Pomysły na wieczór kawalerski i panieński

czera

Sztukmistrz z Cieszyna
Dołączył
21 Maj 2008
Posty
2 474
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Księstwo Cieszyńskie
W Polsce modne stały się wieczory kawalerskie/panieńskie jako ostatnia szalona impreza przed zawarciem związku małżeńskiego. Nigdy nie uczestniczyłem w czymś takim. Tak więc moje pytania są następujące. Kto organizuje wieczór ? Czy daje się jakieś prezenty ? No i co można robić podczas takiej zabawy i gdzie najlepiej spędzić ?
 

Norisk

Nowicjusz
Dołączył
1 Listopad 2008
Posty
41
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Oberschlesien
Jeśli chodzi o wieczór kawalerski no to wiadomo jakiś skromny upominek, ale taki z jajem :p żeby młody pamiętał kawalerski :) a jak nie ma się dużo kasy to flaszka mu wystarczy. Kawaler organizuje wieczór, przynajmniej ja na takie chodziłem, no i oczywiście tancerka obowiązkowa :p chyba że robi gdzieś w barze lub clubie to nie wypada :p
 

Norisk

Nowicjusz
Dołączył
1 Listopad 2008
Posty
41
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Oberschlesien
Koledzy :) teraz w sobotę byłem akurat na wieczorze kawalerskim to w 12 osób składaliśmy się po 50 zł ale miał być striptiz z sexem dla młodego ^^ ale to zależy oczywiście za sam taniec powinna wziąć nie więcej niż 300 zł :) najlepiej żeby młody nic o tym nie wiedział :p
 

czera

Sztukmistrz z Cieszyna
Dołączył
21 Maj 2008
Posty
2 474
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Księstwo Cieszyńskie
O ile streaptez mógłby być to jakoś ten seks mi jużby nieodpowiadał. Pozatym ja marzę o jakimś nietypowym wieczorze.
 

Dominika D.

........
Dołączył
21 Listopad 2005
Posty
13 032
Punkty reakcji
4
Wiek
38
Miasto
Śląsk
szczerze mówiąc nigdy nie byłam na takim wieczorze
czera skąd te tematy ślub planujesz? :p
 

busik

Nowicjusz
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
482
Punkty reakcji
0
Hej, w czwartek organizujemy wieczorek panieński dla kumpeli. Nagle okazało się, że robimy go u mnie w domu i właśnie się zastanawiam jakie mogą być ciekawe zabawy, żeby nie było takie siedzenie przy winku i plotkowanie. Chcemy coś zrobić tak, żeby było dużo śmiechu. Jednym takim pomysłem jest ot, żeby do jakiegoś słoika lub czegoś podobnego wrzucać karteczki z pytaniami różnego typu i każda później losuje jakieś pytanie i odpowiada na nie, mówi prawdę lub wymyśla jakąś historię.
Macie jeszcze jakieś ciekawe pomysły? Czekam na odpowiedzi. :)
Pozdrawiam!
 

czera

Sztukmistrz z Cieszyna
Dołączył
21 Maj 2008
Posty
2 474
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Księstwo Cieszyńskie
Powiedzcie koleżance, że striptizera zamawiacie, a w rzeczywistości zamówcie pizze i żeby facet na daną godzinę przyjechał. Może być niezły ubaw. To nie jest mój pomysł, ale uważam że ciekawy.
 

ciekawaswiata

...my kisses don't lie^^
Dołączył
27 Luty 2008
Posty
1 476
Punkty reakcji
1
Wiek
34
Miasto
Polska ;)
Koledzy :) teraz w sobotę byłem akurat na wieczorze kawalerskim to w 12 osób składaliśmy się po 50 zł ale miał być striptiz z sexem dla młodego ^^ ale to zależy oczywiście za sam taniec powinna wziąć nie więcej niż 300 zł :) najlepiej żeby młody nic o tym nie wiedział :p
no to pojechaliście po całości
jak bym się o tym dowiedziała młoda to by nie było tak ciekawie
dzień przed ślubem bzykać się ze striptizerką :zdegustowany:
Powiedzcie koleżance, że striptizera zamawiacie, a w rzeczywistości zamówcie pizze i żeby facet na daną godzinę przyjechał. Może być niezły ubaw. To nie jest mój pomysł, ale uważam że ciekawy.
albo zrobić na odwrót powiedzieć ze zamawiacie pizze a tu przyjeżdża striptizer :p
 

polly

Zbanowany
Dołączył
29 Kwiecień 2006
Posty
812
Punkty reakcji
0
ja to sobie nie wyobrażam, żeby mój facet na kilka dni przed ślubem oglądał na żywo striptiz.. tak samo ja bym nie chciała żeby koleżanki wywinęły mi taki numer.
 

forest_guru

Nowicjusz
Dołączył
28 Sierpień 2008
Posty
354
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
UK/Londyn
Tak, mozna dać jakiś taki upominek - nie musi byc to cos bardzo drogiego, ale wyjątowego zeby młody pamiętał o tym dniu. A gdzie to nie wiem, jakiś klub, pub, można i w domu zorganizować ;)


No właśnie o to chodzi, zeby ten ostatni dzień wolności spędzić jakoś jak szaleniec :D :D
 

polly

Zbanowany
Dołączył
29 Kwiecień 2006
Posty
812
Punkty reakcji
0
to już chyba zależy jak kto do tego podchodzi. Jedni uważają to za koniec wolności a inni nie. Dla mnie końcem wolności był dzień w którym zgodziłam się na bycie razem z moim chłopakiem :) bo od tamtej pory tylko On i małżeństwo tu nic nie zmieni. Dlatego ja osobiście nie rozumiem idei bawienia sie na maksa (włączając w to striptiz czy też nawet seks ze striptizerką) przed ślubem. Takie rzeczy powinno sie robić jeśli nie jest się z nikim w związku :]

Można taki wieczór spędzić równie fajnie bez tego. tylko kwestia pomysłu i organizacji :)
Mój to by pewnie upił się z kumplami do upadłego bo przy mnie nie pije :)
 

czera

Sztukmistrz z Cieszyna
Dołączył
21 Maj 2008
Posty
2 474
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Księstwo Cieszyńskie
A tam moim zdaniem oglądanie tańca striptizerki to nic takiego. Ale seks z prostytutką to już jest niewporządku delikatnie mówiąc. Chociaż ja osobiście to wolałbym spędzić wieczór kawalerski, gdzieś w górskim schronisku przy kiełbasce, piwku i wódeczce.
 

polly

Zbanowany
Dołączył
29 Kwiecień 2006
Posty
812
Punkty reakcji
0
a co na to Twoja wybranka? dla niej to też nic takiego?

wiesz, jeśli para zgadza się na coś takiego to ok. ale ja bym swojemu nie pozwoliła żeby jakaś dziwkę oglądał i dotykał.
 

ciekawaswiata

...my kisses don't lie^^
Dołączył
27 Luty 2008
Posty
1 476
Punkty reakcji
1
Wiek
34
Miasto
Polska ;)
mi też by sie to raczej nie podobało
opcja z kiełbaską piwkiem i wódeczką o wiele bardziej mi się podoba.
chociaż chyba wolała bym spędzić swoje panieńskie z moim przyszłym mężem. bo to w końcu był by ostatni taki wieczór i ostatnia noc później wszystko będzie że tak powiem legalne
 

polly

Zbanowany
Dołączył
29 Kwiecień 2006
Posty
812
Punkty reakcji
0
ja to bym zamówiła gdzieś jakiś pokój w hotelu czy gdzieś i zorganizowała porwanie :) namówiłabym kumpli żeby po prostu zapakowali na siłę mego chłopaka do samochodu i przywieźli do tego hotelu. Tam go posadzili na krześle i zawiązali mu oczy. I to ja bym mu odegrała rolę striptizerki :) z zamkniętymi oczami raczej by sie nie kapnął że to ja się o niego ocieram :) miał by zaskoczenie kiedy juz bym mu zdjęła opaskę :)
 

naruto3000

Nowicjusz
Dołączył
2 Październik 2008
Posty
1
Punkty reakcji
0
Wiek
26
Miasto
Gliwice Polska
A tam moim zdaniem oglądanie tańca striptizerki to nic takiego. Ale seks z prostytutką to już jest niewporządku delikatnie mówiąc. Chociaż ja osobiście to wolałbym spędzić wieczór kawalerski, gdzieś w górskim schronisku przy kiełbasce, piwku i wódeczce.
Zgadzam sie bo co do sexu to nazeczona moze sie wkurzyc a tak wogule wieczory kawalerskie są po to by poraz ostatni pobalowac :D
 
Do góry