Mówcy motywacyjni

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
szyszana napisał:
Macan - kluczowe pytanie do Ciebie... czy chodziłeś na coś takiego, a jeśli tak to do kogo? Bo mam wrażenie, że wszyscy piszą o swoich doświadczeniach, a ty krytykujesz coś z czego nie korzystałeś. Mylę się?

Przyłączam się do pytania.
 
M

MacaN

Guest
szyszana napisał:
Macan - kluczowe pytanie do Ciebie... czy chodziłeś na coś takiego
Odpowiedź jest chyba oczywista i wynika z kontekstu moich wypowiedzi, jednak dla każdego, kto nie potrafi tego odczytać odpowiadam w sposób łopatologiczny - nie, nie korzystałem. Obejrzałem z ciekawości podaną tutaj mowę motywacyjną, by wyrobić sobie do końca zdanie na ten temat. Moje wrażenia po obejrzeniu tego przedstawiłem powyżej.

Nie rozumiem jednak, jaką różnicę robi siedzenie na sali i słuchanie tych... mądrości życiowych, a oglądanie i słuchanie tego w zaciszu mojego pokoju :)



dave123 napisał:
coś nie tak ze sobą to ma z 3/4 społeczeństwa
No własnie :) Sam ułożysz wniosek ?



dave123 napisał:
jak ktoś chce się rozwijać i takie coś wybrał to jest to dla niego dobry krok.
To niech się rozwija - nikomu nie bronię słuchać takich monologów. Dla mnie to nic innego, jak czcza gadanina, nauki z pogranicza socjologii to moim zdaniem strata czasu i głupota, ja rozumiem, że znajdą sie tutaj wielcy humaniści, którzy myślą, że pozjadali wszelkie rozumy, a ja jestem jakims tam głupim człowieczkiem myślącym, że twardo stąpa po ziemi. Nikomu tego nie bronię, ale miałem do czynienia z takimi ludźmi, którzy próbowali mi wpoic swój tok rozumowania za wszelką cenę, a tak naprawdę nie stało za nimi nic prócz średniej znajomości psychologii.

Problem polega na tym, że psychologia jest... intuicyjna, a zatem każdy myślący człowiek zagnie takich ludzi i nie da się manipulować. Z moich doswiadczeń wynika jedno - humaniści, którzy próbowali bezskutecznie mnie do czegoś przekonywać z biegiem czasu czuli do mnie coraz większy wstręt i odrazę. Dlaczego ? To proste, byli i nadal są ograniczonymi imbecylami.



dave123 napisał:
:bye:
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
MacaN napisał:
Macan - kluczowe pytanie do Ciebie... czy chodziłeś na coś takiego
Odpowiedź jest chyba oczywista i wynika z kontekstu moich wypowiedzi, jednak dla każdego, kto nie potrafi tego odczytać odpowiadam w sposób łopatologiczny - nie, nie korzystałem.
Nie do końca oczywista. Ale oczywistym jest, że takie działania są efektywne skoro firmy pakują setki tysięcy dolarów aby motywować i edukować ludzi w ich własnym życiu jak i zawodowo.
To w jakim stopniu coś działa indywidualnie i jednostkę to już inne zagadnienie.

Socjologia natomiast jest obecna w prawie wszystkich aspektach życia. Lepiej ją poznawać niż nie znać lub ignorować.
 
D

dave123

Guest
To niech się rozwija - nikomu nie bronię słuchać takich monologów. Dla mnie to nic innego, jak czcza gadanina, nauki z pogranicza socjologii to moim zdaniem strata czasu i głupota, ja rozumiem, że znajdą sie tutaj wielcy humaniści, którzy myślą, że pozjadali wszelkie rozumy, a ja jestem jakims tam głupim człowieczkiem myślącym, że twardo stąpa po ziemi. Nikomu tego nie bronię, ale miałem do czynienia z takimi ludźmi, którzy próbowali mi wpoic swój tok rozumowania za wszelką cenę, a tak naprawdę nie stało za nimi nic prócz średniej znajomości psychologii.

Problem polega na tym, że psychologia jest... intuicyjna, a zatem każdy myślący człowiek zagnie takich ludzi i nie da się manipulować. Z moich doswiadczeń wynika jedno - humaniści, którzy próbowali bezskutecznie mnie do czegoś przekonywać z biegiem czasu czuli do mnie coraz większy wstręt i odrazę. Dlaczego ? To proste, byli i nadal są ograniczonymi imbecylami.
Po tym co piszesz to podsumuje to tak ,że nie masz zielonego pojęcia o tym co mówisz... , lubię słuchać takich wielkich "znawców" tematu , można przynajmniej się pośmiać , bez odzewu :D

A tak na przyszłość ja nie jestem humanistą ;) bo zajmuje się kierunkami ścisłymi , a psychologia , nlp , nls , hipnoza to moje hobby , którego edukuje się bodajże od 4 lat już... , a tak ps. Dobrze wykonane techniki psychologiczne potrafią być bardzo skuteczne...
 

maczka

Nowicjusz
Dołączył
1 Lipiec 2014
Posty
190
Punkty reakcji
0
A akurat u mnie spotkania z motywatorami wiele zmieniły. Nie chodziło o żadne techniki sprzedażowe, tylko zmianę nastawienia do życia. I przyznam, że też się początkowo z tego śmiałam, to mój facet mnie tam wysłał. A okazało się, że poznałam wiele podobnych osób do mnie, opowiadali mi jak to u nich wyglądało. To wtedy wzięłam się za siebie. Ze względu na dzieci nie miałam żadnej doświadczenia w pracy, nawet na kontrolę jakości mnie nie chcieli, a jednak okazało się, że można się rozwijać zaczynająć koło 30.
 
S

szyszana

Guest
maczka - a napiszesz coś więcej? Gdzie dokładnie to robiłaś? Dawno temu to było? Napiszesz jak dokładnie takie spotkania wyglądają? Przyznam, że temat jest dla mnie co najmniej interesujący.
 
S

szyszana

Guest
Brakuje mi konkretnego opisu - jak to wygląda, co się dokładnie odbywa na takim szkoleniu. Bo jest informacja o dacie, ale już nie ma absolutnie żadnych danych związanych z programem. Ciężko na takiej podstawie się zdecydować.
 

maczka

Nowicjusz
Dołączył
1 Lipiec 2014
Posty
190
Punkty reakcji
0
Na samym dole strony głównej masz opisane. Szkolenie składa się z opracowania 5 zasad.
Poczytaj. Masz pytania to wyślij je bezpośrednio do gościa. Przecież nikt na forum ci konkretniej nie odpisze, co nie?
 
S

szyszana

Guest
Rozwialiśmy telefonicznie - fajny gość, wysłał mi mailem namiary na osoby na FB, które były u niego. Dużo tego.
Jestem coraz bardziej na tak - bardzo atrakcyjnie to wygląda, i sam facet pozytywny, przyjemny głos, sensowne argumenty.
Chyba trzeba będzie spróbować...
 
S

szyszana

Guest
Próba na pewno będzie - stanie w miejscu to żadne rozwiązanie, a bardziej niszczenie sobie życia, które długi nie jest.
Kroki zostaną podjęte w najbliższym czasie - najbliższe szkolenia ma w lipcu i na 99 proc. się na nim pojawię.
Jest również pakiet związany ze szkoleniami, ale to wkrótce.
 
D

dave123

Guest
Jak będziesz traktowała to jako próba to nic z tego nie wyjdzie bo po twoim tekście widać , że zbytnio nie wierzysz w sukces , musisz w 100% być przekonana , że się tobie to uda bo inaczej skończy się na chęciach... , coś o tym wiem , bo ostatnio zacząłem bawić się w uwodzenie dziewczyn na ulicy oraz przełamywanie się i gdybym miał podejście pokroju może podejdę i zagadam to nie zagadałbym do żadnej dziewczyny , a z moim podejściem zagadałem do 5 dziewczyn w ciągu 2 dni.
 
S

szyszana

Guest
Może to tak zabrzmiało, ale nie o to chodziło. Pewność jest, pomysł również, ale zawsze jednak pojawia się wątpliwość o wpływ. Zresztą - przed każdą wizytą w danym miejscu po raz pierwszy chyba każdy zastanawia się, jak to będzie wyglądało, prawda?
 

maczka

Nowicjusz
Dołączył
1 Lipiec 2014
Posty
190
Punkty reakcji
0
Pracuj dziewczyno, rób, czytaj, słuchaj. Żyje się raz. Jeśli przegapisz ten okres to obudzisz się będąc starą osobą rozumiejąc, że sobie zniszczyłaś życie. Ale zakładam, że do czegoś takiego nie chcesz doprowadzić, zgadza się?
 

maczka

Nowicjusz
Dołączył
1 Lipiec 2014
Posty
190
Punkty reakcji
0
Do czegoś takiego potrafią przekonać jedynie nieliczni tj. mają taki dar. Ci najwięksi biorą za spotkania ogromne pieniądze, ale oni bazują na nazwisku. Ci mniejsi mówcy są w stanie dać ten sam przekaz, tylko nie mają aż tak popularnego nazwiska.
 
S

szyszana

Guest
Zakładam, że ten gość ten dar posiada... Nie ma o czym dyskutować - więcej w lipcu, jeśli dobrze pamiętam to po 11 lipca.
 
Do góry