A co Ty tu masz do pozwalania? ONA NIE JEST TWOJĄ WŁASNOŚCIĄ! Pomijając to, że ja również stoję na stanowisku, że takie przekłuwanie uszu jest raczej dziwaczne niż prowadzące do piękna lub oryginalności, muszę Ci powiedzieć tak:nie wiem czy jej na to pozwolić
A jak za kilka dni powie, ze przebija jęzor i goli łeb na łyso, to też musi w milczeniu zaakceptować te pomysły? Jest jej chłopakiem a więc ma pełne prawo do swojego zdania i może wyraznie sprzeciwić się okaleczaniu ciała.A co Ty tu masz do pozwalania? ONA NIE JEST TWOJĄ WŁASNOŚCIĄ!
A jak za kilka dni powie, ze przebija jęzor i goli łeb na łyso, to też musi w milczeniu zaakceptować te pomysły? Jest jej chłopakiem a więc ma pełne prawo do swojego zdania i może wyraznie sprzeciwić się okaleczaniu ciała.
1. Postaraj ją się od tego odwieźć, powiedz jej, że Ci się to nie podoba, że nie chciałbyś, aby to robiła, etc.
2. Jeżeli mimo tego będzie się upierać, albo od niej odejdź (jeżeli nie będziesz w stanie z tym żyć), albo się z tym pogódź.
za 20 lat to będzie sypiała ze Staśkiem, a nasz autor Wiesiek będzie miał inny świat. nie wybiegajmy w przyszłość :]Dajcie spokój. Zabroń jej to Ci jeszcze za 20 lat podziękuje. Pozdrawiam.
na chvj komu taka dziewczyna? :lol:Może jej zabronić, tak samo jak ona moze mu zabronić zrobienia tatuażu, albo palenia trawki. Zwiazek to chyba konsultacja z druga osobą, a nei robię i tak. Jeśli druga osoba czegoś nie chce, to ta pierwsza jest dla niej nieuczciwa.
A jak za kilka dni stwierdzi, że zaplanowała seks z trzema facetami, to nasz bohater romantyczny ma poprosić zeby jednak tego nie robiła?może z nią pogadać, poprosić by się wstrzymała, ale szczerze wątpię by zabranianie czy stanowcze odciąganie od pomysłu przyniosło spodziewany skutek.
witam moja dziewczyna che przekuć uszy w 6 miejscach i założyć kolczyki w stylu pank nie wiem czy jej na to pozwolić mnie to osobiscie sie nie podoba prosze o wypowiedz w tej sprawie
a propo, czym się różni ten styl od zwykłych kolczyków?witam moja dziewczyna che przekuć uszy w 6 miejscach i założyć kolczyki w stylu pank
jeśli stawiasz znak równości między przekuciem sobie uszu, a gangbangiem to pozostaje mi tylko pogratulować ci wartości :]A jak za kilka dni stwierdzi, że zaplanowała seks z trzema facetami, to nasz bohater romantyczny ma poprosić zeby jednak tego nie robiła?
nie zrozumiałeś chłopcze, ale ok. powtórze, a ty sobie przeliteruj. nie biega mi o luźny związek. sens tkwi w tym, że można rozmawiać, dyskutować, proponować rozwiązania, ale naciskanie na kogoś rodzi skutek przewciny od zamierzonego.Spoko luźne związki niech każdy robi co chce i niech nie zwaza na druga osobe. Może źle to nazwalem, ale stanowoczo powiedz, że to Ci się bardzo nie podoba i jesteś temu przeciwny.
nie sądze, żeby ona uznawała swój pomysł za głupotę.Jak jest facetem to ma prawo do własnego zdania i sprzeciwu wobec głupot jakimi go zaskakuje. A ona powinna udowodnić jak bardzo liczy się z jego zdaniem, co jest jednoznaczne z tym że jej zalezy na zwiazku.
To wtedy może postawić ultimatum - czyli - zrobisz to to z nami koniec. W opisanej przez autora sytuacji też może oczywiście tak zrobić, ale nie sądzę, by grożenie zerwaniem z powodu kolczyków było poważne.A jak za kilka dni stwierdzi, że zaplanowała seks z trzema facetami, to nasz bohater romantyczny ma poprosić zeby jednak tego nie robiła?
A gdzie widzisz znak równości? Zwiekszyłam tylko rozmiar problemu. Nikt mu nie zagwarantuje, ze po kolczykach pozostawionych bez reakcji, nastepną rewelacją bedzie wspomniany seks. Skoro nie wolno mu protestować przeciw kolczykom, których sam nie akceptuje, to dalsze posunięcia równiez musi akceptować, bo ona jest wolnym człowiekiem i nie mozna jej ograniczac.jeśli stawiasz znak równości między przekuciem sobie uszu, a gangbangiem to pozostaje mi tylko pogratulować ci wartości :]
Ale on tak, jemu sie to nie podoba i tez ma do tego prawo.nie sądze, żeby ona uznawała swój pomysł za głupotę.
To nie jest podporzadkowywanie sie, ale szacunek dla jego zdania, a to dwie rózne sprawy. Jesli ona lubi wyzywający styl ubioru i na uroczystość rodzinna do jego domu idzie z " biustem na wierzchu", to chłopak ma chyba prawo wyrazić swoje niezadowolenie, bo to on wie jaka bedzie reakcja jego rodziny. Czy w tym przypadku również powinien zaakceptowac jej styl???nie sądzę też by podprządkowanie się mężczyznie było dowodem miłości (raczej ciapowatości). jest tysiące ważniejszych spraw, które to udowadniają. znajdziesz sobie kiedyś faceta, nabierzesz doświadczenia to się przekonasz :]
To wtedy może postawić ultimatum - czyli - zrobisz to to z nami koniec. W opisanej przez autora sytuacji też może oczywiście tak zrobić, ale nie sądzę, by grożenie zerwaniem z powodu kolczyków było poważne.