Herdus
Nowicjusz
- Dołączył
- 10 Maj 2009
- Posty
- 21
- Punkty reakcji
- 0
Witam i się kłaniam, to mój pierwszy post na na tym forum, już jakiś czas temu planowałem się tu zarejestrować, ale dzisiejsza sytuacja skłoniła mnie do przyspieszenia tej decyzji.
Otóż, po powrocie z podróży drogą potrzeby (jakże nagłej) udałem się do toalety i co? Podczas oddawania moczu wszystko było tak jak zwykle, niestety pod koniec poczułem dziwne ciśnienie połączone z pieczeniem, do tego kolor moczu zamienił się w mleczno biały. Nie był lekko zabarwiony na biało, był praktycznie jak mleko. Po oddaniu moczu piekło mnie to cholernie przez kilka godzin i piecze do tej pory. Boję się czegoś napić, bo będę musiał się wysikać, a to nie będzie raczej nic przyjemnego. Nie oczekuję od Was super dokładnej diagnozy, bo jutro i tak udam się do lekarza, ale jedno pytanie mam - czy to zapalenie pęcherza? Skaczę po wikipedii i nie bardzo mi to pasuje. Nie mam podwyższonej temperatury, nie bolą mnie okolice podbrzusza, nie biegam też co chwilę do toalety. Jednak to pieczenie i "mleko" (bynajmniej nie sperma) niepokoi mnie cholernie. Co prawda od kilku miesięcy co kilka dni miałem tego typu odcień moczu (pod koniec), ale nigdy mnie to tak nie piekło (poza tym nie czułem zagrożenia, bo niewiele tego białego czegoś wypływało). Czytałem, że to może nadmiar białka, ale nie mam aktualnie tego typu diety, jem to co zwykle, nie widzę związku.
Przejdę się jutro do lekarza rodzinnego, ale co mam powiedzieć? Że chcę coś na zapalenie pęcherza? A jeśli to coś innego? Jeśli będzie chciała próbkę moczu, to co mam zrobić, skoro mocz ranny jest zupełnie normalny?
P.S. Cholera, no znowu mnie ciśnie, a boję się iść do łazienki.
Otóż, po powrocie z podróży drogą potrzeby (jakże nagłej) udałem się do toalety i co? Podczas oddawania moczu wszystko było tak jak zwykle, niestety pod koniec poczułem dziwne ciśnienie połączone z pieczeniem, do tego kolor moczu zamienił się w mleczno biały. Nie był lekko zabarwiony na biało, był praktycznie jak mleko. Po oddaniu moczu piekło mnie to cholernie przez kilka godzin i piecze do tej pory. Boję się czegoś napić, bo będę musiał się wysikać, a to nie będzie raczej nic przyjemnego. Nie oczekuję od Was super dokładnej diagnozy, bo jutro i tak udam się do lekarza, ale jedno pytanie mam - czy to zapalenie pęcherza? Skaczę po wikipedii i nie bardzo mi to pasuje. Nie mam podwyższonej temperatury, nie bolą mnie okolice podbrzusza, nie biegam też co chwilę do toalety. Jednak to pieczenie i "mleko" (bynajmniej nie sperma) niepokoi mnie cholernie. Co prawda od kilku miesięcy co kilka dni miałem tego typu odcień moczu (pod koniec), ale nigdy mnie to tak nie piekło (poza tym nie czułem zagrożenia, bo niewiele tego białego czegoś wypływało). Czytałem, że to może nadmiar białka, ale nie mam aktualnie tego typu diety, jem to co zwykle, nie widzę związku.
Przejdę się jutro do lekarza rodzinnego, ale co mam powiedzieć? Że chcę coś na zapalenie pęcherza? A jeśli to coś innego? Jeśli będzie chciała próbkę moczu, to co mam zrobić, skoro mocz ranny jest zupełnie normalny?
P.S. Cholera, no znowu mnie ciśnie, a boję się iść do łazienki.