Nie można pytać czy lubimy Murzynów, Chińczyków, Anglików, Żydów itd., bo wiadomo, że gdybyśmy mieli okazję poznać więcej tych obcokrajowców to okazałoby się, że są wśród nich ludzie, których darzymy sympatią, tacy, którzy są nam obojętnie i tacy, za którymi nie przepadamy. Poza tym ja nie lubię takiego ogólnikowego podejścia do ludzi, wolę traktowanie ich bardziej jednostkowo, dlatego nie mówię, że lubię czy nie lubię jakiejś narodowości lub rasy.
Czy toleruję? Oczywiście, tak jak toleruje się każdgeo napotkanego na ulicy człowieka.