16 Grudzień 2007
Posty
114
Punkty reakcji
0
Miasto
Śląsk
Nawet jak ktoś ma twardą psyche to i tak nie rzuci silną wolą .... zdarzają się przypadki ale żadko ... uwierzcie mi, że nawet jakieś zagrożenie, które wypłynęło pod wpływem fajek nie jest w stanie oduczyć ... wiem z własnego doświadczenia :D
 

SARS

Nowicjusz
Dołączył
28 Wrzesień 2007
Posty
893
Punkty reakcji
0
Wiek
45
Miasto
wawa
sposób jest bardzo prosty - po prostu nie palisz i tyle;

skoro ja rzuciłem tzn że można;

PS: ale sensemili nawet nie mam zamiaru rzucić : PPPP
 

Hero

Nowicjusz
Dołączył
30 Styczeń 2008
Posty
9
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
B-C
mam silną wole ale co rzuciłem ? ci co palili krótko (nie wszyscy) mogą sobie mówić silna wola ! phhhhi ja pale nawet już szmat czasu jak policzyłem to na bmk 3 stykło by ;D z prawkiem ;D:D:D:D
 

Raszew

Nowicjusz
Dołączył
22 Luty 2008
Posty
18
Punkty reakcji
0
Ja kiedyś też paliłem nałogowo.
Około tygodnia :p
Ale powiedziałem sobie ze względu na dziewczyne :: NIE
I poprostu zerwałem z fajnami.
@edit
A teraz jak czuję, że ktoś pali wymiotować sie chcę...

Raszew
 

Gabi):)

Nowicjusz
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
4 684
Punkty reakcji
0
Wiek
16
nie przebywaj w towarzystwie gdzie ktoś pali...
heh ja jak mam zajecie jakieś nie myślę o paleniu :)
no ale właśnie tak jak wyżej paluczki :D
a mi taki jeden pan zabronił palić ^_^ ale on za to pić nie może :p
 

marek_ns

Nowicjusz
Dołączył
22 Luty 2008
Posty
69
Punkty reakcji
0
poprostu musisz tego chcieć i tyle :0 ja na szczeście nie mam tego problemu :D nie paliłem nie pale i na pewno nie będę palić !!!!! szkoda zdrowia
 

evelina01p

Nowicjusz
Dołączył
26 Styczeń 2008
Posty
236
Punkty reakcji
0
Wiek
115
Miasto
różnie z tym bywa
Najlepiej nie dać się uzależnić.
Moim zdaniem najlepiej skutkuje spontaniczna decyzja - czyli nie planujemy np. wypale jeszcze tę jedną paczkę, rzucę jutro, za tydzień, za miesiąc. Tylko w momencie kiedy o tym pomyślimy - odstawiamy i staramy się trwać. jesli to nie jest wykonalne - stopniowo ograniczamy.
Ja znalazlam swój sposob. Ostatnio chcialo mi se zapalić... [nie palę nałogowo ani nic, w ogóle kilka razy w życiu mi się tylko zdarzyło] - na biurku położyłam 10 zł w banknocie i zapalniczkę. Spojrzałam na to, podpaliłam banknot i poczekałam aż spłonie do końca. Dziwne to było,ale podziałało na mnie :| taka spontaniczna myśl...

powodzenia życzę!!

ps. Od 1 kl gimnazjum? Moje kondolencje...
 

inamorata

Nowicjusz
Dołączył
11 Luty 2008
Posty
398
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
z krainy marzeń
Jeszcze nie tak dawno pisałam w tym temacie o moim paleniu, więc dziś pomyślałam, że muszę się wam pochwalić :D :D :D

dziś jest mój szósty dzień bez papierosa
:D

Czasem mnie ciągnie, wiadomo jak się paliło tyle lat, ale trzymam się dzięki modlitwie... -> Mam najlepszego terapeutę od uzależnień :D
 
M

Malina..xD

Guest
no to gratulację inamorata ! :D
ja nie mam wielkiego doświadczenia .. bo palę tylko na imprezach :D ale podejrzewam że jeśli masz silną wolę to szybko Ci się uda ! po prostu nie przebywaj [ o ile Ci się uda .. bo przecież nie będziesz się izolował od przyjaciół ] w towarzystwie które pali . no i nie myśl o tym a bedzie dobrze :D
 

wiadoma

ciotka dobra rada
Dołączył
17 Lipiec 2007
Posty
662
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
WROCŁAW
inamorata, świetnie, tak trzymać! Jakaś telepatia z Tobą czy co? :mruga: Pamiętasz, jak gadałyśmy o wykładowcach? Tydzień temu spotkałam się z tym doktorkiem i on mi powiedział, że powinnam przestać palić, po czym zabrał mi fajki i oddał je dopiero, kiedy rozchodziliśmy się do domów. Wzięłam tę paczkę i wyrzuciłam do kosza. Od tamtej pory nie palę :afro:
A wiesz, co mi najbardziej pomaga w niepaleniu (oprócz tego, że mogę zrobić wrażenie na doktorze)? Świadomość, że jeżeli okazyjnie zapalę sobie fajkę do piwa, to nie będzie żadna zbrodnia, czy złamanie moich zasad. Jesteśmy tylko ludźmi. Uważam, że i tak sukcesem jest niepalenie na codzień.
Powiem Ci, że byłam na dwóch imprezach i nie czułam potrzeby zapalenia. Od kiedy rzucam fajki, ograniczyłam też alkohol, więc dostrzegam same plusy.
Życzę Wam wszystkim siły i przesyłam pozytywną energię.
 

inamorata

Nowicjusz
Dołączył
11 Luty 2008
Posty
398
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
z krainy marzeń
wiadoma, no to super! :D :D

Mi raczej wykladowca nie pomógłby rzucić palenia, bo sam pali, ale znalazlam sposób na niego i na fajki :D :D :D
Zaczęłam myśleć o czymś innym, bardziej pożytecznym :D
Na dzień dzisiejszy nawet towarzystwo palące mi nie przeszkadza, ja nie palę i tyle :D
 

wiadoma

ciotka dobra rada
Dołączył
17 Lipiec 2007
Posty
662
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
WROCŁAW
znalazłam w sieci pare sprawdzonych sposobów na rzucenie palenia. Sama również się do nich stosuję:

Kontroluj swoje palenie

# nie zapalaj papierosa automatycznie;

# schowaj pudełko, abyś do następnego papierosa np. musiał(a) udać się do drugiego pokoju;

# odmawiaj gdy poczęstują Cię papierosem;

# notuj powody i okoliczności zapalenia każdego papierosa;

# sprawdź, w których sytuacjach palenie tytoni nie sprawia Ci przyjemności;

# spróbuj nie zaciągać się w czasie palenia;

# przed zapaleniem każdego papierosa zrób trzy wdechy;

# nie pal, gdy ręce masz zajęte jakąś pracą, np. przy pisaniu, porządkowaniu itp.;

# nie pal w towarzystwie, w którym jest choć jedna osoba niepaląca;

# pal w domu tylko w jednym miejscu;

# myj zęby po wypaleniu każdego papierosa;

# nie opróżniaj popielniczki przez cały dzień, abyś wieczorem mógł na własne oczy zobaczyć jak dużo wypaliłeś;

# usuń ze swojego otoczenia wszystkie atrybuty palenia (zapałki, popielniczki itp.);

# szukaj wsparcia wśród osób niepalących. Staraj się przebywać wśród nich;

# nie pal w obecności dzieci;

# notuj ile pieniędzy wydajesz na papierosy. Pomyśl co mógłbyś sobie za to kupić;

Najlepiej drobnymi krokami

# stopniowo ograniczaj liczbę wypalanych papierosów;

# każdego dnia opóźnij zapalenie papierosa o kilka minut, potem o godzinę i więcej;
 

dziubek6

Nowicjusz
Dołączył
1 Marzec 2008
Posty
212
Punkty reakcji
1
Wiek
113
Miasto
skads xD
uzaleznienie ciezko pokonac ale jest to mozliwe, jedz jakies cukierki, lizaki, zuj gume, miej cos zawsze pod reka abys mogl zjesc, albo zajac czyms rece. Staraj sie niemyslec o fajkach, a najlepiej poogladaj pluca palaczy...masakra ;/ kilku moim znajomym od razu sie odechcialo.
 
Do góry