Najlepszy rockowy bądź metalowy basista na swiecie

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
a co jest jakas instytucja ktora stwierdza ktory basita jest najlepszy ?? to pewnie suniektywna opinia kazdego kto sie choc troche tematem interesuje

genialny jest tego sie ukryc nie da... ale sluchajac wciaz bardzej podchodzi mi Maruc Miller :)

nie mowiac ze nie samym "slapem" czlowiek zycje... jakies improwizacyjki jazzowe czy cus ?? nic
 

Tomasz Bijacz

Nowicjusz
Dołączył
26 Sierpień 2008
Posty
82
Punkty reakcji
0
Wiek
27
Trollu :) - doskonale wiesz o czym mówię - Les jest najlepszy w sowim fachu - opanował perfekcyjnie każdą technikę gry na basie i przez wielu krytyków (i nie tylko) jest uznany za pioniera w tej dziedzinie. Aha - i chyba nie uważasz, że Les posługuje się tylko slapem? Les używa: tappingu, hammering'u, slap'u, pop'u, klang'u i paru innych. Więc nie wiem skąd ta ocena.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Nie wiem dlaczego Ty narzucasz swoja opinie innym ?? w muzyce nie da sie jednoznacznie stwierdzic kto jest w czym najlepszy bo to czesto subiektywna opinia

ja np. od wielu fachowcow w tym tych bezposrdnio z ktorym sie stykam zawsze slyszalem ze nie ma lepszego goscia nad Stanleya Clarka.. pozatym sam slychalem i mam swoje zdanie i tyle dlatego za najlepszych podalem tych ktorych podalem

Les używa: tappingu, hammering'u, slap'u, pop'u, klang'u i paru innych. Więc nie wiem skąd ta ocena.

tego uzywa kazdy wirtuoz tego fachu.. ja nie mowilem o samech technice .. zreszta az tak bardzo tego baisty nie znam, moze jak znajde czas cos poszukam.. z tego co jak narazie widzialem to byly to loozne blusowo-funkowe klimaty a gdzie jakis powazne aranzacie jazzowy czy cus ? :>

stary posluchaj sobie np. Stanleya Clarka jak gral z Chick Corea bo jak raz zobaczylem koncert to mi szczena spadla na podloge i dlugo jej nie umialem znalezc :) i do tej pory nie slyszalem niczego lepszego co mozna robic na basie.. w zasadzie tam akurat gral na kontrabasie ;)

ale to moja opinia mozesz miec inna :)
 

Funky Monk

Nowicjusz
Dołączył
31 Sierpień 2008
Posty
324
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Krakow
Jestem nowy na forum, ale jako ze jestem fanatykiem basu jest to temat w ktorym poprostu musialem napisac swoj pierwszy post:D

Co do basistow to faktycznie rockowi i metalowi basisci niemoga sie rownac z tymi jazzowymi. Tacy jak Bona, Miller, Wooten, Spalding i inni to przeciez bogowie basu. Tacy jak Flea, Claypool (Primus sucks:) i Bootsy moze dorownuja im w groovie ale napewno nie w technice.

A co do moich ulubionych basistow to: juz wspomniany przeze mnie Flea bez niego niewyobrazam sobie rhcp:), Glenn Hughes ktory udzielal sie w black sabbath, deep purple i trapeze. Bootsy Collins za jego genialny styl i image xD. Bardzo zdziwilem sie takze ze zostali wymienieni dwaj basisci mety (Burton i Newsted) ktorych bardzo cenie ale nikt nawet niewspomnial chyba o najleprzym z basistow metallici czy o Trujillo (ma z nich chyba najwieksze umiejetnosci i "he is so funky xD). Ma dosc bogata przeszlosc i jak ktos lubi ciezki funk to polecam Suicidal Tendencies i Infectious Grooves.

Pozdro!
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
bardzo zdziwilem sie takze ze zostali wymienieni dwaj basisci mety (Burton i Newsted) ktorych bardzo cenie ale nikt nawet niewspomnial chyba o najleprzym z basistow metallici czy o Trujillo

to temat o najlepszych basistach a nie tych co nam sie najlepiej podobaja.. jak sam wspomniales ci rokowi umiejetnosciami nie dorownuja tym jazzowym dlatego zadko sa wspominani :) co nie znaczy ze nie lubimy ich gry..
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
przypominam że to temat w dziale rockowym, zaraz temat poleci do innego działu, gdzie będzie odpowiedniejszy
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Najlepszy basista na swiecie, waszym zdanie

dla mnie temat jest jednoznaczny ... nie pisze najlepszy ROCKOWY... ale spoko moze zeby nie bylo dalszych nieporozumiem lepiej wrzucic ten temat ogolnie do muyzki czy cos ?
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
właśnie nad tym się zastanawiam, chciałbym do jazzu, tam pasuje, ale jak już nie raz było mówione, nie wypada, bo tam i pop... jazz ma pecha tutaj trafić w jeden worek z popem... pomyśl sobie że tuż obok tego tematu gdzie piszesz o poważnych muzykach jest temat o jakiejś dodzie? okropna wizja, nie mam nic do jazzu jakby co po prostu to nie ten dział... w najbliższym czasie zastanowie się co i jak z tym tematem...
 

Doomcloud

Nowicjusz
Dołączył
6 Marzec 2007
Posty
142
Punkty reakcji
0
Miasto
Kraków/Łódź
Po przeczytaniu tematu od razu widać, że ludzie podają nazwiska ulubionych a nie najlepszych basistów. :) Jeśli chodzi o basistów jazzowych to na tym subforum raczej mało kto słucha jazzu (też zaliczam się do tej grupy) więc nie ma co się dziwić że prawie nikt ich nie wymienia.

Dla mnie najlepszym basistą jest John Myung z Dream Theater. Wymienię też Tony'ego Levin'a - rozwala mnie jego gra na sticku :)
 

kakyoshi

Nowicjusz
Dołączył
7 Marzec 2007
Posty
70
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Jest wielu genialnych bassistów na świecie i nie da się tak jak mówili wcześniej inni zaszufladakować..

Michael Balzary aka Flea, John Myung, Ben Kenney, Robert Trujillo, John Paul Jones, Cliff Burton... wszyscy są wymiataczami!

Jest wielu innych jeszcze, ale wstęp dla mnie czołówki wyglądałby w ten sposób.
 

Funky Monk

Nowicjusz
Dołączył
31 Sierpień 2008
Posty
324
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Krakow
Troll a jedziesz na ten koncert do warszawy:D? Ja troche spieprzylem i niezdazylem kupic bilet i kupa xd a tak sie nakrecilem na to:D A Jaco Pastorius raczej niemial by jak z nimi zagrac bo o ile sie niemyle on juz niezyje:/ A i chyba jeszcze nikt nie wymienil basisty tool'a Justina Chancellora, albo Tim'a . C z RATM'u.
 

m4jka

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2008
Posty
2
Punkty reakcji
0
Paul d'Amour, Justin Chancellor i Cliff. Pamiętacie jego ostatnio solo?

P.S. Wooten nie jest basistą ani rockowym, ani metalowym:) ale jest dobry, fakt.
No i Les Claypool jest niezły
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Troll a jedziesz na ten koncert do warszawy:D? Ja troche spieprzylem i niezdazylem kupic bilet i kupa xd a tak sie nakrecilem na to:D A Jaco Pastorius raczej niemial by jak z nimi zagrac bo o ile sie niemyle on juz niezyje:/ A i chyba jeszcze nikt nie wymienil basisty tool'a Justina Chancellora, albo Tim'a . C z RATM'u.

Jaki koncert ?!?!

widze ze nazwa temtu sie zmienila a szkoda bo to troche zaweza dyskusje...

Jesli chodzi o rockowego badz metalowego basite to sprawa bedzie jescze bardzej subiektywna bo z regoly w tej dziedzinie muzyki nie ma jakies wurtuozerii czy zabojczej techniki i muzykow ocenia sie bardzej za klimat, przeslanie ogolnie patrzy sie pod katem gustowym :)

a wiec moje propozycje jesli chodzi o rock/metal to oczywiscie:

1) Tim Commerford - RATM .. moja kapela nr1 i pokochalem ta muze glownie dzieki basowi wlasnie gdyz riffy Timiego wypalaja mi skutecznie mozg od przeszlo 10 lat.. do tego jego partnerem jest Tom Morello na gitarze wiec jak dla mnie jest to duet zabojczy :)

2) Burton - uzasadniac nie trzeba

3) Newsted - gral tez fajnie ale jego uwielbiam glownie za niepowtarzaly styl, charyzme i pasje .. jego machajaca glowa-mop na zawsze kojarzyc mi sie bedzie z Metallica ;)

A tak pozatym jesli chodzi o te gatunki muzyczne to specjalnie nie widze jakis wielkich postaci na basie.. jest duzo bardzo dobrych i solidnych basitow ale bardzej patrze na gre calej kapeli niz posczegolnych czlonkow
 

Funky Monk

Nowicjusz
Dołączył
31 Sierpień 2008
Posty
324
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Krakow
No Marcus Miller, Victor Wooten i Stanley Clarke w warszawie... graja dzisiaj xd Jak ja zaluje ze mnie niebedzie;/
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
a ja Wam do cholery przypominam jaki to dział, to że mnie nie ma już tu jako moda nie znaczy że będziecie tu jazzowy burdel robić, raport
 
Do góry