Sam LP słucham praktycznie od kilku dobrych lat. Można powiedzieć, że od wydania HT, rok 2000. Wtedy to był pierwszy taki zespół, pewnie dlatego przez długie lata był moim ulubionym. I z początku w tekst się nie wgłębiałem, bo jak mając 9 lat? Niemniej jednak teksty mieli/mają dobre, może i bardzo dobre. Ale ostatni album... Niby jest bardziej rockowy, ok. Ale nie każdemu każdy styl odpowiada. Nie ma sensu iść w coś na siłę. Za niedługo LP wraca do studia nagrywać kolejną płytę, mam nadzieje, że w starym stylu.
DVD RTR świetne, trzeba przyznać. Tak samo z resztą jak koncerty tej grupy. Wspomniany Rock am Ring, do tego New York '07, Live Earth '07, Rock in Rio itd. Głosu Chestera aż chcę się słuchać na żywo. Co do jego obecnej twórczości - Dead by Sunrise. Nie jest źle, ale nie jest też nic nadzwyczajnego. Ot, normalny, niczym nie wyróżnający się album. W twórczości solowej za to Shinodę uwielbiam. Fort Minor i ich płyta jak dla mnie świetna. Mam nadzieje, ze nie ostatnia.
A poprzednikowi nie radzę ograniczać się tylko do LP. Jest wiele zespołów grających w podobnym stylu, a muzykę, przynajmniej dla mnie, lepszą. Ale to już tylko moje subiektywne zdanie. Fakt, ich muzyka ma w sobie coś. Ale to samo można 'spotkać' w innych zespołach