Widzę bywalców brockacika
![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
No i to te 5% prawdziwych użytkowników?
![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Z tym brokacikowym językiem to jakaś dziwna sprawa.
Ale widzdzę, że autor się niczego ciekawego nie dowiedział. Złośliwi jesteście
![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Poznałem dziewczynę na necie... JAki problem? Zagadaj i tyle.
Np na GG albo wpisz się jej na NK. Ja osobiście nie popieram zarywania w necie... Dupowate to jest trochę. Jak jakaś dziewczyna do mnie pisze, z okolic mojego miasta a nawet jak się okazuje na zdjęciu jej twarz pierwszy raz na oczy widzę to się zwykle nie umawiam... Ale klika jak z kumpelą itd...
Weź na GG:
-TY: Cześć
-ONA: hej
-TY: Poklikasz
-co porabiasz, jak tam wakacje
-a gdzue jedziesz na te wakacje, pewnie z chłopakiem jedziesz (jak ci odpowie, to wiesz czy ma faceta czy nie)
No i dalej bajerujesz, rozmowa w sieci nie powinna sprawić Ci problemu, masz czas by pomyśleć nad odpowiedzią.
Albo napisz jej: Pan z wielkim walorem szuka ładnej bogatej pani.
![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)