Męska dziurka ;-)

[Adamsky]

Potwierdzam się dołączę do tego zdania

Dodam, że przeważnie moja dziewczyna "zabawia" się moją dziurką jak robi mi dobrze oralnie. Chociaż ostatnio powiedziała, że orgazm jak miałem, to już było bez orala BB) Także jeśli chodzi o prostatę, to jest to prawda jak najbardziej

Mojej też się ostatnio udała niezła sztuczka!
W czasie lodzika wyciągnęła z pod ziemi jakiś kremik... i ... delikatnie schowała mi w dziurce całą rączkę! :bag:
Myślałem, że w czasie mojego orgazmu "strzał" urwie jej głowę ;-)
Ach te wąskie dłonie pianistek ;-)
Dochodziłem do siebie ładnych pare minut ))
A.

 

[Dominika D.]

to musialo byc nieziemskie jak tak dlugo dochodziles do siebie

moj facet podejscia nie zmienil, nie bawi go to jak twierdzi i koniec :]

 

[bashra]

Ja tam nikomu nie zabraniam, ale na całe szczęście moje Kochanie ani trochę nie obchodzi anal w żaden sposób (to zupełnie tak jak mnie). A tak przy okazji, wiele osób wypowiadało się że jak jest czysto i zadbanie to wszystko jest cacy, a to nie prawda, sex analny (nieważne co i komu) jest niezdrowy. Ta część ciała wykształcała się ewolucyjnie przez bardzo długi okres, i zawsze służyła do pozbywania się rzeczy z organizmu. W związku z tym zabawy w wkładanie czegokolwiek w to miejsce prowadzi z czasem do upośledzenia funkcji tej części ciała co między innymi objawia się pod postacią wycieków analnych, ale również (w skrajnych wypadkach) do raka okrężnicy. Z tego też powodu cieszy mnie to że ani mnie ani mojej partnerki to nie kręci, bo jej zdrowie jest dla mnie najważniejsze. Poza tym Anal w jakiejkolwiek formie kojaży mi się z homoseksualizmem, a taki sposób patrzenia na drógą płeć jest mi całkiem obcy.

ps szczerze współczuję homoseksualistom faktu iż sex analny może prowadzić do takich skutków (między innymi) jak opisałem powyżej

 

[Adamsky]

Ja tam nikomu nie zabraniam, ale na całe szczęście moje Kochanie ani trochę nie obchodzi anal w żaden sposób (to zupełnie tak jak mnie). A tak przy okazji, wiele osób wypowiadało się że jak jest czysto i zadbanie to wszystko jest cacy, a to nie prawda, sex analny (nieważne co i komu) jest niezdrowy. Ta część ciała wykształcała się ewolucyjnie przez bardzo długi okres, i zawsze służyła do pozbywania się rzeczy z organizmu. W związku z tym zabawy w wkładanie czegokolwiek w to miejsce prowadzi z czasem do upośledzenia funkcji tej części ciała co między innymi objawia się pod postacią wycieków analnych, ale również (w skrajnych wypadkach) do raka okrężnicy. Z tego też powodu cieszy mnie to że ani mnie ani mojej partnerki to nie kręci, bo jej zdrowie jest dla mnie najważniejsze. Poza tym Anal w jakiejkolwiek formie kojaży mi się z homoseksualizmem, a taki sposób patrzenia na drógą płeć jest mi całkiem obcy.

ps szczerze współczuję homoseksualistom faktu iż sex analny może prowadzić do takich skutków (między innymi) jak opisałem powyżej

To ciekawy tok rozumowania...
Wg. niego kobiety powinny bardzo często zapadać na raka ust lub języka. Wszak jest to miejsce tak samo ewolucyjnie "nieprzystosowane" do uprawiania seksu
Upośledzenie jakiejkolwiek funkcji jakiegokolwiek mięśnia czy narządu bywa wynikiem zbyt brutalnego jego potraktowania lub wręcz uszkodzenia. Jeżeli dzieje się coś co sprawia ci przyjemność i nie jest połączone z bólem (który jest de facto najlepszym sygnalizatorem progu, który nie powinno się przekraczać) to w czym rzecz?
Żadne badania naukowe nie udowodniły, że sex analny powoduje raka okrężnicy tak jak robienie loda nie powoduje raka ust!
A.
ps. znajomi homoseksualiści również szczerze współczują takich poglądów i wiedzy nt. sexu analnego.
ps.2 "wycieków" nie stwierdzono

 

[bashra]

Usta nie są stworzone do wydalania ^^ choć i tak się zdarza, ale jest to naturalną funkcją, bynajmniej nie chcę powiedzieć że pociąg do tej samej płci jest nienaturalny, wystarczy spojżeć na zwierzęta, u których też się to zdarza.

Poza tym ja nie mam nic przeciwko innym którzy tak robią więc nie rozumiem tego ataku na mnie :/ bardzo cieszy mnie fakt że nikomu się nic się po tym nie dzieje. Przynajmniej narazie, ale oby nigdy ich nie dotkneły żadne dolegliwości.

Inna rzeczą są badania które rzekomo nie stwierdzają takich rzeczy, nie wziełem tego z sufitu rak zdaża sie niezwykle rzadko (co może wskazywać właśnie na zbyt mało delikatne traktowanie), co do "wycieków" poszukaj opinii lekarzy na ten temat i potem się wypowiedz

I nie wypowiadaj się w ten sposób za znajomuch homoseksualistów, bo nie podejżewam że posuneliby się do stwierdzenia że współczują mi takich poglądów, ponieważ ja wymieniłem tylko fakty, a to że ja nie lubię czegoś nie znaczy że jestem gorszy i należy mi z tego powodu współczóc..

 

[Adamsky]

Usta nie są stworzone do wydalania ^^ choć i tak się zdarza, ale jest to naturalną funkcją, bynajmniej nie chcę powiedzieć że pociąg do tej samej płci jest nienaturalny, wystarczy spojżeć na zwierzęta, u których też się to zdarza.

Poza tym ja nie mam nic przeciwko innym którzy tak robią więc nie rozumiem tego ataku na mnie :/ bardzo cieszy mnie fakt że nikomu się nic się po tym nie dzieje. Przynajmniej narazie, ale oby nigdy ich nie dotkneły żadne dolegliwości.

Inna rzeczą są badania które rzekomo nie stwierdzają takich rzeczy, nie wziełem tego z sufitu rak zdaża sie niezwykle rzadko (co może wskazywać właśnie na zbyt mało delikatne traktowanie), co do "wycieków" poszukaj opinii lekarzy na ten temat i potem się wypowiedz

I nie wypowiadaj się w ten sposób za znajomuch homoseksualistów, bo nie podejżewam że posuneliby się do stwierdzenia że współczują mi takich poglądów, ponieważ ja wymieniłem tylko fakty, a to że ja nie lubię czegoś nie znaczy że jestem gorszy i należy mi z tego powodu współczóc..

Ależ podobnie nie masz podstaw by współczuć homoseksualistom! Napisałem to celowo tak przewrotnie
W kwestii wycieków... Przepraszam za obsceniczność ... niejednokrotnie wydalamy (i kobiety i mężczyźni) stolec wielkości przeciętnego, a nieraz i przyzwoitego członka... W związku z tym prawie każdy z nas powinien mieć "wycieki"
Oczywiście! Zgodzę się - jeśli ktoś ma za duży "odchył" i satysfakcję sprawia mu tylko sex połączony z fistingiem lub fundowaniem sobie w pupę dużych przedmiotów to z pewnością nabawi się jakiegoś "rozluźnienia".
Nie nabawi się go jednak od incydentalnego fistingu lub klasycznego nawet częstego sexu analnego...
A co do "faktów" to wybacz ale operujesz własnymi poglądami i przemyśleniami a nie "faktami"
A.

 

[bashra]

Nie jestem lekarzem więc w takich sytuacjach nie wypowiadam się jeżeli nie ma na to poparcia kogoś kto się na tym zna.

Co do wydalania, wydaje mi się że nadal nie widzisz różnicy między wydalaniem a nazwijmy to przyjmowaniem czegoś, wyjaśnię Ci to na zasadzie zastawek, zostały wykształcone po to, aby rchu krwi mógł się odbywać tylko w jedną stronę, ich konstrukcja jest taka że kiedy w jakiś sposób chciałbyś na siłę pompować krew w drógą stronę mógłbyś doprowadzić do uszkodzenia.

Co do mojego współczucia, było całkikem szczere ze względu na to że jakkolwiek by na to nie patrzyć są bardziej zagrożeni na takie rzeczy od innych..

 

[Ankton]

Theogonia ma rację. Zagrożenie wzrasta u homoseksualistów z względów... jak to nazwać... nieodmienności.
Ciekawość pierwszym stopniem do piekła.
Adamsky - Theogonia jeśli współczuje szczerze, to nie masz prawa osądzać go po zwykłych, czasem nieprawdziwym faktach.
A broń Boże, nie trzymam żadnej z waszych stron, pod żadnym ze względów. Chodź przyznam się, wypowiedzi Theogonia są bardziej prawdopodobne i naukowe niż twoje.
Niestety jako że jestem zdany przeważnie tylko na siebie, nie przyznaje racji nikomu, lecz w takiej sytuacji muszę komukolwiek przyznać. Z powodu licznych obelg i nieczułych słów z obu stron, lecz niepowtarzalnych faktach z jeden z nich, przyznaję rację Theogonia.

 

[Adamsky]

Theogonia ma rację. Zagrożenie wzrasta u homoseksualistów z względów... jak to nazwać... nieodmienności.
Ciekawość pierwszym stopniem do piekła.
Adamsky - Theogonia jeśli współczuje szczerze, to nie masz prawa osądzać go po zwykłych, czasem nieprawdziwym faktach.
A broń Boże, nie trzymam żadnej z waszych stron, pod żadnym ze względów. Chodź przyznam się, wypowiedzi Theogonia są bardziej prawdopodobne i naukowe niż twoje.
Niestety jako że jestem zdany przeważnie tylko na siebie, nie przyznaje racji nikomu, lecz w takiej sytuacji muszę komukolwiek przyznać. Z powodu licznych obelg i nieczułych słów z obu stron, lecz niepowtarzalnych faktach z jeden z nich, przyznaję rację Theogonia.

Może maluczki jestem ale przyznam, że nie pojąłem
Myślę, że pisałeś baaaaaaardzo po wierzchołkach swych skrótów myślowych )))
A.
ps. Dżizas! Ani obelg nie było ani "słów nieczułych" a fakty to chyba są niepodważalne a nie "niepowtarzalne"?

 

[burzliwa]

niby wszystko dozwolone no nie?

 

[maniac82]

hehe przestancie sie juz obrazac
obelgi... hehe

 

[zuzol12]

niby wszystko dozwolone no nie?

racja

 

[jelonek]

A ja z moim bylam wczoraj u urologa i zbadano mu prostate- przez odbyt oczywiscie. Wyszedl z kwasna mina i z tekstem, ze trafil na lekarza-pedala <_< Watpie, zeby dal sobie jeszcze kiedykolwiek gdziekolwiek palca wsadzic .

 

[Dominika D.]

po takim doswidczeniu to watpie zeby na cos Ci pozwolil :]

 

[Barton]

jelonek - też byłem na takim badaniu :] Oczywiście nie mam urazu, uważam, że to nawet przyjemne, jeśli z prostatą jest wszysto ok. Jeśli nie to może boleć.

 

[xx...{Ksawierynka}...xx]

fuuujjjj :/ nawet po przygotowaniu ówię temu NIe.. d@@@ to jednak d@@@. Sama nie chciałabym żeby to on mnie pieścił "tam" palcem czy językiem..ale co innego od czasu do czasu mały anal

 

[jelonek]

jelonek - też byłem na takim badaniu :] Oczywiście nie mam urazu, uważam, że to nawet przyjemne, jeśli z prostatą jest wszysto ok. Jeśli nie to może boleć.

Tak? To mojego lekarz spytal, czy boli, on potwierdzil, a lekarz to olal najwidoczniej . Choc ja bym powiedziala, ze jego nie bolala prostata, tylko po prostu wlazenie do tylka z palcem . Ale nei wiem...

 

[Barton]

A co mu lekarz powiedział? Jak nie ma stanu zapalnego ani powiększoenj, to mógł mu rzeczywiście wsadzić zbyt mocno. A może tak tylko mówił Wkońcu nasz punkt g znajduje się w :cenzura:e

 

[jelonek]

No wlansie jakos tak to olal . Wiec pewnie mial prostate w porzadku. Mam nadzieje...
Wlasciwie to punktem G u mezczyzn jest wlasnie ta prostata nieszczesna .

 

[Natalie Hetfield]

A o co chodzi z tą dziurką, co to ma być?