Kundzia, też są ładne. Ja osobiście jako ze nie jestem fanką zwykłego zółtego złota, to szukam alternatywy, jak chociażby matowe złoto, które jest dla mnie bardziej eleganckie. Osobiście może byłabym za białym złotem (najchętniej tez matowym), ale mój facet (ewentualny mąż) woli tradycyjnie złoto, by było widać, ze jest to obrączka ślubna. Ja z kolei wymogłam, ze może być matowe. szukam też z niezbyt dużą ilością zdobień, bo 1. za dużo zdobień, to często już tandeta 2. mój facet najchętniej chciałby prostą, więc znów na kompromis.
Te akurat, które pokazałam, pasuja i spełniają wymgania. Bardzo podobne widziałam na wystawie u mnie w mieście.