Świat Albionu

[bati999]

Tak więc rozpoczyna się podróż bohaterów. Jako, że stali się nierozłączni postanowili wziąć misję. Oto jakie są do wyboru:

Atak na farmę. - Zło
Masakra kupców. - Zło
Obrona farmy. - Dobro
Masakra bandytów. - Dobro
Znajdź kupców. - Neutralne

Bohaterowie musieli ustalić którą misję wziąć żeby zobaczyć więcej szczegółów.

 

[kdVer]

Widząc w tym najlepszą opcję, Husner powiedział tylko, że powinni pójść szukać kupców. Ironicznie mrużąc oczy mówił:
- Poszukajmy tych ludzi, prawi wojownicy nie powinni ich zostawiać na pastwę losu.
"A jeśli okażą się zamożni, nie wiadomo, czy lepiej żebyśmy ich znaleźli czy nie" - pomyślał, czekając na to, co ustali grupa i oddalił się na bok by usiąść pod drzewem

 

[Wikta]

-Eh.... kupcy? Dla mnie lepiej by było gdybyśmy wzieli udział w misji masakry bandytów... mieszkańcy od dawna na nich narzekają... tak będzie naj lepiej.- Wtrąciła się Wikta nie zwarzając na słowo innych, zupełnie jakby ona była najważniejsza. Ale cóż... taka była. Nieco zarozumiała jednak miła.

 

[kdVer]

- Ani mieszkańcy nie zginą, ani bandyci nie uciekną a kupcy mogą być teraz w niebezpieczeństwie - powiedział Husner i mrugnął do patrzącego nań z oddali psa a tamten natychmiast się wycofał.
- A pieniądze na naszą działalność też rzecz potrzebna. - dokończył bawiąc się swoim nożem i wycinając nim znaki w korze.

 

[bati999]

- Ahh, witajcie bohaterowie!- Powiedział do was mistrz gildii.
- Pewnie nie wiecie jaką misję wybrać, co? Mogę wam zdradzić kilka szczegółów. -

Znajdź kupców - Główny kupiec w Kurhanach zgłosił, że kupców nie ma. Mieli bowiem oni przynieść 50 diamentów. Martwi on się, że bandyci mogli na nich napaść. Jeżeli znajdziecie kupców i doprowadzicie ich do Kurhanów czeka was nie mała nagroda.

Nagroda za misję:
900 sz. Dla każdego + po diamencie

Masakra bandytów - W Wielkim Lesie znajdują się bandyci. Macie ich po prostu zabić.

Nagroda: 700 sz. Dla każdego + Trofeum: Chusta bandyty

- Mówiąc szczerze misja "Znajdź kupców" jest trudniejsza, ale bardziej opłacalna. Myślę, że dokonacie właściwego wyboru. - Powiedział do was mistrz i odszedł.

 

[kdVer]

- Słyszeliście "Pana" - powiedział Husner kładąc szczególny nacisk na to ostatnie słowo - misja opłacalna to misja, której potrzebujemy. Może nawet nie trzeba będzie toczyć żmudnych i długich walk...

 

[Wikta]

Rozglądneła się po sali, jak gdyby nigdy nic. Wciąż trzymała się swojego zdania, ale uznała że tak do niczego nie dojdzie więc zgodziła się z innymi.
Dobrze więc, niech będą kupcy. Ale po tym zajmiemy się bandytami... Oznajmiła stanowczo patrząc się na różne stworzenia.

 

[bati999]

(Przykro mi ale sesja na razie staje. Powód? To sesja dla najmniej 3 graczy a jeden z was się wycofał. Póki nie napisze on tu postu, lub nikt inny się nie zgłosi - sesja staje.)

 

[szymon126]

(Sory że mnie tak długo nie było ale nie miałem neta.)
W tej chwili do sali wbiegł zadyszany Szymon.
-Znowu się spóźniłem, co mnie ominęło?

 

[Wikta]

Spojrzała na mężczyzne z dość zniesmaczoną miną- Cóż... wiele. Na przykład wybór misji.- Powiedziała zniesmaczona całą sytuacją.
(Nie chce Cralin by to co było na krainie snape sprawiło że np. będziesz się na mnie zemścić w tej sesji. Poprostu mnie zdenerwowałeś... jak chcesz to uda mi się tego bana odwrócić ale to musisz napisać tutaj.)

 

[kdVer]

- Ech, po prostu pocałuj już pana młodego i przestańcie się gryźć, moglibyśmy już być daleko przelewając cudzą krew. - kwaśne twarze kompanów nie rokowały dobrze na przyszłość, tak samo zresztą jak oczekujące zadanie.

 

[bati999]

Karta Misji: Znajdź kupców.
Opis misji: Znajdźcie zaginionych kupców w mrocznym lesie. Zaginęli oni już 4 dni temu i główny kupiec obawia się, że bandyci mogli ich uprowadzić.

Skoro było już przegłosowane bohaterowie ruszyli w stronę mrocznego lasu. Każdy z nich myślał tylko o sławie jaka rozprowadzi się po całym Albionie gdy tylko wykonają misję.
- Więc jesteśmy! Wejście do mrocznego lasu... Jesteście gotowi? - Zapytała Wikta.
- Heh, mroczny? Bardziej mroczno było na bag... - Nie dokończył Hunser, bo usłyszał zbliżających się 5 Hobbesów.
- O, szykuje się zabawa! - Krzyknął Szymon i rzucił się na Hobbesa.
(Teraz odpowiedzcie co robicie. Jakich skilli używacie, opisujecie sytuacje i rozmawiacie między sobą. Żeby nie było )

 

[kdVer]

Hus, czując narastające napięcie, koncentruje się na chwilę by zmobilizować swój organizm do działania. Przyspieszony metabolizm pozwala mu poruszać się szybko i atakować zwinnie. Pozwalając pozostałym wysunąć się do przodu, rzuca nożem w najbliższego Hobbesa, potem wyciąga swój długi nóż do walki bezpośredniej i czeka na wroga spokojnie, oceniając zmieniającą się sytuację chłodno i bez niepokoju.

 

[bati999]

Hobbes w którego Hunser rzucił sztyletem padł na kolana. Trafił bowiem w najczulszy punkt Hobbesów - Ich prawą dłoń.
- Celujcie w ich dłonie! - Powiedział Hus próbując trafiać w hobbesów.
Wikta stała trochę oniemiała, bo nigdy nie widziała czegoś tak okropnego jak Hobbes.
- O fuj! - Krzyknęła Wikta przebijając Hobbesa na wylot.
- Jeden do zera! - Krzyczał Szymon chwaląc się.
Drużyna walczyła szybko i sprawnie.

 

[szymon126]

Szymon biegnie na jednego Hobbesa celując w głowę i naraz wołając do Wikity.
-Wikita tylko sobie paznokci nie połam.-Zaśmiał się Szymon.

 

[Wikta]

Słowa szymona tak bardzo ją zdenerwowały że pobiegła z całych sił na hobbesa i sprówowała przebić jego dłoń.
(Napisz czy mi się udało Cralin, by potem nie było że robie z siebie nie wiadomo co xD)

 

[bati999]

Wikta przebiła rękę Hobbesa, jednak gdy umierał puścił w Wiktę kule energii przez co zemdlała na kilka minut.
- Wikta, żyjesz? - Zapytał Hunser.
- Hehe, zabiliśmy Hobbesy, możemy iść już do mrocznego lasu! - Powiedział Szymon.
- Tak, możemy iść! - Powiedziała Wikta i ruszyli w stronę mrocznego lasu.

Gratulacje! Zdobyliście po 1 punkcie nauki! Żeby go wydać na jakąś umiejętność (np Siła) musicie napisać:
// Wydaje 1 (w zależności od tyle punktów ile macie!) punkt na siłę!

Bohaterowie wkroczyli do Mrocznego Lasu. Ogarnął ich jakiś niepokój. Zaczęli przeszukiwać Mroczny Las... Nagle usłyszeli jakiś krzyk! Zaczęli tam biec.

 

[szymon126]

Szymon stanął z dokładnością przysłuchując się krzykom.

 

[bati999]

(Szymon, proszę! Rozbuduj ten post! Przypatrz się na inne sesje! Wysil się, pisz jakieś środki stylistyczne i czytaj uważnie. Jak rozbudujesz post będzie git.)

 

[kdVer]

- Kolejne krzyki, kolejny las, walka prostsza od zdobywania jedzenia... - zagryzając kły Hus ruszył do przodu czując się tym bardziej swojsko, im głębiej wchodził w ciemny las o stęchłym, bagiennym zapachu.