witam
ja 'świeży' w temacie. żona 'dochodzi' wolniej, ja (zawsze zbyt) szybko ... no to spróbowaliśmy durexa (akurat w rossmanie była promocja). na mnie działa, stosunek się (nam / mi ;] ) wydłużył dość znaacznie. kobieta troszkę zmęczona ale zadowolona
. a, następnym razem unimila przetestujemy. durexy to pierwsze nasze 'przedłużające'.
czytam ten wątek... texty 'nie zadziałało jak chcieliśmy, nie polecamy, odradzamy' są bez sensu - benzokaina na jednego zadziała silniej, na drugiego mocniej, tu nie ma reguły (jak z innymi środkami znieczulającymi, przeciwbólowymi, etc.). któraś para skarżyła się na wysypkę czy swędzenie (ogólnie podrażnienie) - zanim zastosujecie tego typu 'wynalazek' zainteresujcie się czym on jest, w ulotce jest przecież o takich 'możliwych skutkach ubocznych' mowa...
milusich doznań i extra orgazmów życzę Wam ;D
[M/D]