Żona odchodzi do kochanka

M

marco9512

Guest
No trudno. Żona miała dość pewnie. Wiadomo, że dziewczyny lubią pieniądze. Tak było jest i będzie. Z Żoną nic nie zrobisz. Co do córki.
Zazwyczaj jest tak, że matka ma opiekę nad dzieckiem. Jeśli podasz solidne argumenty to na 80% powinieneś dostać opiekę. Ale tak już jest, że kobiety z reguły są mniej inteligentne od Facetów ale to one są lepszymi osobami do wychowywania dzieci. Rozumiem, że ty jej nie uerzyłeś za to ona ciebie tak. Skoro jest w stanie uderzyć ciebie to czemu nie dziecko ? Aj. Brak sprawiedliwości na tym świecie
 

Riddck19

Nowicjusz
Dołączył
28 Lipiec 2010
Posty
19
Punkty reakcji
0
Skoro jest w stanie uderzyć ciebie to czemu nie dziecko ? Aj. Brak sprawiedliwości na tym świecie

No właśnie, nie ważne czy to kobieta zdradziła, nie ważne czy jest złą matką, ale to ona urodziła i może zrobić z dzieckiem co chce ?? Bzdura
Niestety tak działa prawo i to nie tylko u nas :/
 

melodia

Stały bywalec
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
2 064
Punkty reakcji
172
Ale tak już jest, że kobiety z reguły są mniej inteligentne od Facetów
Patrząc na Twoje wypowiedzi, naprawdę tego nie widać.

nie ważne czy to kobieta zdradziła, nie ważne czy jest złą matką, ale to ona urodziła i może zrobić z dzieckiem co chce ?? Bzdura
Niestety tak działa prawo i to nie tylko u nas
Nie jest aż tak zle jak to przedstawiasz. Ostatnio po wielu akcjach protestacyjnych, prawo chroni również ojców. Utrudnianie kontaktów z dzieckiem i przedstawianie ojca w niekorzystnym świetle to poważne argumenty, które może wykorzystać ojciec dziecka. Matka wyraznie nadużywa władzy rodzicielskiej, działa na szkodę dziecka i traktuje je jak narzędzie w Waszym konflikcie. Przy dalszym braku porozumienia i uzgodnień co do sposobu wychowywania dziecka, nie pozostaje Ci nic innego jak zwrócić sie do sądu opiekuńczego o ustalenie wyraznych zasad, które możesz wynegocjować. Możesz też zwrócić się do sądu o poddanie władzy rodzicielskiej nadzorowi kuratora. Co również wpłynie na postępowanie matki dziecka. W Twoim problemie bardzo pomocne może być Centralne Stowarzyszenie Obrony Praw Ojca i Dziecka. http://csopoid.cp.win.pl/
Nie poddawaj się tak łatwo, wbrew pozorom masz dużo do powiedzenia jako ojciec. Dziecko do pełnoletności nie może opuścic kraju bez Twojej zgody.Jeżeli czujesz się niepewnie zawsze możesz skorzystać z pomocy adwokata.
 
M

marco9512

Guest
Patrząc na Twoje wypowiedzi, naprawdę tego nie widać.
Po twoich tym bardziej :) Ja jeszcze nie jestem faceten, jestem zwyczajnym chłopakiem :) A i miło, że oceniasz mnie po wypowiedziach z internecie a nie oceniasz mnie po tym co robię w ,,realu" :D
 

bart3000

Nowicjusz
Dołączył
27 Lipiec 2010
Posty
17
Punkty reakcji
2
Tak masz racje jest brzydki jak mamut, ale jak mówiła bratnia dusza. Tak wychodzi że sama do niego sie pchała by uciec. Mówiła że w nim ma oparcie, bezpieczenstwo, rozmowy jest mądry. Pewnie to po co ze mną siedziała. Bo jak sie otworzyłem i chciałem niebo dac, to teraz trzeba piekło poczuc. Dziwi mnie zawsze jedna rzecz.Że tylko słysze jaki to ja byłem zły tak jak bym nigdy nic dobrego nie zrobił. Zapomina sie wszystko. Teraz jestem najgorszy i słysze . Marek powiedział że ja debil jestem, wariat, jak mogła z takim człowiekiem życ 14lat. I powtarza jego słowa a sama nic od siebie, tylko ja taki. Bo jak chama zobaczyłem i dałem mu w morde to ja już chory. Ostatnio jej zrobiłem awanture bo nie pozwoliłem małej z nimi jechac, to córcie przekupiła. Dzisiaj przyjechała mała i widac, że już taka obca do mnie. Ale jej zaraz przeszło, opowiedziała co robili. Mówiła że do końca nie fajnie było bo ten pan był i jest blllllllle. Kurcze jak wyjedzie to ciężko bedzie mi tak córe mobilizowac ale zrobie to dla niej i bede całe życie o nią walczył. Ciągle sie woże z uczuciami raz na dnie raz na górze, ale jak mała jest to spoko. Teraz jedzie na kolonie 12 dni, ciężki okres dla mnie. Jakoś wytrzymam, ciągle wyjazd ich mi w głowie i nadzieja że może zostaną, pomyśli o małej. Juz sam nie wiem co myślec, wiadomo człowiek jeszcze kocha ma stycznośc i cholernie boli nie moc. To jest najgorsze. Licze troszke na czas lekka nadzieja zawsze jest, może nie wyjdzie, bedzie tam zle, pokłucą sie. Ale jak ciągle słysze jaki zawsze byłem zły to czar nadzieji pęka. Trudno mi i to bardzo. Bo naprawde każdy ma jakieś wady, ale to moja pierwsza kobieta bła i jest, wszystko o czym marzyła starałem sie spełnic. Przyszedł kryzys ja za nia latałem a ona miała mnie w :cenzura:e i nic sie nie starała. Pojawił się książe z bajki to trzeba spróbowac. Nie sztuką jest odejąc a zostac i ratowac zwiazek> ale do tanca trzeba dwojga. Pozdrowionka.
 
Do góry