- Dołączył
- 14 Maj 2017
- Posty
- 1 863
- Punkty reakcji
- 161
Siedem!
Tak sobie przeglądam wykop i trafiam na dość ciekawy "artykuł" (https://www.msn.com/pl-pl/rozrywka/story/rzuciłam-faceta-bo-za-mało-zarabia/ar-AAxOivH) o kobiecie, która rzuca faceta, bo dowiaduje się, że ten zarabia 1600 zl na rękę, a ona 3100 i jej zdaniem jest to dowód na brak ambicji tegoż chłopaka, a ich samych różni "przepaść" w zarobkach.
Tak czytam, czytam i nie rozumiem. Znaczy rozumiem, że trzeba robić wszystko, by dobrze zarabiać, że mężczyzna zaradny nie tylko umie dobrze wyglądać, ale i dobrze zarabiać, tylko, że jeśli mówimy o młodych ludziach, to zarobki 1600 zl na rękę od zarobków 5 tys na rękę często dzieli rok pracy nad samym sobą, albo chwila szczęścia.
Zastanawiam się, czy pieniądze naprawdę aż tak bardzo wpływają na udany związek? Czy można powiedzieć "nie jestem materialistką, ALE jeśli nie zarabiasz 3000 miesięcznie, to nie możemy ze sobą być"?
A co, gdyby to facet wytknął swojej kobiecie, że ta za mało zarabia i czuje, jakby miał na karku utrzymankę, a nie dziewczynę na swoim poziomie?
Tak sobie przeglądam wykop i trafiam na dość ciekawy "artykuł" (https://www.msn.com/pl-pl/rozrywka/story/rzuciłam-faceta-bo-za-mało-zarabia/ar-AAxOivH) o kobiecie, która rzuca faceta, bo dowiaduje się, że ten zarabia 1600 zl na rękę, a ona 3100 i jej zdaniem jest to dowód na brak ambicji tegoż chłopaka, a ich samych różni "przepaść" w zarobkach.
Tak czytam, czytam i nie rozumiem. Znaczy rozumiem, że trzeba robić wszystko, by dobrze zarabiać, że mężczyzna zaradny nie tylko umie dobrze wyglądać, ale i dobrze zarabiać, tylko, że jeśli mówimy o młodych ludziach, to zarobki 1600 zl na rękę od zarobków 5 tys na rękę często dzieli rok pracy nad samym sobą, albo chwila szczęścia.
Zastanawiam się, czy pieniądze naprawdę aż tak bardzo wpływają na udany związek? Czy można powiedzieć "nie jestem materialistką, ALE jeśli nie zarabiasz 3000 miesięcznie, to nie możemy ze sobą być"?
A co, gdyby to facet wytknął swojej kobiecie, że ta za mało zarabia i czuje, jakby miał na karku utrzymankę, a nie dziewczynę na swoim poziomie?