Wypowiem się troszkę obszerniej na ten temat, bo sądzę, że to powinien wiedzieć każdy i może ktoś się tym zainteresuje.
Kokos123 napisał:
Myślę tak samo jak pan wyżej.
Dzięki za przyznanie racji.
Wracając do tematu. Śmierć? Od setek lat ludzie stali się maszynami, kukiełkami w rękach rządu. Praca, dom, praca, dom - większość nawet nie ma kiedy wziąć oddechu, ani nawet chwili odpoczynku, za kilka lat będzie tak, że ktoś nawet przegapi swoją śmierć, bo będzie tak zapracowany. Życie to piękny dar, zwłaszcza, jeżeli potrafi się je wykorzystać w stu procentach. Zazwyczaj jest tak, że rano człowiek po pracy wraca do domu (czy tam z którejś zmiany) kładzie się, aby odespać, wstaje i pracuje w domu. Kobiety - posprzątać dom, ugotować obiad, odebrać dziecko z przedszkola. Faceci - rozpalić w piecu, nanieść drewna, naprawić starego rzęcha. Szkoda, że musimy żyć w kraju, którym ledwo ludzie za najniższe krajowe wiążą koniec z końcem, ale na takie najniższe krajowe jednak Wy się zgadzacie i widocznie nie jest wam źle żyć za takie pieniądze, co za tym idzie, niektórzy chyba lubią pracować po 12h za marne 1400 zł, co dla mnie jest absurdem. Wykonywanie najłatwiejszych czynności w domu jest co raz to gorsze, ludzie czasem nie mają poczucia wartości, bo jedyne co ich trzyma na tym świecie to rodzina i ewentualnie kredyt. Do czego zmierzam? Śmierć należy przyjąć z godnością, ale aby tego doświadczyć powinniśmy przed tym nacieszyć się troche życiem, a nawet czasu brakuje, aby żyć. Ludzie, weźcie się do roboty, nie pracujcie w zakładach które wyzyskują, płacą najniższe krajowe i jeszcze śmieją się w twarz, kiedy tylko nie patrzycie. To, że ktoś jest bez szkoły, nie znaczy, że nie może zarabiać milionów. Śmierć nadchodzi lada chwila, nawet nie wiadomo kiedy człowiek może kipnąć. Żyjcie pełnią życia, ponieważ już jedną stopą każdy z nas jest w grobie, i każdy z nas, niedługo zrobi następny krok do przodu.