PLISZKA_InzPpoz
Nowicjusz
- Dołączył
- 8 Sierpień 2013
- Posty
- 1
- Punkty reakcji
- 0
Chyba w każdym domu zdarzyło się spalić garnek, wypalić dziurę w prasowanej sukience, przypalić obicie fotela papierosem albo przyłapać dzieci na zabawie zapałkami. To sytuacje, które przy braku odpowiedniej reakcji szybko prowadzą do powstania pożaru. Tymczasem sprzęt gaśniczy to w domu rzecz niespotykana. Zamiast gaśnicy można jednak zabezpieczyć się w prostszy sposób. Jak?
Wychodzimy z założenia, że „u mnie się przecież nie zapali”. Pożarów w domach i budynkach mieszkalnych oraz przydomowych garażach strażacy notują rocznie ponad 28 tys. Po ich interwencjach straty są duże - raz z powodu ognia, który - zanim przyjedzie straż - trawi wyposażenie i wnętrza, dwa z powodu zalania pomieszczeń wodą lub innymi środkami gaśniczymi.
Gdy już dojdzie do pożaru, nie wiemy jak zareagować, a co ważniejsze, nie mamy środków do zwalczenia ognia. W ilu bowiem domach są gaśnica, spray gaśniczy albo czujki ostrzegające przed dymem lub czadem? Tymczasem odruch ich posiadania powinien być tak naturalny, jak lodówki czy pralki.
Najbardziej uniwersalnym, poręcznym i jednocześnie mało rzucającym się w oczy rozwiązaniem do domu jest spray gaśniczy. Urządzenie wielkości lakieru do włosów, ze środkiem pianotwórczym w środku, radzi sobie skutecznie zarówno z pożarami mebli, odzieży i książek, jak i palnych cieczy czy olejów jadalnych. Skutecznie ugasi również elektroniczny sprzęt domowy, pracujący pod napięciem do 1kV. Spray pozwala także zabezpieczyć ludzką skórę przed poparzeniem, podczas ucieczki z płonącego pomieszczenia.
Wychodzimy z założenia, że „u mnie się przecież nie zapali”. Pożarów w domach i budynkach mieszkalnych oraz przydomowych garażach strażacy notują rocznie ponad 28 tys. Po ich interwencjach straty są duże - raz z powodu ognia, który - zanim przyjedzie straż - trawi wyposażenie i wnętrza, dwa z powodu zalania pomieszczeń wodą lub innymi środkami gaśniczymi.
Gdy już dojdzie do pożaru, nie wiemy jak zareagować, a co ważniejsze, nie mamy środków do zwalczenia ognia. W ilu bowiem domach są gaśnica, spray gaśniczy albo czujki ostrzegające przed dymem lub czadem? Tymczasem odruch ich posiadania powinien być tak naturalny, jak lodówki czy pralki.
Najbardziej uniwersalnym, poręcznym i jednocześnie mało rzucającym się w oczy rozwiązaniem do domu jest spray gaśniczy. Urządzenie wielkości lakieru do włosów, ze środkiem pianotwórczym w środku, radzi sobie skutecznie zarówno z pożarami mebli, odzieży i książek, jak i palnych cieczy czy olejów jadalnych. Skutecznie ugasi również elektroniczny sprzęt domowy, pracujący pod napięciem do 1kV. Spray pozwala także zabezpieczyć ludzką skórę przed poparzeniem, podczas ucieczki z płonącego pomieszczenia.