- Nic z tego nie zrozumiałem, ale jazda! -
Ciapek wpadł do komórki w której poczuł smród PalonegoKota, który wygłaszał mowę przy 4 robotnikach którzy - grali w karty i popijali etynol. Rozmachnął się i zaorał spalonym kotem pole!
Odskoczył w stylu ninja, aż zrozumiał, że znajduje się 20 metrów nad ziemią...
- !@#$%^ - I sam zaorał pole spadając w piach...
- Uuuu najn! - Wskazał na palonego kota, który urósł do ogromnych rozmiarów i nie miał sierści. - To wielki, spalony kotołak!!!! To Cthullu! - Zaliczył facepalma, bo wiedział, że nawet radła tu nie podziałają. - Józwa, tera ty! -
- Nic z tego nie zrozumiałem, ale jazda! -
Ciapek wpadł do komórki w której poczuł smród PalonegoKota, który wygłaszał mowę przy 4 robotnikach którzy - grali w karty i popijali etynol. Rozmachnął się i zaorał spalonym kotem pole!
Odskoczył w stylu ninja, aż zrozumiał, że znajduje się 20 metrów nad ziemią...
- !@#$%^ - I sam zaorał pole spadając w piach...
- Uuuu najn! - Wskazał na palonego kota, który urósł do ogromnych rozmiarów i nie miał sierści. - To wielki, spalony kotołak!!!! To Cthullu! - Zaliczył facepalma, bo wiedział, że nawet radła tu nie podziałają. - Józwa, tera ty! -
- Nic z tego nie zrozumiałem, ale jazda! -
Ciapek wpadł do komórki w której poczuł smród PalonegoKota, który wygłaszał mowę przy 4 robotnikach którzy - grali w karty i popijali etynol. Rozmachnął się i zaorał spalonym kotem pole!
Odskoczył w stylu ninja, aż zrozumiał, że znajduje się 20 metrów nad ziemią...
- !@#$%^ - I sam zaorał pole spadając w piach...
- Uuuu najn! - Wskazał na palonego kota, który urósł do ogromnych rozmiarów i nie miał sierści. - To wielki, spalony kotołak!!!! To Cthullu! - Zaliczył facepalma, bo wiedział, że nawet radła tu nie podziałają. - Józwa, tera ty! -
- Nic z tego nie zrozumiałem, ale jazda! -
Ciapek wpadł do komórki w której poczuł smród PalonegoKota, który wygłaszał mowę przy 4 robotnikach którzy - grali w karty i popijali etynol. Rozmachnął się i zaorał spalonym kotem pole!
Odskoczył w stylu ninja, aż zrozumiał, że znajduje się 20 metrów nad ziemią...
- !@#$%^ - I sam zaorał pole spadając w piach...
- Uuuu najn! - Wskazał na palonego kota, który urósł do ogromnych rozmiarów i nie miał sierści. - To wielki, spalony kotołak!!!! To Cthullu! - Zaliczył facepalma, bo wiedział, że nawet radła tu nie podziałają. - Józwa, tera ty! -