No nie wiem, w sumie większość dziewczyn jakie znam (a chyba wszystkie, z którymi utrzymuję kontakt) mają wyższe, a ja jako rodzynek nie. Nie powiedziałbym, aby miały jakieś ponadprzeciętne wymagania.
Wiadomo, czasem się znajdzie cizia co myśli, że znajdzie rycerza na białym koniu, że chce tylko po studiach, bogatego i w ogóle, a jakoś i takie się do mnie kleiły. Liczy się to co masz w głowie (i w spodniach, ale to później).
Generalnie większość dziewczyn obecnie robi studia i te, które studiów nie robią to w tym wieku są już zazwyczaj żonate i dzieciate, albo tylko dzieciate. Wiadomo, są nieliczne wyjątki.
Ewentualnie trafi Ci się jakaś karyna właśnie, którą dymały sebki z osiedla. Chciałbyś karynę, którą dymał Sebek z osiedla?
Nie zamykaj się na wykształcenie, bo laski z wyższym po prostu przedłużają sobie dzieciństwo o te 3-5 lat, dlatego w wieku 25 lat możesz jeszcze jakąś normalną i samotną znaleźć.