Doradźce Coś

Prromyczekk

Nowicjusz
Dołączył
23 Styczeń 2006
Posty
42
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Mam taki problem : mam 20 lat i jeszcze sie z nikim nie związałam!!!!Wiem że na każdego przyjdzie czas, ale ja już nie wiem co mam robic. Mam dużo znajomych facetów, bo naleze do WOPRu i na uczelni AWF też jest ich sporo, ale wszyscy traktują mnie jako dobrą kumpele...Nie wiem może problem jest głębszy - mój ojciec jest alkoholikiem i w domu miałam ciągłe kłótnie rodziców i wogole straszne rzeczy, nie chce o tym nawet wspominac.....Może ja podświadomie boje się związku, dlatego nikogo nie mam.Może boje sie komuś zaufać i pokochać, bo jak do tej pory najbliższe mi osoby (rodzice) tylko mnie raniły i nie potrafiły dotrzymac żadnej obietnicy, i właśnie dlatego nikt sie mną nie interesuje, bo wyczuwa to??Myślicie że w końcu zainteresuje się mną jakiś facet??Czekam cierpliwie i naprawde nie szukam na sile nikogo tylko zyje swoim zyciem tylko sie zastanawiam czy ja mam szanse na normalny zwiazek po przezyciach z dziecinstwa czy lepiej isc do psychologa.Piszcie
 

MŁODA;)

Nowicjusz
Dołączył
14 Styczeń 2006
Posty
86
Punkty reakcji
0
Miasto
LBN
Moim skromnym zdaniem jaknajbardziej masz szanse na normalny związek.Coprawda urazy z dzieciństwa mogą początkowo tworzyć jakieś bariery,ale sądzę,że jeśli spotkasz ta odpowiednią osobę i szczerze ją pokochasz to się przełamniesz i wszystko będzie tak jak trzeba.Życzę szczęścia i pozdrawiam :)
 

butterfly5

Nowicjusz
Dołączył
16 Czerwiec 2005
Posty
302
Punkty reakcji
0
Myślę, że wszstko z Toba w porzadku. Ja mam podobny "problem". We wszystkim chłopakach widzę tylko dobrych kolegów, chociaż wiem że oni chcieliby coś więcej.
Myślę, że to jest bardziej kwestia trafienia na odpowiednią osobę - wtedy cały światopogląd się zmienia i to co czujesz w serduszku... Wierzę, że będzie dobrze i trzymam kciuki!
 

Patrycja86

Nowicjusz
Dołączył
11 Maj 2005
Posty
401
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
z miasta :P
Hmm a ja powiem...
3 lata temu poznalam chlopaka i rowniez do niego od razu nie czulam wielkiem milosci...chcialam miec chlopaka i bylam z nim...poznawalismy sie...nasz zwiaek trwal 3 lata.Zakochalam sie az do bolu...niestety on teraz mnie bardzo zranil ;(...
Nie wierze w milosc od 1 wejrzenia,trzeba sprobowac...moze cos wyjdzie a jak nie to trzeba isc dalej...
 

Darkstar

Nowicjusz
Dołączył
7 Styczeń 2006
Posty
319
Punkty reakcji
0
Przede wszystkim jeśli chcesz by coś z tego wyszło,oddziel grubą kreską sprawy Twojej rodziny i twojego przyszłego związku.Jedno nie może zaważać na drugim.To niedobry tok rozumowania.

Jedno, na co zdecydowanie powinnaś uważać,to napewno nie robić nic na siłę.Wystrzegaj się tego.Bądz cierpliwa.Amor sam Cie trafi i nie będziesz wiedziała kiedy.Jeśli będziesz próbowła związać się z kimś na siłę,tylko po to,by nie być sama,popełnisz fatalny błąd,który może się potem na Tobie zemścić.Szukaj,obserwuj,ale uważaj by chęć związania się nie wzięła nad Tobą góry i nie popchnęła Cię w ramiona nieodpowiedniej osoby...
 

souL_

Be my very own constellation... =*
Dołączył
18 Styczeń 2006
Posty
877
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Tarnów
Nie martw się, na pewno zainteresuje się toba fakiś chłopak!:) Na to potrzeba troche czasu...Moze to ty powinnać troche poszukać? I jakoś nie sądzę, zeby rodzice mieli wpływ na związek...CHmm.:) Powodzenia:D
 

black-she

Nowicjusz
Dołączył
21 Październik 2005
Posty
35
Punkty reakcji
0
Wiek
41
Ja mam 22 lata i od 4 miechów jestem zwązana z facetem. Do tego czasu przez ten cały czas nie miałam faceta. Powoli zaczynałam myśleć co ze mną jest nie tak ? Od zawsze jak tylko pamietam byłam zakompleksiona ( a to gruby tyłek, nogi, duzy brzuch) i to było taka moją barierą do poznania kogokolwiek.
Także chcesz kogoś znaleźć bądź sobą, wszystkie problemy zostaw w tyle choć na troche i zacznij żyć !!
Poczekaj ...trafisz na swoja połóweczke :)) prędzej czy później ...
 

Prromyczekk

Nowicjusz
Dołączył
23 Styczeń 2006
Posty
42
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Dzięki Wam bardzo za odpowiedzi. Będę cierpliwie czekać i mam nadzieje, że wszytsko się ułoży. Muszę wierzyć, że wszystko będzie dobrze. Przeszłość trzeba odkreślić gruba linią i zyć chwilą obecną. Pomogliście mi to zrozumieć. Dzięki! :D
 

Jolka ***

Nowicjusz
Dołączył
15 Styczeń 2006
Posty
4
Punkty reakcji
0
Wiek
53
Miasto
Katowice
Dzięki Wam bardzo za odpowiedzi. Będę cierpliwie czekać i mam nadzieje, że wszytsko się ułoży. Muszę wierzyć, że wszystko będzie dobrze. Przeszłość trzeba odkreślić gruba linią i zyć chwilą obecną. Pomogliście mi to zrozumieć. Dzięki! :D

Wazne, że to rozumiesz wszystko będzie dobrze. Uświadamiasz sobie problem, przed Tobą jeszcze długa droga. Życzę Ci, żebyś spotkała odpowiedniego faceta, który zrozumie Cię. Trzymaj się i bądź sobą, postaw na odpowiedniej wysokości poprzeczkę.
 

adibak

Nowicjusz
Dołączył
15 Lipiec 2005
Posty
156
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Niemce
Moim zdaniem jestes porządną dziwczyną i trzeba czekac. Ja mam 19 prawie lat i nadal czekam bo raz sie zakochalem ale ta druga osoba potraktowala mnie ze zalamalem sie i wylondowlem w szpitlu :( i czekam az milos sama do mnie przyjdzie jezeli wwoguoe !!
 
Do góry