Jak uczesać się do ślubu
Twoje włosy, jak cała ty, powinny wyglądać przepięknie i pasować do sukni ślubnej oraz welonu. Kiedy wybierzesz kreację, wybór fryzury stanie się prosty. Ale pamiętaj! Wesele to nie bal przebierańców. Nie chodzi o to, żeby się przebrać za pannę młodą, tylko stylowo wystroić.
Twoje uczesanie powinno pasować zarówno do stylu sukienki, jak jej kroju. Proste suknie pozwalają na skomplikowane, bujne fryzury. Wymyślne kreacje wymagają skromnej oprawy.
Jeżeli suknia jest zamaszysta, z bardzo szerokim dołem, fryzura powinna ją proporcjonalnie dopełniać. Maleńka główka w zestawieniu z wielkim, szerokim dołem może wyglądać karykaturalnie. Nawet upięte włosy powinny mieć formę proporcjonalnie dopasowaną do sylwetki i szerokości ślubnej kreacji.
Klasyczna suknia o kroju balowej kreacji z odsłoniętymi ramionami pasuje do każdej fryzury. Pod warunkiem, że jest elegancka i prosta. Suknia, która ma zasłonięte ramiona, lepiej wypadnie z upiętymi lub krótkimi włosami. Chyba że jej krój jest minimalistyczny, wówczas gładkie włosy opadające na ramiona wzmocnią efekt surowej prostoty.
Odsłonięta szyja pięknie podkreśla urodę pleców, więc jeżeli suknia ślubna ma dekolt z tyłu, w żadnym wypadku nie warto zasłaniać go ropuszczonymi włosami. Te z kolei pasują do prostych w kroju, smukłych sukienek, na przykład empirowych, romantycznych, także nowoczesnych, przypominających krojem kreacje gwiazd filmu na czerwonym dywanie.
Niezależnie od tego, czy upniesz, czy rozpuścisz włosy, powinny one zachwycać. Zadbaj wcześniej o ich kondycję, kolor, strzyżenie.