Zawsze jak zaczynamy grę wstępną i zaczynam się podniecać, przez jakiś czas czuję silny ból w pochwie. Tak jakby mięśnie były tam bardzo spięte... Macie coś takiego? Czy można się jakoś tego pozbyć?Nie rozumiem... Co mi da częstsza masturbacja?
A Ty tyle dziewic przeleciałeś, że taki doświadczony?
hehe, oki może powinnaś pójść do lekarza lub spytać się na forum z lekarzami, są takie ale nie wiem czy na 100 ktoś ci pomoże, chciałbym ci pomóc ale nie mam tyle doświadczeń (budowa człowieka itp..>
Nie jestem lesbijką. Ale skoro ty lubisz to droga wolna
. Boli was dotykanie łechtaczki, ujścia... wszystkiego. Boli seks analny. Wszystko. Ja nie wiem, czasami się zastanawiam czy te dziewczyny przeżyją poród, skoro mają tak niską tolerancję bólu.Nie muszę udawać, że mam orgazm, z tym akurat nie mam żadnych problemów.
Idź do lekarza, bo tak się zastanawiam czy to nie jest przekrwienie, grzybica czy jakieś inne paskudztwo.
Czytając niektóre tematy na tym forum odnoszę wrażenie, że dziewice to są jakieś kłębki bólu. Wszystko je boli... Pierwszy raz też, nie wiem co to za mit, ale podczas pierwszego stosunku nic mnie nie bolało, nie leciała mi krew i w dodatku miałam orgazm więc nie wiem kto puszcza famę, że to boli
bo z kims na kim mi zalezalo.No ale jednak w tamtym wieku do orgazmu mi jeszcze brakowalo, ale mniejsza..