Obozy w różnych krajach to nie to samo, co obozy językowe, chociaż fakt jest taki, że wyjazd dziecka czy nastolatka za granicę wiąże się z tym, że będzie musiało w niektórych sytuacjach porozumiewać się w innym niż ojczysty język. Zawiązują się też znajomości międzynarodowe, co też pozytywnie wpływa na umiejętności językowe. Sama wspominam Lloret de Mar jako dobry czas podczas którego znacząco poprawiłam poziom swojego niemieckiego i angielskiego.
Znajomości tam zawarte trwają do dzisiaj, chociażby na Facebook, gdzie od czasu do czasu wymieniamy się korespondencją. Wtedy trzeba odświeżyć pamięć, sięgnąć po słownik- ćwiczenie idealne.