sewanna napisał:
Cześć
Przepraszam, że tak późno, ale po zamieszaniu przed mym wyjazdem nie chcę więcej kłopotów min. z off topem.
Okej ! koniec projektu, zgodnie z obietnicą. Minął dokładnie 1 rok - jeden rok, który jest dowodem na słabość ludzką ( w pierwszym stadium ), ale i na silną wolę. Przez ostatni rok trenowałem praktycznie na waszych oczach. Sami sobie zestawcie zdjęcia z pierwszego posta i te, które wrzucę w tym poście.
Nie widać tutaj aż tak wielkiego postępu względem marca, choć uwierzcie mi na słowo - jest on naprawdę duży. Już wyjaśniam - w Holandii trenowałem w temperaturze blisko 40 stopni celsjusza, więc po zakończeniu treningu nie wierzyłem, że osoba którą widzę w lustrze to ja. Na całe szczęście tutaj jest inaczej, nie pocę się tak więc i efekty mniej zauważalne.
Zaniedbany brzuch, ale jak pisałem - przez ostatnie 3 miesiące nie zrobiłem nawet jednego brzuszka. Wszystko jest jednak do odrobienia.
Miałem napisać wam o nowym projekcie - powiem wprost. Wyczytałem, że nieoficjalny rekord świata w pompkach to 2060 w ciągu jednej godziny, pobity zresztą przez Polaka z Grudziądza
Mam zamiar pobić tenże rekordzik. Jednak nie zrobię tego z pewnością w ciągu roku, ale sądzę, że za jakieś 2 lata rekord ten będzie dla mnie czymś jak najbardziej osiągalnym, zważywszy na to, że dziś wykonuję 514 pompek w kilkanaście minut. Jednak o tym w innym temacie. Okej, koniec ględzenia i czas na porównanie wyników.
Niestety musicie popatrzeć na moją spoconą i wykręconą przez napinanie twarz, bo nie mam na kompie żadnego programu do przycięcia zdjęcia, a w paincie się nie da, bo zdjęcie jest za duże