Chiny to teraz jest gospodarcza Potęga i dojdzie nawet do tego, że za 10 lat Chiny już będą dyktowały światu swoje warunki.
Praktycznie większość, różnej produkcji odbywa się w chińskich fabrykach, gdzie producenci z całego świata mają swoje fabryki w Chinach.
A opłaca się wytwarzanie różnych wyrobów w Chinach, bo chińska polityka gospodarcza jest tak prowadzona, że nie ma w ogóle inflacji w Chinach ( nie mieli jej też podczas pandemii, gdzie w większości krajów Europy inflacja jakaś występowała ), no i do tego mają niskie podatki, różne inne opłaty, co zachęca producentów i przedsiębiorców do produkcji.
W żadnym kraju europejskim nie opłacałaby się produkcja czegoś, i to na masową skalę, z uwagi na inflację i na zbyt wysokie koszty pracy.
Zresztą, inflacja w krajach europejskich nie musi być wysoka, ale chodzi o koszty pracy i podatki.
W chińskich fabrykach Chińczycy chętnie pracują za niższe stawki i są pracowici, co odpowiada producentom z Europy i Świata, bo nie muszą płacić wyższych stawek za pracę chińskim pracownikom.
Który kraj w Europie i świecie mógłby sobie pozwolić na niższe stawki w produkcji, w fabrykach i na niskie koszty pracy?
Nawet w Polsce prawie nikt by nie chciał pracować w fabrykach za połowę niższą stawkę, bo by się z tego pracownicy w Polsce nie utrzymali.
Dlatego, chińska polityka gospodarcza jest bardzo przemyślana i jest mądra, w przeciwieństwie do krajów europejskich i światowych.
Chiny dostarczają swoje wyroby i produkty na całą Europę i świat.
Natomiast, teraz jest taka sytuacja, że USA oraz Unia Europejska też zaczynają "buczeć" na Chiny, bo jest to podyktowane poglądami politycznymi, gdzie politycy unijni oraz w USA sprzeciwiają się, że: Chiny to... reżim... , że państwo komunistyczne...
I co z tego? Politycy zachodni na siłę nie zmienią Chin ani też Rosji i każdego innego kraju, w którym nie ma takiej polityki, jak jest na Zachodzie Europy.
A jak będą politycy w USA oraz w Unii Europejskiej dalej "buczeli" na Chiny, to Chiny mogą, w odwecie odciąć dostawy towarów oraz produktów do całej Europy i do USA i tym to się skończy.
Uważam, że politycy zachodni i w USA nieodpowiedzialnie się zachowują w stosunku nie tyle do Rosji, co i do Chin.
Unia Europejska oraz USA nie zbawią całego świata i to jest nierealne do zrobienia.
Ale wracając do Chin, no to z tym "Mocarstwem" musi się cała Europa liczyć, a nawet USA, bo dostają towary z Chin i nie powinni, zachodni politycy tak krytykować Chin.
To nic dobrego nie da zachodnim, unijnym politykom, a tylko mogą sobie sami zaszkodzić.
I to mnie wkurza bardzo, takie zachowanie polityków unijnych w stosunku do Chin, ale też do Rosji.