osoby (niepełno)sprawne.

Madzia:(

LooooL :)
Dołączył
1 Maj 2005
Posty
971
Punkty reakcji
1
Wiek
37
Co do niepełnosprawności to ja też spotykam się z tym na codzień.Mój brat jest niepełnosprawny i musze mu pomagać w codziennym życiu.Jest po porażeniu mózgowym(prawostronnym) i raczej bez pomocy nie dał by sobie sam rady w niektórych czynnościach.Choć nie jest to zaawansowany stopień niepełnosprawności ale lekki stopień jest.
U mnie w szkole także spotkałam sie z paroma osobami niepełnosprawnymi,niedowidzącymi choc jest to normalna szkoła co świadczy o tym że niepełnosprawni to normalni ludzie i mają prawo do normalnego życia jak wszyscy :)
 

przemyslaw90k

Nowicjusz
Dołączył
12 Czerwiec 2005
Posty
159
Punkty reakcji
0
Miasto
Bydgoszcz
A co to za roznica czy ktos jest pełnosprawny czy niepełnosprawny... To i to taki sam człowiek ... Ludzie n.sprawni nie powinni byc gorzej traktowani...
 

nns

.a murderer.
Dołączył
12 Czerwiec 2005
Posty
6 939
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Ja tak samo uwazam jak Przemek.
Przeciez to tylko ludzie.

Dzis myslalam nad tym, ze oni kochaja bardziej zycie niz inni, normalni.
Bardziej je doceniaja.
Doceniaja bo otarli sie o granice..
 

nns

.a murderer.
Dołączył
12 Czerwiec 2005
Posty
6 939
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Ja znam..
I wiem, że takie osoby po ataku na nie, bronią się.
Stają sie nie do poznania i sa nieznośne..
 

Afeni

Nowicjusz
Dołączył
20 Czerwiec 2005
Posty
717
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Ludzie niepełnosprawni są bardzo wartościowymi ludźmi, ich świat wygląda całkiem inaczej, potrafią się cieszyć z najmniejszej rzeczy jak mało kto...
Znam wielu takich ludzi, czasami wole ich towarzystwo niż ludzi zdrowych, gdy widze jak nawet głupia rozmowa, spacer sprawia im tyle szczęścia i radości, to aż serce się cieszy na taki widok ;)
 

Ribana

Veritas vincit!!!
Dołączył
16 Maj 2005
Posty
2 019
Punkty reakcji
1
Wiek
40
Miasto
wielkopolska
Afeni napisał:
Ludzie niepełnosprawni są bardzo wartościowymi ludźmi, ich świat wygląda całkiem inaczej, potrafią się cieszyć z najmniejszej rzeczy jak mało kto...
Znam wielu takich ludzi, czasami wole ich towarzystwo niż ludzi zdrowych, gdy widze jak nawet głupia rozmowa, spacer sprawia im tyle szczęścia i radości, to aż serce się cieszy na taki widok ;)

Ja mam podoben odczucia,choc nie wszyscy są tacy,tak samo jak nie wszyscy ludzie są dobrzy.
 

Afeni

Nowicjusz
Dołączył
20 Czerwiec 2005
Posty
717
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Ribana, Wiadomo, że nie wszyscy są tacy, dlatego nie powinno się pakować wszystkich do jednego worka. Tak samo nie powinno się mówić, że blondynki są głupie, Polacy to pijacy itp, bo to tylko stereotypy :/
 

przemyslaw90k

Nowicjusz
Dołączył
12 Czerwiec 2005
Posty
159
Punkty reakcji
0
Miasto
Bydgoszcz
Ja tez sie ostarłem o kilk razy śmierć i to nawet w niedwano - Maju... W szkole otwierałem na korytazru dla nauczycielki okno i nie miało blokady (okno u góry odchylane do dolu...) i spadło wprost na moja glowe... i nic mi sie nie stalo... tylko mam jedna wieksza blizne na twarzy... a kiedys (11 Wrzesień 2002 r.) po szkole zaszedłem do kumpla z klasy i jak od niego wracałęm to akurat tak nie fortunnie stałem przy ulicy, ze kawałek ulicy zasłaniał mi kiosk i akurat nie było widąc autobusu i wyszedłęm po pasach na ulice a tu nagle autobus na mnie wjechal i i rozbilem panu kierowcy szybe w przednim oknie, złemałem sobie ząb, miałem wstrzasnienie mózgu, zwichnięty staw skokowy (szyna)... ale spedzilem w szpitalu jakis czas i nic mi nie jest [mam odbudowany zab (proteza-kawałęk zęba)]...
 

nns

.a murderer.
Dołączył
12 Czerwiec 2005
Posty
6 939
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Ja bym kiedys spadła z 4 piętra..
W ostatniej chwili dziadek mnie złapał.
Byłam maleńka, raczkowałam i weszlam na ten parapet od strony dworu..
 

HeX

Nowicjusz
Dołączył
21 Czerwiec 2005
Posty
951
Punkty reakcji
1
hmm... co do niepełnosprawnych nieznam żadnej takiej osoby ale niewiem czy moja wada może zaliczać sie do niepełnosprawności....a mianowicie.... nie słysze na lewe ucho 90 %... no niby takie proste kupić aparat i będzie spoko...ale nie u mnie...ja mam gorzej...gdy byłem mały (rok może dwa lata) dostawałem jakiś zastrzyki (niewiem na co a rodzice śpią to niechce sie pytać a zresztą nieważne) ...no i te zastrzyki były za mocne...dla mojego organizmu...i siadło mi jedno ucho...a dokładniej to nerw jakiś tam koło ucha odbierający dźwięki czy coś takiego...(niewiem niepytałem sie aż tak dokładnie) i teraz nawet aparat mi nie pomoże bo aparat pomaga jak masz coś z uchem a nie z nerwem ...ja mam spalony czy coś takiego nerw...i tu raczej nic niepomoże...chociaż niewiem czy jakaś opoeracja czy coś takiego ale to napewno baaardzo drogie... no więc niewiem czy to sie zalicza do niepełnosprawności...
 

DJ_KaSeTa

Zbanowany
Dołączył
23 Czerwiec 2005
Posty
273
Punkty reakcji
0
Miasto
Lębork
ja miałem podobne przeżycie jak przemyslaw90k związane z autobusem....u nas jest takie skrzyżowanie że jak jedziesz z jednej strony to widzisz tylko co sie dzieje po lewej strone a prawą zasłaniają zabudowania...no i żem kilka razy wyjechał tam wporst przed autobus raz autbous wychamował a innymi razy zdążyłem przejechac tuż przed tym pojazdem.
 

nns

.a murderer.
Dołączył
12 Czerwiec 2005
Posty
6 939
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Jeszcze niedawno..
Zatrułam się tlenkiem węgla, który jest smiertelny.
Zemdlalam pod prysznicem i później mnie znaleźli..
 
Do góry