J anie mam też nic przeciwko imprezom z kompa byle to było robione z głową i klasą, a nie winamp z ustawiony crossfadem bo to trochu przeżytek. Ja także puszczam muze na imprach z kompa ale tylko z tego względu że na mikserki czy cd playery mnie nie stać. A impra to w klubie studenckim lub coś podobnego gdzie jest sprzęt grający typu kolumny wzmak i mały mikser. A komp traktor, virtual dj, atomix, roz próbowałem cos knkretnego ale nie pamiętan nazwy coś jak mpcdj. Te programy nie są superhitami ale są fajne, mam 2 karty muzycznę więc można poszaleć. Z imprez które robie prawie wszyscy wychodzą zadowoleni (zawsze są wyjątki). Pozdrawiam innych prowizorycznych DJ, takich jak ja.