Życie niedosłyszącego...

tehevor

Nowicjusz
Dołączył
1 Lipiec 2009
Posty
8
Punkty reakcji
0
witam niedoslyszacych forumowiczow ja tez nosze aparaty

po
1- jak masz duzy ubytek i jakie nosisz aparaty?
2- ludzie zawsze beda tak robic zeby pokazac ze sa fajniejsi niz im sie wydaje wiec jak pokazesz ze cie to denerwuje to pokaz im ze ich zaczepki splywa po tobie jak deszcze i nie maja z tego zadnego efektu
3- z poznawaniem osob to bywa roznie czasem widze ze osoby mi sie przygladaja boja sie zapytac to pokazuje im ze nie maja sie krepowac ale kiedy przesadzaja to twierdze ze mnie to nie bawi i zartami dla mnie nie sa wiec to kwestia nastawienia
4- moja matka tez kazala nosic mi dluzsze wlosy zeby zakrywac aparaty teraz nosze krotkie i wcale sie tego nie wstydze wrecz przeciwnie pokazuje ze jestem wyjatkowy ale nie afiszuje tym porpostu przedstawiam to jaka moja zalete
5- jesli sie obracasz w towarzystwie kretynow co nie potrafia tego zrozumiec to olej ich i szukaj innych wierz mi ze warto bo sam tak zrobilem i nie zaluje
6- musisz pokazac ludziom ze mimo niepelnosprawnosci jestes pelni funkcjonalny i masz rozum i ze chcesz zyc a takiego czegos kazdy zdrowy czlowiek bedzie ci zadroscil,
7- mimo ze mam dosc spory ubytek sluchu to zdarza mi sie czasem cos przekrecic i potem smiesznie to wyglada i to sie tez tego smieje bo nie ma co ukrywac aparat nie zastapi nam zdrowego ucha
8- czy niedosluch opdycha? to zlaezy od ludzi jesli sie jest otwarty na ludzi to raczej to nie jest problemem, ludzie co tego nie maja na codzien sa tego ciekawi wiec pewne kwestie tlumacze czasem nawet dam przymierzyc zeby zobaczyli jak to wogole jest jak z okularami
9- jesli chodzi o kontakty z kobietami to nie mam problemu jesli widze ze nowa poznana laska robi problem z tego powodu to daje jej od razu do zrozumienia ze jest zerem a takie tez sie znalazly i mimo ze byly bardzo ladne myslaly ze sie moga pozwolic, niestety szybko sie przekonaly gdzie ich miejsce
10- trzeba do niektorych sytuacji byc wyrozumialy, ja czasem musze prosic 3 razy zeby powtorzyl, jesli to pilne to robie to do skutku, lub w innych warunkach lub na pismie, jesli nic pilnego to olewam
11- jesli z tego co zrozumialem to mamy czasy gimnazjalne i liceum wiec do takich rzeczy trzeba sie odpornic, tez przez to przechodzilem i wiem co to znaczy
12- co do egzaminow to armusienko sie mylisz bo u mnie bylo tak, egzamin gimnazjalny byl zmieniony do moich preferencji ntomiast tam nie ma tekstu mowionego, co do matury z jezykow to masz pewne udogodnienia typu wolkmeny dluzszy czas i mozliwosc wielokrotnego odwatrzania tekstu a jak to wygladalo w praktyce to wole sie nie wypowiadac;-) a jesli chodzi o zadania w szkole to zalezy jaka sie ma opinie z spejcalisty bo niestety jesli sie tego cwiczyc nie bedzie to matury sie tak latwo nie zda, zwolnini sa tylko osoby komletnie gluche ale nie o tym mowa
13- co do refundowanych rzeczy to jest sporo, najwazniejsze ze masz orzeczenie, i sie uczysz idz do pfron-u tam sa programy i rowniez do pcpr i zapisz sie do zwiazku gluchych w swoim miescie wiele cennych informacji ci udziela lub poszukaj w necie
14- co do aparatow to wszystko zalezy jaki sie ma niedosluch ale na szczescie techniak idzie tak szybko do przodu ze aparaty sa male , zgrabne niz te z 10 lat temu
zycze powodzenia ja ci napisalem jak ja z tym radze a jaki ty sie obierzesz sposob to juz towja droga

Dziękuję, za te rady ;)

Tego dokładnie nie wiem, aparaty Phonak ;f nowe będę mógł dopiero kupić za rok.
No w sumie, jeśli chcę poznać nowe osoby to kiepsko się zaczyna bo u mnie na początku niezbyt sie je dobrze rozumie, a takie bardziej poznane to już bez problemu idzie.
Właśnie, wczoraj byłem ustawić domyślne ustawienia w aparacie, bo miałem pogłośnione i może przez to wgl kiepsko rozumiałem i zaczynałem myśleć, że słuch się pogorszył.
No jeśli się prosi 3 razy, to już zaczynają się śmiać.. albo mówią, że nie ważne. Oby w końcu technologia jak najszybciej doszła do takiego poziomu by nie(do)słyszący mógł słyszeć jak słyszący.
A co wyśmiewania to tylko tak bywa w tej ekipie, w reszcie tak nie ma, w szkole też i wgl.
Najlepiej mi idą rozmowy sam na sam, a nie ze jest więcej osób bo już wtedy nadążyć nie mogę, ale że ktoś się śmieje, że tego nie rozumiem to jest wręcz dla mnie bardzo denerwujące, nigdy by do mnie nie przyszło, żebym miał się z siebie śmiać to wygląda jakbym się miał ośmieszyć, poniżyć. Nie chcę, żeby ludzie traktowali nas za jakąś oddzielną grupę.
 

uzzo

Małpiszon mądrości
Dołączył
24 Luty 2007
Posty
2 984
Punkty reakcji
26
Miasto
z piekła rodem
Dziękuję, za te rady ;)

Tego dokładnie nie wiem, aparaty Phonak ;f nowe będę mógł dopiero kupić za rok.
No w sumie, jeśli chcę poznać nowe osoby to kiepsko się zaczyna bo u mnie na początku niezbyt sie je dobrze rozumie, a takie bardziej poznane to już bez problemu idzie.
Właśnie, wczoraj byłem ustawić domyślne ustawienia w aparacie, bo miałem pogłośnione i może przez to wgl kiepsko rozumiałem i zaczynałem myśleć, że słuch się pogorszył.
No jeśli się prosi 3 razy, to już zaczynają się śmiać.. albo mówią, że nie ważne. Oby w końcu technologia jak najszybciej doszła do takiego poziomu by nie(do)słyszący mógł słyszeć jak słyszący.
A co wyśmiewania to tylko tak bywa w tej ekipie, w reszcie tak nie ma, w szkole też i wgl.
Najlepiej mi idą rozmowy sam na sam, a nie ze jest więcej osób bo już wtedy nadążyć nie mogę, ale że ktoś się śmieje, że tego nie rozumiem to jest wręcz dla mnie bardzo denerwujące, nigdy by do mnie nie przyszło, żebym miał się z siebie śmiać to wygląda jakbym się miał ośmieszyć, poniżyć. Nie chcę, żeby ludzie traktowali nas za jakąś oddzielną grupę.
wiesz co?? nawet nie wiesz co masz za aparaty? ja mam widexa i sie je chwale

ustawienia domyslne?? pierwszy raz slysze aparat sie ustawia ci protetyk razem ze toba a nie ustawienia domyslne

wydaje mi sie ze musisz najpierw zadbac o aparaty i dotrzec do tego ze bedziesz dobrze slyszec do podstawa i nie odpisales mi jaki masz ubytek sluchu

albo zmien specjaliste ale z mojego doswiadczenia wiem ze trzeba chodzic z kazda :cenzura:a az do skutku u mnie czasem mija pare miesiecy zanim mi aprat dobrze ustawia bo to nie jest wcale proste,

musisz nauczyc sie skupic w rozmowach w grupie wiem ze to trudne ale wykonalne skoro inni potrafia to ty tez

wiesz mi ze aparaty to moje oczka w glowie wiec jesli mi to nawala to jestem odciety od swiata, ty sie dopiero uczysz tego, wierz mi ze normalne osoby bez zadnych niepelnosprawnosci maja problem z poznanien nowych ludzi, podstawa to nie bac sie ich reakcji i co powiedza ludzie miec to gdzies, masz cel i probujesz go zrealizowac i tyle,

jesli masz jakies pytania to pisz mi na PW ale odpisze ci dopiero jak wroce do polski

kantja kogo masz na mysli?
 
Do góry