Więc jest remis. Ty tabletką a ja "sianem". Ciekaw jestem co wyjdzie lepiej.
A propos czosnku. Ponoć działa dopiero w rozgrzanym mleku
Nie moje to słowa. Słowa starszego dziadka.
Mówisz wirusy w szkołąch i na ulicy?
To dlaczego moje dzieci wcale nie chorują? Nie raz dostałem opiernicz od nauczycielek że dziciaki bez czapek i szalików śmigają.
Co ja biedny mogę poradzić jeśli im gorąco...
No i jeszcze jedno...
Trzeba bardzo mocno uważac na to co się je. My nawet chleba nie kupujemy! Większość wszystkiego trzeba robic samemu. Nie jest to kosztowne jeśli się myśli.
Takie rzeczy jak coca-cola, sprite i reeszta podobnych smieci także w odstawkę. Wiele rzeczy wpływa na zdrowie, oj wiele. Czytając ze zrozumieniem etykiety na produktach w sklepach mozna się załamać.