W prostocie smak!
Szybki w przyrządzeniu i mega smaczny, co to? Oczywiście
Cuba Libre. Pochodzący z Kuby, jeden z najpopularniejszych koktajli na świecie. Nazwa w tłumaczeniu na język polski znaczy "Wolna Kuba". Pierwszy raz spróbowałem tego smaku w okresie wakacyjnym, między trzecią, a czwartą klasą technikum w Hiszpanii na wybrzeżu Costa Brava. Była ta miłość od pierwszego wejrzenia. Do dziś rozkoszuję się tym wspaniałym połączeniem i tak już chyba zostanie.
Koktajl opiera się tylko na trzech produktach - rum, coca-cola i sok z limonki. Przyrządzam go tak - Prawie całą szklankę(standardową 330ml) wypełniam kostkami lodu(nigdy kruszonym), Dodaje 50 ml białego rumu(zależy jak kto lubi). Ugniatam limonkę, tak żeby zrobiła się miękka, następnie kroję na pół. Z jednej połówki wyciskam sok, a drugą zostawiam na później. Na koniec top up coca-colą, koniecznie ze szklanej butelki lub puszki, broń Boże z plastiku.
Przez całe swoje życie obracam się wokół koktajli, różnego rodzaju alkoholi, miałem okazję spróbować setek różnych dziwactw, a kubki smakowe są nadzwyczaj wyczulone, w pełni ponosząc odpowiedzialność mogę polecić niezawodne, niekoniecznie znane koktajle, które mają to "coś". Przepisy podane niżej są efektami przede wszystkim ciężkiej pracy i wielkiemu zaangażowaniu.
Amaretto Sour
Mała szklanka, max. 200 ml
- 25 ml Amaretto
- sok z połowy cytryny(ugniatam żeby byłą miękka przed przekrojeniem na pół)
- 75 ml lemoniady, najlepiej niebieski Schweppes
Opcja dodatkowa: można dodać dosłownie odrobinę syropu cukrowego jak macie(12.5 ml) Zależy co kto lubi i jak duża byłą cytryna
Szklankę wypełniam kostkami lodu, dodaje składniki w takiej kolejności jak podałem wyżej.
Truskawkowe Daiquiri (kobiety to kochają)
Potrzebny nam będzie shaker bostoński - ten ze szklanką.
Kieliszek do martini wypełniam kruszonym lodem i zalewam zimną wodą, aby uzyskać niską temperaturę. Koniecznie trzeba zrobić to na samym początku i zostawić, niech marznie.
- 50 ml białego rumu
- pół zgniecionej limonki
- dwie i pół łyżeczki dżemu truskawkowego
Wszystkie składniki umieszczam w szklance od shakera(kolejność nie ma znaczenia), a potem wypełniam kostkami lodu do połowy. Dobijam metalową część shakera i energicznie wstrząsam, do momentu aż nie będzie widać grudek dżemu(trzeba to wstrząsać naprawdę szybko, bo nie chcemy w naszym koktajlu wody). W sumie mam to gdzieś jak będziesz trzymać szejker, ważne żeby dobrze zmiksować, jednakże dla Twojego dobra, lepiej shaker trzymać szklanką do siebie. Wtedy nic nie potłuczesz, głowy nie rozbijesz i raczej nic nie wylejesz. To tak na wszelki wypadek gdyby shaker był słabo złączony.
Wywalasz lód z martini szklanki, otwierasz shaker i przelewasz tylko miksturę. Jak dla mnie fajnie łączy się z lodami i owocami.
Espresso nie martini
Potrzeba znów tego samego shakera co wyżej i również kieliszek do martini. Robimy ze szklanką to samo co wyżej.
- 25 ml wódka czysta
- 35 ml likier kawowy, najlepiej żeby miał więcej niż 20% alkoholu, ewentualnie może być ta Kahlua
- 12.5 ml syropu cukrowego
- 35 ml kawy, najlepiej pojedyncze espresso, a jak nie masz ekspresu do kawy to zaparz normalną kawę(tylko nie rozpuszczalną) i oddziel fusy.
Wszystko do shakera, zasypać lodem w kostkach 3/4. Wstrząsać do momentu aż zobaczycie kolor podobny do kawy z mlekiem, oznacza on, że powstała ważna dla nas pianka.