a jak z wytrzymaloscia? utwardzacz potrzebny? mozesz polecic jakies produkty?aaa_neta napisał:Ja nie boję się żadego koloru na paznokciach Próbowałam już chyba wszystkich, ale najbardziej chyba lubię mocne, nasycone kolory (niezależnie od pory roku) Lubię lakiery Rimmela, mają fajną paletę.
jak rozumiesz dobra? mozesz jakas polecic? zazwyczaj nie uzywam mocnych kolorow wiec nawet jak gdzies odprysnie to nie ma bolu ale potrzebuje odmiany, ale mocne kolory musza byc na prawde ladnie pomalowane aby wygladaly estetyczniegabbi napisał:Lakiery nie niszczą paznokci pod warunkiem, że stosuje się dobrą i odżywczą bazę Inaczej lakiery mogą wysuszać płytkę i doprowadzić do rozdwajania itp. Jeśli chodzi o kolory to u mnie królują teraz bordo i wrzos, ale lubię też bardziej naturalne w kolorze cielistym
u mnie też sally hansen się sprawdza, od lat teraz z hybrydy przerzuciłam się na miracle gel, efekt dają zbliżony do tych hybrydowych czy żelowych, tylko noo rzecz jasna za mniejsze pieniążki niż każdorazowy mani u kosmetyczkiElen napisał:Ja uzywam lakierow, ktore sa trwale (musza sie utrzymac co najmniej 5 dni) i odporne na scieranie, poniewaz wykonuje normalne czynnosci domowe bez rekawiczek. Polecam- firmy Pupa i Sally Hansen. Ulubione kolory- chlodne odcienie rozu (fuksja) oraz czerwien z odcieniem pomaranczu, perlowe.