Cukierkowa.
pięć metrów.
- Dołączył
- 14 Luty 2007
- Posty
- 725
- Punkty reakcji
- 0
- Wiek
- 20
Cukierkowa spojrzała na Wolfiego znikającego w lesie i w myślach się z nim pożegnała. Mimo, że niezbyt go lubiła, natychmiast odczuła jego brak.
-DaMi, co będzie z jego....-zapytała, przyglądając się ziemi- koniem? Popatrz tu są ślady. O ile się nie mylę ślady konia Qona.
Cukierkowa wpatrywała się w DaMiego, czekając na jego reakcję.
'Przestań się na niego gapić, idiotko!' rozkazała sobie w myślach, ale nie umiała oderwać wzroku od jego oczu. Mogłaby przysiąc, że już je kiedyś widziała. 'Słyszałaś?! Przestań!' teraz posłusznie posłuchała się wewnętrznego głosu. Nie wiedziała czemu, ale nagle w jego obecności straciła pewność siebie. Otworzyła usta, jakby chciała coś powiedzieć, ale natychmiast je zamknęła i spróbowała udawać, że zainteresowała ją biedronka, która dzielnie wspinała się na łodyżkę jakiegoś kwiatka.
-DaMi, co będzie z jego....-zapytała, przyglądając się ziemi- koniem? Popatrz tu są ślady. O ile się nie mylę ślady konia Qona.
Cukierkowa wpatrywała się w DaMiego, czekając na jego reakcję.
'Przestań się na niego gapić, idiotko!' rozkazała sobie w myślach, ale nie umiała oderwać wzroku od jego oczu. Mogłaby przysiąc, że już je kiedyś widziała. 'Słyszałaś?! Przestań!' teraz posłusznie posłuchała się wewnętrznego głosu. Nie wiedziała czemu, ale nagle w jego obecności straciła pewność siebie. Otworzyła usta, jakby chciała coś powiedzieć, ale natychmiast je zamknęła i spróbowała udawać, że zainteresowała ją biedronka, która dzielnie wspinała się na łodyżkę jakiegoś kwiatka.