Ja i wszyscy moi rówiesnicy bylismy szczepieni na wszystkie możliwe choroby, szczepionki wtedy były starszej generacji a jakoś nie widac w moim pokoleniu autyzmu itd.
Tak, też to zauważyłam. To,że coś jest "nowszej generacji", nie znaczy, ze jest lepsze.
Ja też dałam się nabrać na szczepionkową propagandę, bezlitośnie namówiono mnie 8 lat temu na zaszczepienie dziecka Infanrixem (sprawdź sobie ile kosztuje seria, to zobaczysz, o czym mowię), czyli jedną ze szczepionek skojarzonych, dopiero po jakichś akcjach, o których usłyszałam w tv (do tego doszło zamieszanie ze szczepionką MMR, jej powiązanie z autyzmem, etc) - zaczęłam szperać w temacie i aż niedobrze się człowiekowi robi, gdy zaczyna chłodno kakulować.
Ale w Pakistanie itd powinny byc szczepienia ale pewnie jak to w kapitalizmie, sa za drogie.
Widzisz, sęk w tym, ze WHO powinna bez żadnego ale zapakować szczepionki i wysłać tam za friko, ale nie zrobią tego, bo gdzieś te ogniska muszą być podtrzymywane, żeby nadal móc straszyć i rozprowadzać drogie szczepionki, zapobiegawczo, po całym globie.
ie wiem czy teraz w europie sa szczepienia, byc może uznano że nie są konieczne, własnie dzieki szczepionkom.
Tam jeszcze we wcześniejszym poście nie napisalam istotnej rzeczy, mianowicie - dżuma zniknęła, bo wyeliminowano źrodła, z jakich się rozprzestrzeniała, szczury, rynsztoki, cały ten syf. Gdyby najpierw wynaleziono szczepionkę, nikt by nie walczył ze źródłem choroby, tylko szczepił, sprzedawał szczepionkę i wmawiał ludziom,ze bez tego ani rusz. Tyle dobrego,ze to nie te czasy były. Polio swoje źródła też bierze np. ze skażonej wody. Ta choroba nie rodzi się w człowieku - dlaczego ma nam się wszczepiać ten syf, by pobudzić odporność? Po pierwsze: mniej zachodu. Po drugie: czysty zysk.
Ta, wiem serwor, że dla Ciebie PRL to raj, a komuna jest lekarstwem na wszystkie problemy, ale liczę, że kiedyś oświeci i Ciebie, i Tobie podobnych.