Zdarzyło wam się? A może jesteście właśnie w tym stanie? Nie wyobrażacie sobie, żeby was coś takiego spotkało? Co sądzicie o wypaleniu zawodowym?
No dobra, ale jaki to zawód? Możecie trochę konkretniej?
To nic innego jak przemęczenie i rutyna. Te same czynności dzień w dzień, ci sami ludzie ta sama forsa i świadomość że tak aż do samej zapierdziałej śmierci. Urlop nic tu nie pomoże, po nim jeszcze bardziej masz obrzydzenie do swojej pracy, jednak wracasz gdyż innej na razie nie możesz znaleźć. Zanim się obejrzysz stwierdzisz że najlepsze lata swojego życia spędziłeś na robieniu czegoś, czego już dawno nie chciałeś robić, ale wtedy jest już za późno na wszystko.Qon napisał:Co sądzicie o wypaleniu zawodowym?