Dokładnie, dlatego napisałem o tym, że żyjemy w dobrym miejscu na świecie.
W okolicy nas jest wiele podobnych krajów, trochę bogatszych, trochę biedniejszych, trochę bezpieczniejszych, lub trochę mniej, trochę cieplejszych, lub mniej, trochę ładniejszych i trochę brzydszych, ale generalnie to również są fajne miejsca do życia (mam na myśli kraje takie jak Włochy, Niemcy, Czechy, Słowację, Słowenię, itd.).
Jednak patrząc w ujęciu światowym nie jest to norma. Wystarczy spojrzeć na kraje Ameryki środkowej i południowej (jak Haiti), które są skrajnie niebezpieczne dla większości obywateli i gdzie panuje skrajną bieda. Kraje Afrykańskie, lub kraje bliskiego wschodu (to samo), albo kraje Azjatyckie, gdzie już żyje się trochę lepiej, ale jak mieszkasz na wsi i pójdziesz do lasu, to Cię upoluje tygrys, albo zabije wąż, lub pająk. Jak będziesz łowić ryby nad rzeką, to może Cię krokodyl wsunąć na śniadanko.
Ameryka Północna? Niby żyje się fajnie, American Dream, ale mnóstwo ludzi to bezdomni, jest niebezpiecznie, strzelaniny to norma, system polityczny powoduje, że w USA nie ma czegoś takiego jak płatny urlop (chyba że da Ci to pracodawca, ale on nie musi Ci tego dawać), czy ochrona kobiet w ciąży w pracy, a pracodawca podczas L4 może Ci podziękować za współpracę. Koszty operacyjne i generalnie hospitalizacji to jakaś abstrakcja.
Innymi słowy może warto to ująć tak: mamy szczęście, że żyjemy w Europie. W cywilizacji białego człowieka (to określenie akurat od Serwora sobie zapożyczyłem i faktycznie bardzo mi się spodobało).
Czy można być z tego dumnym? Jestem daleki od bycia dymnym z tego do czego sam nie osiągnąłem. Dzieciak nie powinien być dumny z tego, że ma bogatych starych, którzy kupili mu mieszkanie w centrum Warszawy. Taka duma prowadzi do patologicznych zachowań międzyludzkich. Może być za to dumny z tego, że sam na takie mieszkanie zarobił własnym sprytem, lub ciężką pracą (umówmy się, to ostatnie nie jest możliwe obecnie).
Innymi słowy bądźmy dumni z własnych osiągnięć, a nie z tego, że się urodziliśmy, bo nie nasza w tym zasługa.