Temat bardzo ciekawy i ma swoje lata, więc z ciekawością przestudiowałem. Sam od niezbyt długiego czasu e-palę i może brak mi jeszcze dużego doświadczenia, to jednak mam już pewne spostrzeżenia i sporo wiedzy nabytej na forach tematycznych. Taki już ze mnie typ, że zanim się za cos zabiorę to najpierw szukam informacji. Czasy dla e-palaczy nastają dosyc ciężkie za sprawą ustawy antynikotynowej, ale nie ma też co demonizowac. Dla palących tradycyjnie analogi, ciężkie czasy i tak już dawno nastały
.
Co do mojego wapowania (e-palenie jest raczej błędnym określeniem skoro nic się nie pali), to powiem tyle, że od ponad miesiąca nie miałem śmierdziucha w ustach i właśnie zaczyna do mnie docierac jakie to są zapachy jak ktoś w pobliżu zapali. Sam paliłem długo i dużo. E-papierosa kupiłem raczej nie z myślą o rzuceniu, a o ograniczeniu palenia tytoniu, chocby ze względu na koszty. Po dosyc krótkim czasie stwierdziłem jednak, że da się spokojnie odejśc od analogów całkowicie. Może nie jest to takie proste jak się wydaje, że kupimy sobie byle jakiego e-papierosa i sprawa załatwiona. Pomimo, że obecnie nie są to drogie rzeczy, to na początku trzeba jednak zainwestowac nieco. W zasadzie to co przepalałem miesięcznie, czyli skromnie licząc ok 300 zł, w zupełności wystarczy. Nie o to też chodzi żeby kupic od razu jakiegoś drogiego e-fajka. Najważniejsze żeby dobrac sprzęt, który będzie dla nas odpowiedni. Na pewno jedna bateria nie wystarczy, bo trzeba mieć coś na zmianę. Parowników też przyda się kilka, żeby nieco poeksperymentowac i poznac jak to działa i jaka jest miedzy nimi rożnica. Dosyc szybko się zauważy że parownik to podstawa a niuansów jest sporo. Jeszcze zostaje sprawa liquidów a to już bardzo indywidualna sprawa, jeżeli chodzi o dobór mocy i smaku. Tyle tylko podpowiem, że jak ktoś palił normalne, mocne papierosy to nie znaczy wcale ,że bedzie mu odpowiadał najmocniejszy liquid o smaku tytoniowym
. W moim przypadku wyszło, że najlepszy smak to cappuccino (którego to nie lubię jako napoju), a czasami dla odmiany (o zgrozo!) - poziomka
. Oczywiście nie należy się tym sugerować, bo każdy musi znalezc dla siebie własny smak. W każdym razie na własnej skórze przekonałem się, że można odejśc od papierosów, a przynajmniej początki są zachęcające.
Zainteresowanych zachęcam do podtrzymywania tematu. Z przyjemnością podzielę się własnymi doświadczeniami.