Witam!
28 pazdziernika po 3 latach bycia razem zerwal ze mna chłopak.
Czuje sie okropnie,nie potrafie zapomniec...
Mielismy wspolne plany na przyszlosc...marzylam aby miec z nim dziecko.
2 miesiace przed rozstaniem zaczelismy uprawiac sex ...mowil,ze nawet jak bysmy wpadli to bedzie ze mna ...i ze to bez roznicy czy zrobimy to teraz czy pozniej bo i tak bedziemy razem.
Niedlugo po tem przyjechal i tak bez niczego powiedzial,ze juz mu nie zalezy.Powiedzial,ze chce byc sam a domyslam sie,ze tak na prawde to mial inna na boku i zostawil mnie dla niej.
W tej chwili nie potrafie zwiazac sie z innym chlopakie,caly czas tesknie za nim,kocham go i jestem mu w stanie wybaczyc wszystko
On okazal sie bardzo niedojrzaly psychicznie .
Sama mam 20 lat a on jest ode mnie o rok mlodszy.
Jak mam sobie z tym poradzic ,prosze pomozcie mi...
Moje wszystkie marzenia...wszystko poleglo w gruzach...
Czasami mam takie doły,ze cale dnie placze ...
Zastanawiam sie ile bede potrebowac czasu aby o nim zapomniec...
Kocham go i czuje to... mysle sobie,ze on byl najwspanialszy pod kazdym wzgledem i drugiego takiego juz nie znajde.
Poznalam kolege, jestesmy razem...ale jest mi ciezko w tym zwiazku(trwa tydzien).
Caly czas mysle o bylym,doszukuje sie jakis wad w nowym chłopaku i do wszystkiego jestem nastawiona na NIE.
A najgorsze jest to,ze u mnie w domu mam jeszcze jego rzeczy!!!
W dniu rozstania mowilam aby je zabral to powiedzial,ze"pozniej"no i tak leza...przed Swiertami Bozego Narodzenia dzwonil do mnie,ze jego siostra upomina sie o Smssy2(jej gra ,ktora jest u mnie)chcial przyjechac po te rzeczy.Ale mnie tak strasznie to bolalo,ze napislaam mu smsa ,ze zabardzo mnie to boli i nie chce go wiedziec.I w takim razie moze spotkam sie z jego siostra.
Po tym znowu przez jakis czas byla cisza...
Pozniej on jakos trafil na moje fotke w necie(nie wiem skad mial adres).
Wchodzil na moja fotke,jego koledzy,kuzyn.Dzien pozniej dostalam zaproszenie od jego siostry abym dodala ja do znajomych na fotce.
A ja napsialm do niej na gg"Jaki ten swiatl maly,dodalm Cie do znajomych"
Kilka dni pozniej napisala co u mie sluchac...
Nastepnego dnia rowniej napislaa i spytala sie czy mozemy sie spotkac bo chcilaby ta swoja gre.
Napisalam jej ,ze jeszcze sie do niej odezwe.
Ale tak szczerze mowiac to boje sie z nia spotkac.Boje sie,ze to wszystko wroci,ten bol...ze ona nowa zaczne cierpiec bo tak zazwyczaj jest po kazdym kontakcie z nim.
Na moje urodziny w styczniu wyslal mi zyczenia.
Napisal na fotce zyczenia od siebie i od jego rodzicow.
Pozniej znowu wysla mi zyczenia na gg.
Teraz jest cisza bo nie ma internetu.
Poradzcie mi jak ja mam to wszystko zalatwic .
Myslam nad tym aby pojechac do niego z obecnym chlopakiem samochodem i podac mu te rzeczy.Ale sama nie wiem czy tego chce.Czy to w ogole ma sens...moze lepiej pojechac i dac te rzeczy jego siostrze...
W dniu kiedy sie rozstalismy on sie popłakał... wiem,ze ma inna...(domyslam sie)
pytal sie kila razy czy bedziemy znajomymi czy bedzie mogl czasmi zadzwonic a teraz jest kompletna cisza...
Jest mi tak trudno bo po 3 latach na koniec uslyszlam same klamstwa...
Co ja mam zrobic aby mi to jak najszybciej przeszlo???
Back to top
28 pazdziernika po 3 latach bycia razem zerwal ze mna chłopak.
Czuje sie okropnie,nie potrafie zapomniec...
Mielismy wspolne plany na przyszlosc...marzylam aby miec z nim dziecko.
2 miesiace przed rozstaniem zaczelismy uprawiac sex ...mowil,ze nawet jak bysmy wpadli to bedzie ze mna ...i ze to bez roznicy czy zrobimy to teraz czy pozniej bo i tak bedziemy razem.
Niedlugo po tem przyjechal i tak bez niczego powiedzial,ze juz mu nie zalezy.Powiedzial,ze chce byc sam a domyslam sie,ze tak na prawde to mial inna na boku i zostawil mnie dla niej.
W tej chwili nie potrafie zwiazac sie z innym chlopakie,caly czas tesknie za nim,kocham go i jestem mu w stanie wybaczyc wszystko
On okazal sie bardzo niedojrzaly psychicznie .
Sama mam 20 lat a on jest ode mnie o rok mlodszy.
Jak mam sobie z tym poradzic ,prosze pomozcie mi...
Moje wszystkie marzenia...wszystko poleglo w gruzach...
Czasami mam takie doły,ze cale dnie placze ...
Zastanawiam sie ile bede potrebowac czasu aby o nim zapomniec...
Kocham go i czuje to... mysle sobie,ze on byl najwspanialszy pod kazdym wzgledem i drugiego takiego juz nie znajde.
Poznalam kolege, jestesmy razem...ale jest mi ciezko w tym zwiazku(trwa tydzien).
Caly czas mysle o bylym,doszukuje sie jakis wad w nowym chłopaku i do wszystkiego jestem nastawiona na NIE.
A najgorsze jest to,ze u mnie w domu mam jeszcze jego rzeczy!!!
W dniu rozstania mowilam aby je zabral to powiedzial,ze"pozniej"no i tak leza...przed Swiertami Bozego Narodzenia dzwonil do mnie,ze jego siostra upomina sie o Smssy2(jej gra ,ktora jest u mnie)chcial przyjechac po te rzeczy.Ale mnie tak strasznie to bolalo,ze napislaam mu smsa ,ze zabardzo mnie to boli i nie chce go wiedziec.I w takim razie moze spotkam sie z jego siostra.
Po tym znowu przez jakis czas byla cisza...
Pozniej on jakos trafil na moje fotke w necie(nie wiem skad mial adres).
Wchodzil na moja fotke,jego koledzy,kuzyn.Dzien pozniej dostalam zaproszenie od jego siostry abym dodala ja do znajomych na fotce.
A ja napsialm do niej na gg"Jaki ten swiatl maly,dodalm Cie do znajomych"
Kilka dni pozniej napisala co u mie sluchac...
Nastepnego dnia rowniej napislaa i spytala sie czy mozemy sie spotkac bo chcilaby ta swoja gre.
Napisalam jej ,ze jeszcze sie do niej odezwe.
Ale tak szczerze mowiac to boje sie z nia spotkac.Boje sie,ze to wszystko wroci,ten bol...ze ona nowa zaczne cierpiec bo tak zazwyczaj jest po kazdym kontakcie z nim.
Na moje urodziny w styczniu wyslal mi zyczenia.
Napisal na fotce zyczenia od siebie i od jego rodzicow.
Pozniej znowu wysla mi zyczenia na gg.
Teraz jest cisza bo nie ma internetu.
Poradzcie mi jak ja mam to wszystko zalatwic .
Myslam nad tym aby pojechac do niego z obecnym chlopakiem samochodem i podac mu te rzeczy.Ale sama nie wiem czy tego chce.Czy to w ogole ma sens...moze lepiej pojechac i dac te rzeczy jego siostrze...
W dniu kiedy sie rozstalismy on sie popłakał... wiem,ze ma inna...(domyslam sie)
pytal sie kila razy czy bedziemy znajomymi czy bedzie mogl czasmi zadzwonic a teraz jest kompletna cisza...
Jest mi tak trudno bo po 3 latach na koniec uslyszlam same klamstwa...
Co ja mam zrobic aby mi to jak najszybciej przeszlo???
Back to top